:-)
hej!
wczoraj byłam u swego gina, i zlecił mi już rozejrzeć się za witaminkami dla ciężarnych, ponoć już sam Folic nie wystarczy, może macie coś dobrego do porady? nie wiem co wybrać, a jakoś nie chcę testować na sobie wszystkiego. Może któraś z was już coś bierze?
a co do tego rodzenia z mężem to też jakoś nie wyobrażam, że go będę męczyć - lepiej jak poczeka i już po wszystkim będzie mi pomocny, a inaczej to on się nerwowo wykończy.
u nas w Olsztynie już głęboka zima dużo śniegu za oknem i trochę mrozi
miłego weekendu dla wszystkich :-)
hej!
wczoraj byłam u swego gina, i zlecił mi już rozejrzeć się za witaminkami dla ciężarnych, ponoć już sam Folic nie wystarczy, może macie coś dobrego do porady? nie wiem co wybrać, a jakoś nie chcę testować na sobie wszystkiego. Może któraś z was już coś bierze?
a co do tego rodzenia z mężem to też jakoś nie wyobrażam, że go będę męczyć - lepiej jak poczeka i już po wszystkim będzie mi pomocny, a inaczej to on się nerwowo wykończy.
u nas w Olsztynie już głęboka zima dużo śniegu za oknem i trochę mrozi
miłego weekendu dla wszystkich :-)