reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

reklama
Ja się witam szybko i zmykam. Lecę sprzątać póki mała spi. Dzisiaj zapowiada się znowu śliczna pogoda więc mam zamiar spędzić dzień jak najwięcej na dworku:tak:

Aha, mała wczoraj mały aniołeczek była. Taka do całowania :tak:
 
Ja dziś nie pospalam za dlugo. Idę się wykąpać a potem na spacer i chyba pojdę do lekarza z malym bo ciągle kaszle i ma katar, to już będzie 6 dni jak go to męczy. Temperatury nie ma, ale może lekarz powinien go osluchać
 
hej dziewczyny u mnie piekna pogoda normalnie ciepltko nie ma wiatru i slonecznie...

a u nas nastepny przelom adas od 3 dni usypia sam i to nie kolysany w wozku tylko na lozku jak ja sie kolo niego poloze to zasypia w ciagu 5 min ... szok ale cale szczescie ze tyle teraz musimy przyzwyczic sie do nowego czasu...

pozdrowienia dla wszystkich mam i cieplego weekendowego odwiedzania zmarlych...
 
Witam,O tak pogoda cudna :-) My tez pojdziemy na dworek pozniej dotleniac sie.
Jade moja tez ma katar ciagle i czasem za kaszle.
Kamilko to super ze Adas sam zasypia,moja zawsze na szczescie sama zasypia,tylko ja odkladam do lozeczka i idzie spac :-)
Szopek a moja nie chce zadnych soczkuow,cherbatek pic,nic,tylko mleko z plynow....
 
Iwonko- moj Adas to sam zasypial tylko po kapieli a tak to albo w wozku albo na rekach i to jeszcze z ogromnym placzem:-:)-:)-:)-( a u mnie na gorze jak na zlosc wierca stukaja i mnie nie dlugo cholera wezmie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
czesc majowki,

ostatnio malo mam czasu na neta. niby nic, a wariatkowo. glownie jazdy mam na studiach, ech.

widze, ze problemy ze snem. u nas tez, ja juz prawie na skraju. skonczyl sie nie wiedziec czemu okres dwoch krotkich i blogoslawionej jednej dlugiej drzemki w dzien - teraz spi znowuz 3x od 30min do 1h max. i nic nie da sie zrobic w tym czasie. w nocy horror - nie spi sam prawie w ogole. odlozony do lozeczka budzi sie po 2, max 3h. i zasypia tylko u mnie na cycku badz ze mna w lozku. i w nocy je coraz czesciej. nie wiem, kur.wica mnie juz momentami lapie.. szczegolnie, ze ostatnio zasypia nawet dopiero po 22, a budzi pierwszy, nawet przed Fiolkiem - o 7.. w ogole nie mam czasu dla siebie!

z jedzeniem tez bez zmian, je po ociupince (np 2, 3 lyzeczki malenkie) i potem pluje. z butli absolutnie nic nie wypije, ani herbatki, ani mleka, ani soczku.

ale poza tym cudny, kochany, grzeczny, sam sie bawi i w ogole nie placze, chyba ze glodny. zaczal nam spiewac, nawet przez sen lub zasypiajac sobie spiewa :-D niesamowite. smieje sie w glos, sam nas rozsmiesza, siedzi ladnie z podtrzymaniem na razie i oczywiscie, wlezie wszedzie ;-) hehe :-) najlepsze, ze powoli zaczyna sie wspinac!!! np. na dolna polke w lawie - zlapie sie lapkami i podciaga do gory, az na kolanka. tylko patrzec, jak wyprostuje nozki, straci rownowage i rozwali sobie nos :dry: ;-)

a tak w ogole to pozdrawiam i buziaki od zalatanej mamy ;-)
 
:blink:Witajcie kochane!
U nas dzisiaj pięknie, spacerek po parku zaliczony, mała teraz śpi.
Przyszykowłam jej butelkę z mleczkiem, bo jak wydundliła ze smakiem 180 ml od tej pory nie jadła 4 h:szok:, wiem że modyfikowane mleczko starcza na dłużej, ale już jak zasypiła płakała chyba troszkę z głodu.:sorry2:
Tak pozatym to pokochała to mleczko, lecz czasami jak się szykuję i kładę ją na swoim ramieniu to przytula się do piersi i ssie cycusia przez bluzkę.
Ale jak narazie odstawianie trwa chyba bezboleśnie, zastąpiłam już 2 karmienia, czyli jeszcze troszkę przed nami.
Co do braku jej kupek, to dopomogłam dzisiaj rano termometrem i tak mi się zwaliła na łóżko :szok::szok:. No i wykupkała się na pampka, ale jak go wyciągnełam spod niej i obruciłam się walneła następną partię, nie zdążyłam założyć pieluchy przełożyłam obok i znowu walneła :-D:-D:-D Wszystko w kupce i to takiej śmierdzącej fuuujjjj. Ale wybaczam, ważne że w końcu zrobiła.
Teraz zaopatrzyłam się w czopki glicerynowe i Bobotic.
 
reklama
No to miałaś bomabrdowanie. Moja osotatnio tez na kocyk zrobiła. Ale to była moja wina bo chciałam żeby sobie z gołą pupka pochasała:tak:
 
Do góry