reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

Szopek moj maly tez tak mial po szczepionce juz wraca do normy on chodzi spac miedzy 18 a 19, i tez tak mial ze jadl o 17 i niechcial jesc przed spaniem to jak dochodzilo do godz 23/24 to karmilam go przez sen i wtedy do rana. W ciagu dnia tez musialam kombinowac bo 5 godzin bez jedzenia fakt dawalam mu pic i jak zaczol tak jesc to teraz daje mu 90ml tylko i je co 4/5 godzin bo miedzy mlekiem dostaje deserek i obiadek a deserek daje dwa razy dziennie do poludnia i po poludniu

Iwonka zaczynam sie naprawde bac ja mieszkam troche dalej ale zaczynam sie naprawde przejmowac .... nie moga cos z tym cholerstwem zrobic a czemu w wiadomosciach nic nie mowia

Mały spi mam czas na kawke i BB szkoda mi was z nie wyspania moj maly poszedl spac o 17 (chodzi miedzy 18a 19 a;e zasnol w aucie i tylko rozebralam go i wlozylam do lozeczka) o 22 zjadl i dalej spał a meza budzi 10 minut przed budzikiem. Tak jest kochany ale ma jeszcze straszne napady jakby kolki raz na jakis czas i bakow tez duzo puszcza a czasami tak cisnie ze sie poplacze


troche niechce siedziec w krzeselku albo lezec ale staram sie go oduczyc odwrocic uwage zagadac zabawic zeby nie brac ale zeby sie uspokoil. Caly czas musi kogos widziec i trzeba z nim gadac grzechotka to tylko na chwile ech..
 
reklama
hej dziewczyny
przepraszam ze nie zagladam teraz mam malo czasu choc dzis adas grzeczny
lezy sobie w lozeczku i bawi sie zabawkami bo dookola ich ma pozaczepianych

kupilam mu tez hustawke i bardzo ja lubi jak go pobujam troche to zaraz usypia:-):-):-):-):-) a tak sie cieszy jak juz widzi ze go tam wkladam ze szok:)

tak wogole to nie wiem czy ktoras tak ma ze wlaczyla jej sie ochota a sex:dry::dry::dry: bo ja to moglabym ciagle i szczerze mowiac moj maz juz wysiada:-D:-D:-D powiedzial ze mi sie naprawde niezle pozmienialo,, a teraz wyjezdza na tydzien i Matko co ja poczne:no::no::no: chociaz wychodzi mi z ze powinnam dostac okres teraz jakos na dniach to cale szczescie:baffled::baffled::baffled::baffled:

zastanawiam sie co dzis ugotowac?? napewno bedzie z wczoraj gulasz tylko ziemniaczkow dogotuje ale nie wiem co za zupe zrobic?? moze brokulowa?

to my nigdzie nie wychodzimy kurde jak idzie jakis dziad jeszcze mi zoltaczki brakuje
 
Dziewczyny bo to na razie w Czechach jest a nie w PL.Tylko wiecie ze moze sie do nas i tez to przeniesc,ale i tez wcale nie......
Kamilko ja nie mam ochoty na sex,za duzo mnie moj malzon w ku....

Ide zaraz po Van............
 
Ostatnia edycja:
U nas chyba z wyjścia też nici, Ami cay czas śpi, z przerwami na płacz, strasznie boli ją brzuszek, puszcza bąki, ale z bólem aż płacze i strasznie się ślini, tak jakby się pieniła ta ślina, jest strasznie ciągnąca, gęsta i biała, boję się, żeby nic jej nie było strasznego, jak nic się nie zmieni przez następnych kilka godzin, dzwonię po lekarza, żeby przyjechał :-( Płakać mi się chce jak widzę, że Ona tak cierpi, a ja jestem bezrdna i nie potrafię jej pomóc i jeszcze te straszne, czarne myśli...:sad:
 
. Teraz przez ten masakryczny ból brzuszka Amelki w nocy, zaczynam się obawiać, ale jak narazie wymiotów brak i biegunki także, więc licze na to, że to nie to :tak:

Kathy, z tymi bakami to jak u nas, mam wrazenie, ze noc sedzilysmy razem :-D:-D:-D

No:-D:-D:-D:-D>Ale serio moja ma czesto a ja za każdym razem noszę do odbicia a przed jedzeniem daje jej albo espumisan albo infacol i wydaje mi się ,żę jest jeszcze gorzej:-:)-:)-:)-:)-(
Mączą się te dzieciaczki....Nie mam pojęcia może to jest objaw alergii ,wczesniej myślałam,że po tym jak pije mleko ona go nie trawi i to jest skaza własnie:dry:
Ale juz zgłupiałam choć na buźce też wysypana .
A ty jak karmisz butlą może trzeba do lekarza i mleko zmienić ???Dawno tak ma?



Takiej to pozazdrościc chciałabym się choć raz wyspać...

Czekam aż mała się obudzi ,zmarzłam trochę bo ona przy otwartym oknie w gondolce śpi -jescze po spacerze a niedługo pora na karmienie........
Bo piersi jak kamienie:-D:-D:-D:-DNie czuje ,że rymuje.......
Nie wiem co z obiade nie ma pomysłu ani chęci:no:Może rybkę usamże ,ziemniaczki i surówkę z marczwi ,pekińskiej i czegoś tam...
Mały zabronił mi po siebie zbyt wczesnie przychodzi ,bo się nie zdaży pobawić :-D:-DTakże ide gdzies po 15 00 po niego :tak:Ale coś chmury idą ,wogóle ziąb dzis ,ja w płaszcu rano wyskoczyłam ale choć słonko było a teraz zaszło......
Iwonko a Vanesska chodzi na 4 h tylko?Czy się dopiero adoptuje bo nie wiem

Dziewczyny bo to na razie w Czechach jest a nie w PL.Tylko wiecie ze moze sie do nas i tez to przeniesc,ale i tez wcale nie......
Kamilko ja nie mam ochoty na sex,za duzo mnie moj malzon w ku....

Ide zaraz po Van............

Ja mam tak samo jak mnie wkurzy to nie mam ochoty nawet patrzeć a nie wspomne o mizianiu jakimkolwiek.
A mała chodzi na 4h czy się dopiero adoptuje bo nie wiem.........:zawstydzona/y:

 
Ostatnia edycja:
Widzę,że zaraz Vanessy urodzinki 3 !Chyba się imprezka szykuje :-)
Mój A ma 6 imieniny i bede w sobote robiła ciacho bo podejrzewam,że w ndz.zwalą się goście....
No cyce mi zaraz pękna -ta dalej spi........Od 6 00 nie jadła:szok:
 
A ty jak karmisz butlą może trzeba do lekarza i mleko zmienić ???Dawno tak ma?

Od kilku dni jest marudna, a dzisiejszej nocy zaczął boleć ją brzuszek...sama nie wiem już co mam robić, Ami cały czas śpi, a ja odchodzę od zmysłów...już nie wiem czy to zęby, czy co??? zaczęłam czytać o bólach brzucha i jeszcze bardziej się pogrążam...cholera..boję się o nią, możę panikuję za co przepraszam, ale tak strasznie to jeszcze nie było, żeby całą noc :szok:...k...wa już mi łzy jak grochy lecą z oczu...mam nadzieję, że Ona teraz tak śpi, bo musi odespać noc, narazie jest cisza od jakiegoś czasu, położyłam ją na brzuszku i jest cisza, a Ami śpi cichutko, aż sprawdzam co chwila, czy z nią wszystko ok...ale tej mój post wydaje się chaotyczny...sama nie wiem, może to kaszka, którą dałam jej na noc, może zbyt ciężka na noc i dlatego ten ból...no nic czekam jak narazie, aż się obudzi, wtedy zobacz jak z nią będzie i podejmę decyzję, czy wzywać lekarza :-(
 
Dotkass - jak jest aż tak źle to może lepiej wezwać lekarza. Mi się wydaje że to może być problem mlekowy. A ma jakieś krosteczki Twoja mała??
 
Nie, nie ma żadnych krostek...chyba to jednak od tej kaszki na noc( te bóle brzuszka), przed chwilą się obudziła, była trochę marudna (chyba jednak ząbki), ale zjadła mleczko 150 ml, więc chora raczej nie jest (mam nadzieję), potem łapka powędrowała do buzi i strasznie się "żaliła" mi córcia, przytuliła się do mnie i znów poszła spać (zaznaczę, że po posmarowaniu Bobodent'em)..znów śpi, gdyby nie to, że nie spała w nocy podejrzewałabym, że to jeden z objawów jakiejś choroby..Chyba jestem już trochę spokojniejsza, ale i tak cały czas ją obserwuję...Kurcze co to za los, jak jest ok, to chę czasem chwilę dla siebie i chcę żeby spała, a jak teraz śpi prawie cały czas to jest mi z tym źle i chcę, by się obudziła z usmiechem na buźce :-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
No i wykrakałam...obudziła się, narazie uśmiechu brakuje, ale wszystko jest- mam nadzieję- na dobrej drodze :tak:, przynajmniej już "gada". Przepraszam, że tak spanikowałam i że Wam się żaliłam i wogóle :zawstydzona/y:
 
Do góry