reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

Gratuluje rozdwojonym mamusiom i współczuję tym które turlają się jeszcze z brzusiem trzymam mocno kciuki co by Was szybko dziewczyny chwyciło:-):-):-)

jejciu jak ten czas szybko leci czytam Was na bieżąco ale z pisaniem różnie bywa może kiedyś uda nam się w końcu ustalić jakiś plan dnia i wtedy będę z Wami bardziej aktywnie:tak::tak: miłego dnia kobietki
Kamilko olej teściowa i rób jak uważasz to w końcu Twoje dziecko :tak::tak:
 
reklama
Witam Kochane,

Łaniu - gratulacje, naprawdę szybciutko Ci poszlo.
Magda - również gratuluję dużego bobaska.

agussia, kerry - u mnie nadal nic. kurcze 6 dzień... cholera mnie weźmie. teściowa mówila, że musiala mieć wywolywany poród z mężem, a bylo to jej 3 dziecko. pewnie to jego wina:-) ja liczylam, że urodzę jak moja mama tydzien, albo dwa przed terminem.
kerry - może jednak się rozkręcasz;-)

kamilko - musisz powiedzieć jej co myślisz, postaraj się na spokojnie, może trafi do niej. jak nie, to tylko uciekać.

sylwia - ale to nie jest normalne oczekiwać od Ciebie, że będziesz się nadal wszystkim zajmować. może pogadaj z nimi, czasami ludziom trzeba zwrócić uwagę, bo sami nie widzą pewnych rzeczy.
 
Tu rozmowy nic nie daja po kilku razach tlumaczenia ze ciagle mała czegos chce i nie zdazylam w koncu wybuchnełam i powiedzialam ze nie jestem ich sluzaca to kazali sie wyprowadzac. Oni uważaja ze dzieci nic innego nie powinnny robic tylko byc nakarmione i wrzucone do łózeczka i maja spać Ide bo mala usnela to chociaż sie umyje zjem śniadanie i może cos szybkiego na ten obiad w zaleznosci od tego ile bedzie spała czasem to tylko 20 minut jest...
 
Mi tez jest strasznie smutno:-(,ale Bog chyba wiedzial co robi,bo dzisiaj jej corcia ma dwa miesiace,Jakie to zycie jest nie sprawiedliwe:-(,to byla naprawde wspaniala dziewczyna,warto ja pamietac:-(
 
Przed chwila przeczytalam na onecie o smierci Agaty Mroz. Nie interesuje sie sportem ale przeczytalam kilka wywiadow z nia i od tego czasu ja podziwialam. Szkoda.ze sie nie udalo z przeszczepem.Bardzo mi zal jej coreczki.
 
Witam się gorąco, taka śliczna pogoda, że aż się chce wszystko robić, chociaż czasem brak czasu :tak::-)

Łania GRATULACJE!!! Szybko Ci poszło, no i nareszcie się doczekałaś!!!:-)

Kamilka ta Twoja teściowa to koszmar, współczuje, że musisz ją znosić na codzień...do nas dziś się wprosiła moja teściówka niestety...jest to jedyna osoba, która nie chętnie jest widziana u nas, co prawda nie wpada często, ale dla mnie mogła by wogóle, nagle sobie przypomniała o nas, jak Niunia się urodziła, ale ona tylko zobaczyć Malutką, ale żeby coś pomóc to nie :wściekła/y: niby pyta czy czegoś nie potrzebujemy, ale brzmi to tak jakby nie chciała pytać, i żebyśmy tylko powiedzieli, że nic nie potrzebujemy, i rzeczywiście tak jest, bo od niej nic nam nie potrzeba, tymbardziej późniejszego wypominania "gówna" które dla nas robi, a nie robi nic...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:, ale się zdenerwowałam...wiemy jedno nigdy Ami nie zostanie z nią sama, tak oboje postanowiliśmy, a zresztą Ami sama już wybrała, bo jak ona ją nosi to płacze :-D...mam nadzieję, że R wróci wcześniej z pracy i nie będę musiała długo siedzieć z nią sama, bo nie potrafię nawet z nią rozmawiać, a ma być po 14:00 :no:

mm81, kochana trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze...co ja piszę...napewno będzie dobrze :tak::-)

Magdalena GRATULACJE!!!

Aurelka ja jak usłyszałam to, aż mnie dreszcz przeszedł, taki chłodny brrrr :-(
 
Dosłownie sie popłakałam jak usłyszałam tę wiadomość. Swego czasu miałam do czynienia z ludźmi chorymi na tę chorobę i inne nowotwory, po przeszczepach i czekających na przeszczepy. To straszna walka. Najgorszy jest fakt pozostawienia takiego maleństwa. Podziwiam ją za odwagę. Mały skarbeczek na pewno zawsze będzie nosił jej pamięć w sercu.
 
tez mialam taka sytucje ostatnio...stalam w kolejce w APTECE a jakis bezczelny typ z brylantyna na glowie wpadl do okienka powiedzial ze bardzo mu sie spieszy na mecz i musi natychmiast kupic...juz nie pamietam co. co za bezczelnosc, na szczescie jakis mily starszy Pan sprowadzil go na ziemie:-):tak:.
Mam dziewczyny do Was pytanie..moj maz ostatnio zamowil mi urzadzenie babykick do liczenia ruchow plodowych itp. czy ktos z Was korzystal juz z tego?
Wiecie jak to sie sprawuje?
bylam na stronie babykick.pl poczytalam i nie do konca rozumiem o co w tym wszystkim chodzi
dziekuje i pozdrawiam
Natalka
 
reklama
Do góry