reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

reklama
No i Ola juz rozdwojona!
O 8:03 urodzila sie Mikolajek! Porod sn,56cm i 4 kg.10 punktow.
Gratuluję!!!Ja też tak chcę szybko!!!

Trzymajcie za mnie kciuki oby sie zaczelo samo :)Karte szpitalna mam juz wypisana.W razie co jak zaczne rodzic mam krzyczec ze juz dokumenty mam wypisane a z domu odrazu ruszac bo moze byc szybka akcja.Heh w co ja nie wierze....Jade na KFC !
Trzymam kciuki!!! A z okazji imienin szybkiego i bezbolesnego porodu oraz radości z rodziny i Twojego życia!!!

Ja mam jutro imieniny, czekam na prezencik malutki. Wychodź już malutka, bo mi ciężko. Torba już prawie spakowana więc zapraszam po tej stronie brzuszka.

Hej gdzie wszystkie? Pewnie rodza......
Bo i madzia_19 urodzila :)
"Hej tu Madzia dzisiaj o 15:48 sn przyszla na swiat Zosia dostala 10pkt i wazy3640,pozdrawiam :-)"
Niestety, nie rodzę. A dla Madzi gratulacje i wszystkiego dobrego!

Byliśmy dzisiaj z Anią w Magicznej Krainie, dziecko się pobawiło na dmuchańcach, w kulkach, na zjeźdźalniach. A ja przy okazji zaliczyłam zakupy ale kuśtykałam jak stara baba normalnie.
Dzisiaj w nocy ledwo do wc doszłam (zresztą 2 razy musiałam się fatygować), nie dosyć, że mięsień półdupka to jeszcze podbrzusze drętwiało. Zeszłym razem tak nie miałam :-( co to będzie, co to będzie...:baffled::sorry2:
 
Iwonka, może byc to co jest na wątku zdjęcia majowych dzieciaczków? To większe? Czy mam ci podesłać?
 
Witajcie

Rozdwojone majowe mamy - gratulacje ! ! !
Iwonka - wszystkiego dobrego, czyli porodu szybkiego i naturalnego :tak::-D

U mnie żadnych zwiastunów porodów. I całe szczęście chyba, bo moi rodzice, którzy mają zaopiekować się Mieszkiem w razie "W" są niesamowcie zakatarzeni :crazy:

Pozdrawiam
 
Wrocilem do domku.
Jestem zly bo:

Przyjechalismy o 1 w nocy. Pani doktor postanowila nas przyjac poniewaz stwierdzila ze zaczyna sie porod. Nie pchalismy sie na sile i nie zmyslalismy nic. Powiedziala ze troche to potrwa ale juz sie zaczyna. Potem bylo badanie lekarskie. Lekarz potwierdzil ze sie zaczyna z tym ze trzeba popracowac nad szyjka. Powiedzial ze ja juz sie dobrze spisalem ;) i szyjka ladnie wymasowana :D Mniejsza o to. Przez caly czas praktycznie do godziny 17 rozwarcie bylo moze maks 3 cm. Jasne ze malo. Ale byly momenty strasznie mocnych czestych skurczy. Tak ze Beata musiala dostac znieczulenie. Czego nie rozumie - raz jej kaza chodzic jesli jej to przynosi ulge i lagodzi skurcze a pozniej przepisuja ja na sale obserwacyjna z powodu slabych skurczy (ktore faktycznie po 16 godzinach zmalaly bardzo).
Byly skurcze brakowalo rozwarcia. Dlaczego nie zrobili jakiegos kroku zeby jej cierpienia zakonczyc :/ Czy ta kroplowka z oxy jest taka zla dla malej albo dla mamy? Podejzewam ze poszlo by jak z masla. 600 osob sie krecilo przez porodowke kazdy inaczej mowi, kazdy bada, cos zapisuje i wychodzi bez slowa. Az w koncu ja przeniesli na sale obserwacyjna :/

Jestem wscielky. Na KTG byly skurcze 127 - maksimum skali bardzo czesto i dosyc dlugo. A pozniej sie uparli ze slabe skurcze :/ Dlaczego nie dzialali jak byly mocne :/ Po cholere robia te KTG jak nie wyciagaja z niego wnioskow :/

Wiem nie jestem lekarzem i to oni sie znaja lepiej... ale...
 
Szwarou trzymaj się!! pozdrów Beatę,niestety wiem co to znaczy, ale maleństwo wszystko Wam wynagrodzi:tak:
Iwonko Wszystkiego Najlepszego i spełnienia wszystkich najskrytszych marzeń :)
Serdeczne gratulacje dle rozdwojonych mam!!


Ja niestety nie mam czasu ostatnio na pisanie z Wami bo mam tyle roboty że nie mogę się obrobić. Wczoraj przyjechała teściowa, byliśmy w zoo i niestety się przeziębiłam....DZisiaj jak na złość popsuł się samochód służbowy M :wściekła/y:i teraz biedny wraca komunikacją miejską z Pruszkowa na Gocław (paranoja)..ja musiałam uśpić Wiktora, Nastusia się darła, koszmar... czasami mnie to przeraża.
Teraz idę sobie wziąść kąpiel i padam do łóżka bo już nie wyrabiam.
trzymam kciuki za DWUPAKI!!powodzenia i miłego wieczoru życzę
 
Szwarou ja mysle ze powinni dac ta oksy......nie wiem jaka jest polityka w tym waszym szpitalu no ale zycze zeby dlugo to juz nie trwalo!
 
reklama
Nie kracz :-) ale mysle ze chyba nie,chociaz jedna majoweczka tez byla przyjmowana i w koncu po kilku dniach ja do domu odeslali .No tak to Zwolinka tak miala.
 
Do góry