reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

Cześć Mamuśki,

My po spacerku, Ami śpi teraz w wózeczku przy otwartym balkonie, nie chciałam z nią za długo dziś chodzić ze względu na jej przeziębienie

Olu miło Cię "widzieć" Ucałuj chłopaków i złóż im serdeczne życzonka od Ciotek z BB :tak::-)

Kathy, super, że powoli Ci się udaje wprowadzać ten plan. Ja jak karmiłam piersią to w sumie też o stałych porach :tak:, trochę mi tego brakuje, właśnie tego przytulenia, ale i tak jak razem rano zasypiamy to się tulimy mocno do siebie :tak::-)

Ami dziś super spała mimo koszmarnego kataru i zatkanego noska. Od 21:00 (bo o 19:40 u lekarza byliśmy i kąpiel się przesunęła o ponad godzinę) do 3:00- pobudka na karmienie i gadanie przez godzinkę, o 4:00 usnęła i spała do 8:00, zjadła mleczko poćwiczyła chwilkę podciąganie nóg do buźki i zasnęłyśmy wtulone w siebie do 10:00 :-)
 
reklama
Olu Wszystkiego naj naj naj dla Maksia i Mikiego !!!!!!!!!
322008ayfa6ubab1.gif





kal_normal.gif
 
Olu wszystkiego najlepszego dla Twoich kochanych facecików :tak::tak: rosną szkraby że szok:tak::tak:
Kathy fakt jest coś nie do opisania jak takie maleństwo wtula się w Ciebie i ssie tego cycusia :happy2::happy2: ja w czerwcu myślałam że już nic z mojego karmienia nie będzie bo mleczka było ledwo ledwo a tu taka niespodzianka i udaje się do dzisiaj i oby jeszcze przez jakiś czas:-)
Iwonko
zdrówka :tak:
dziubek ja na Twoim miejscu poszłabym jednak z niunia do lekarza :tak:po co czekać az to się rozwnienie w coś nie daj Boże większego:no::no:
Kamilko albo wizyta u ginka albo może poszukaj informacji w watku o odstawianiu od piersi maluchó jest w podforum o karmieniu piersia albo zostaje trzecia opcja o której wspominała Ola :tak::tak:
My już tez dzisiaj po spacerku odwiedzinkach i zupka tez już wszamana :tak::tak:
 
Mm81, próbowałam dawać soczek, ale klarowny. Muszę spróbować tych przecierowych. A Ty podajesz soczek z butelki? Ile na raz?

Dziś dzwoniłam do mojej babci, żeby zaprosić ją na chrzest i już się zdążyłam na nią wkurzyć, bo nie omieszkała się zapytać, kiedy bierzemy ślub kościelny. Ja na to, że weźmiemy w swoim czasie, jak nas będzie stać na wesele, a ona stwierdziła, że mogę pójść tak jak stoję i żadnego przyjęcia nie musi być. Potem postraszyła mnie piekłem i stwierdziła, że w naszej rodzinie nie zdarzyła się jeszcze taka sytuacja, żeby najpierw było dziecko. Jak coś mi będzie jeszcze gadała na ten temat na chrzcie, to ją chyba zamorduję :wściekła/y: Moja babcia niestety ma wyprany mózg przez ojca Rydzyka, poza tym nie potrafi zrozumieć, że życie różnie się układa, a najważniejsze jest, by być dobrym człowiekiem. No ale cóż, można mówić jak do ściany. Nie chodzisz do kościoła = jesteś potępiony. Z babcią o niczym innym się nie pogada, jak tylko na ten temat.:no:

Dobra nie zanudzam już. Buźka.
 
Dziś dzwoniłam do mojej babci, żeby zaprosić ją na chrzest i już się zdążyłam na nią wkurzyć, bo nie omieszkała się zapytać, kiedy bierzemy ślub kościelny. Ja na to, że weźmiemy w swoim czasie, jak nas będzie stać na wesele, a ona stwierdziła, że mogę pójść tak jak stoję i żadnego przyjęcia nie musi być. Potem postraszyła mnie piekłem i stwierdziła, że w naszej rodzinie nie zdarzyła się jeszcze taka sytuacja, żeby najpierw było dziecko.
Taki urok babć.Ja mam taką ciocię, no nie od Rydzyka , samej z siebie jej się tak zrobiło. Pierwszy termin ślubu mieliśmy w sierpniu i ona specjalnie zadzwoniła , żeby powiedzieć , ze kusimy do grzechu bo sierpień jest miesiącem bezalkoholowym w kościele a wiadomo jak na weselu ( martwiła się oczywiście o innych bo ona jest święta wiec nic ją nie ruszy). Nie bardzo się przejęłam, ślub był jednak w lipcu bo taki był termin w restauracji. Ona pewnie myśli, ze ma bonusa w niebie, bo akurat w lipcu a nie w sierpniu ktoś pił wódkę.


Ja mam wielkie wyrzuty sumienia bo uskuteczniam mega szybkie spacery. Takie 15 minut albo balkon nawet a balkonie dłuzej ale max godzinkę był). Jak tak dalej pójdzie to zamiast wózka arkę zbuduję, bo już 2 tyg. jak pada. Mam folie i inne pierdółki, ale weź sie zbierz z kalmotami , wyjdź i wracaj juz bo zimno
jak diabli . Wiem, ze musze go hartowac, ale jakoś nie mogę sie przełamac to łażenia długiego w taki hebel.

 
Witam Mamuśki

Ostatnio niezbyt często zagladam na BB, ale to wynik tego, że robią mi tynk i odpieli mi kabel od netu (mam radiowy). Jednak cały czas o Was myślę, jak włączam komputer. Niestety jak dochodzi do włączenia przeglądarki, to mam już tylko nerwy :wściekła/y::wściekła/y:

OLU całuski dla chłopców.

 
No pięknie, teraz padło na mnie...bierze mnie choróbsko, gardo zaczyna pobolewać jak na grypę, łamie mnie w kościach i wogóle jestem do d...:wściekła/y:, jeszcze Mała marudzi, bo ten paskudny katarek jej przeszkadza, dziś przez to spała tylko na spacerku, a potem już nie i tylko marudziła, teraz też niby już śpi, ale co chwila jakiś jęk dobiega, koszmar, nie wiem jak przetrwam tę noc, mam nadzieję, że dam radę. na domiar złego jeszcze R doprowadza mnie do "szewskiej pasji" z tym pesymistycznym podejściem do życia...wrrrrrrrr

Buziaki, kolorowych snów
 
a tak wogole to mam pytanie co zrobic zeby mi mleko nie lecialo nie sciagam a leci maluy nie jje juz cyca nie wiem co zrobic,,, pytalam kolezanki ona mowila ze musze isc do ginka zeby dal mi zaszczyk na zatrzymanie.. szok:szok::szok::szok:
No cóż, trochę musi poleciec. Co do gina to moze przepisać coś na hamowanie prolaktyny, np.

na zatrzymanie laktacji sa np tabletki bromergon czy parlodel,ale na recepte wiec musisz isc do gina.
Bromergon jest tani, parlodel drogi.
Ja jak odstawiałam starszą córkę nie stosowałam żadnych medykamentów, pomęczyłam sięjakieś 2 tygodnie z kamiennymi piersiami i potem zaczęła laktacja ustępować. Wyciskałam sobie trochę (ale bardzo niewiele) mleka pod prysznicem, masowałam gorącą wodą. Melko lało się i tak, bo musiało się "ciśnienie wyrównać". Nie powiem, bolało ale przeszło. A teraz przy drugiej córce pomyślę o bromokryptynie, bo po co się męczyć.
 
Wszystkim małym i dużym chorym życzę zdrowia.

Iwonka mój lekarz przepisałby Ci rutinoscorbin, paracetamol i jakiś syrop. Zresztą to brałam jak się przeziębiłam na wiosnę.

Moja Natalia ma zakażenie bakteryjne w jelitach i stąd te jej super kupy. Bierze Bactrim i powinno jej się już poprawiać. Niestety, mało przybrała ostatnimi czasy i muszę ją dokarmiać Nanem HA. Ciekawe, bo ona nie umie pić z butelki. CHyba pozostanie mi łyżeczka :baffled:. Nie cieszę sięzbytnio bo dla mnie butelka to zło konieczne. Mam nadzieję, że jak Nataly pozbędzie się tego paskudztwa z jelit to zacznie ładnie przybierać. Pokarmy stałe mozemy wprowadzać jak Nataly skończy 5 mcy.

Ola dla małego i mniejszego jubilata buziaczki :-)

U nas chrzest 12 października.

Pszyszła mamo pojawiłaś się na chwilę i znów Cię nie ma? tak długo czekałyśmy na Twoje posty. Pisz, pisz...
 
reklama
Do góry