panna_migotka
Mama Igusi/Majowe Mamy'08
Witam się pięknie :-)
Planowałam trochę dłużej pospać, ale moja maruda wygoniła mnie z mojego własnego łóżka
Obudziła się najpierw o 2 i płacz, więc wzięłam do siebie, nakarmiłam i trochę mi się przysnęło. Potem obudziłam się o 5,30, żeby odłożyć małą do łóżeczka, bo było mi nieco niewygodnie, a ta w ciągu kilku minut znów płacze. Sprawdziłam pieluchę - sucho, więc znów do łóżka na karmienie. I tak już została, ale tak się rozwala strasznie i rozpycha, że musiałam wstać, bo nie ma tam dla mnie miejsca
Ja protestuję :-)
Kupiłam wczoraj ubranie na wesele koleżanki. Mogę wyglądać nieco inaczej niż wszyscy, ale trudno. Kupiłam obcisłe spodnie takie a'la skórzane w zarze i czerwoną bluzkę za tyłek, bo musiałam mieć coś dłuższego ze względu na płaską pupę. No chyba, że sobie wsadzę jakąś poduchę w spodnie
Dziś chyba siedzę w domu, bo wczoraj zafundowałam dziecku nadmiar wrażeń, stąd te problemy ze spaniem prawdopodobnie. Wczoraj nawet pierwszy raz karmiłam na polu (to tak po krakowsku, Wy piszecie "na dworzu":-)). Nie było źle, bo była ze mną mama i byłam w ustronnym miejscu.
Miłego dnia mamuśki :-)
Planowałam trochę dłużej pospać, ale moja maruda wygoniła mnie z mojego własnego łóżka


Kupiłam wczoraj ubranie na wesele koleżanki. Mogę wyglądać nieco inaczej niż wszyscy, ale trudno. Kupiłam obcisłe spodnie takie a'la skórzane w zarze i czerwoną bluzkę za tyłek, bo musiałam mieć coś dłuższego ze względu na płaską pupę. No chyba, że sobie wsadzę jakąś poduchę w spodnie

Dziś chyba siedzę w domu, bo wczoraj zafundowałam dziecku nadmiar wrażeń, stąd te problemy ze spaniem prawdopodobnie. Wczoraj nawet pierwszy raz karmiłam na polu (to tak po krakowsku, Wy piszecie "na dworzu":-)). Nie było źle, bo była ze mną mama i byłam w ustronnym miejscu.
Miłego dnia mamuśki :-)