hej dziewczyny widze ze przez dzien malo sie dzialo a mnie jakby dzisiaj poweru przybylo rano sprzatanie mycie okien przyjechala siostra to sie wysiedzialysmy a potem poszlismy polazic po sklepach i dopiero sie rozeszlysmy... padam ze zmeczenia.... ciekawe kto znow urodzi hahaha bo na mnie nie liczcie... jutro tez moge zajrzec pozniej bo mam mezusia na caly dzien:-):-):-)
reklama
dzięki :-)a skurcze mierzysz zawsze od poczatku do nastepnego poczatku. pelen jakby cykl. tzn jak zacznie Ci sie skurcz, to zebys wiedziala co ile masz to mierzysz potem kiedy jest nastepny poczatek. a jesli chcesz wiedziec ile trwa sam skurcz, to faktycznie od poczatku skurczu do jego konca. troche zamotalam chyba.
co ile sa skurcze mierzy sie od poczatku do poczatku.
a ile trwaja skurcze to odp poczatku do konca jednego.
aph
Mamy styczniowe 2007 Mama Roberta 24.12.06
Dzieki za wiesci :-) Pozdrow od nas Wigme i przekaz całuski od cioteczek majowych dla malenstwa :-):-):-):-):-):-):-):-):-)
A kiedy urodziła?
Jutro Ja od Was pozdrowie, bo ide do niej do szpitala.
Urodzila dzisiaj cos po 4 rano. Reszte napisze Wam sama jak juz wroci do domku.
Dotkass
Mama Ami i Kwietniówka'13 Moderatorka
Nie było mnie cały dzionek i żeby Was nadrobic to trzeba chyba nie być w ciąży, żeby co chwila coś nie bolało i czytać bez przerw :-);-)
I dobrze, niech jeżdżą, zwolnią się miejsca wtedy w innych szpitalach ;-)
Ja słyszałam, że bardzo pomagają buraczki, lib soczek z buraczków, sposób sprawdzony przez dwie znane mi osoby
ja podobnie...zawsze "zawijam" noge na coś ;-);-);-)
To fakt, też nie słyszałam o takiej sytuacji, ale jak wiecie dziś odwiedziłam siostrę i jej maleństwo (śliczny i taki malutki :-) ),a co do porodu, z racji braku miejsc na salach dwa dni leżała na sali po operacyjnej, bo miała cc, a zawsze trzymają jedną dobę, dopiero na trzecią dobę pzrenieśli ja do normalnej sali...a po dwóch dobach szybciutko wypisywali pacjentki, bo już czekały kolejne na korytarzu na poród
Kochanie Tobie również udanego weekendu!!! ;-):-)
A ja dzis spędziłam miło dzień...najpierw siedziałam u sisotry z jej maluszkiem i tak sobie pomyślałam, że cudownie jej...też chciałabym już mieć Niunię...potem zjadłam zupkę pomidorową u Babci, a Mamcia kupiła mi truskawek- ostatnio jem je na kilogramy, chyba na zapas , później poszłyśmy z Mamcią do parku na spacerek i ploty, a potem mniej przyjemna część dnia, mój mężulek przyjechał po mnie po 4 piwkach, bo musiał z kolegami z pracy się napić , ale jestem na niego mówię Wam, mam nadzieje, że nie zacznę dziś rodzić...a w Wawie burze, bo jak tu? niby taxa można jechać, ale przy porodzie takiego na pół przytomnego "tatusia" bym nie chciała
Oglądałam Dzień Dobry TVN no i tak: pan z Inflanckiej zrobił sobie reklamę, teraz wszystkie rodzące będą tam jeździć zobaczycie ;-);-);-)
I dobrze, niech jeżdżą, zwolnią się miejsca wtedy w innych szpitalach ;-)
Słuchajcie odebralam wyniki i mam za malo plytek krwi mam -122
babka powiedziala ze mam przyjsc w piatek i powturzyc ile wynosi norma mowila tez ze w ciazy moze byc tak ze one sie sklejaja
napiszcie co wiecie prosze bo sie martwie
Ja słyszałam, że bardzo pomagają buraczki, lib soczek z buraczków, sposób sprawdzony przez dwie znane mi osoby
Ja prawie zawsze czy w ciazy czy n ie to musze miec cos miedzy nogami,choc w ciazy to przewaznie koldre a poza ciaza to inne organy;-)
ja podobnie...zawsze "zawijam" noge na coś ;-);-);-)
A wam dziewczyny z warszawy współczuje takiej niepewnej sytuacjii co do szpitali w których bedziecie rodziły i ten brak miejscBedzie dobrze ,nie słyszałam aby ktos na korytarzu rodził....
To fakt, też nie słyszałam o takiej sytuacji, ale jak wiecie dziś odwiedziłam siostrę i jej maleństwo (śliczny i taki malutki :-) ),a co do porodu, z racji braku miejsc na salach dwa dni leżała na sali po operacyjnej, bo miała cc, a zawsze trzymają jedną dobę, dopiero na trzecią dobę pzrenieśli ja do normalnej sali...a po dwóch dobach szybciutko wypisywali pacjentki, bo już czekały kolejne na korytarzu na poród
Ja się żegnam bo pewnie w długi weekend za często nie będę zaglądać dlatego WSZYSTKIM MAJÓWECZKĄ ŻYCZĘ UDANEGO WEEKENDU Z ŁADNĄ POGODĄ
Kochanie Tobie również udanego weekendu!!! ;-):-)
A ja dzis spędziłam miło dzień...najpierw siedziałam u sisotry z jej maluszkiem i tak sobie pomyślałam, że cudownie jej...też chciałabym już mieć Niunię...potem zjadłam zupkę pomidorową u Babci, a Mamcia kupiła mi truskawek- ostatnio jem je na kilogramy, chyba na zapas , później poszłyśmy z Mamcią do parku na spacerek i ploty, a potem mniej przyjemna część dnia, mój mężulek przyjechał po mnie po 4 piwkach, bo musiał z kolegami z pracy się napić , ale jestem na niego mówię Wam, mam nadzieje, że nie zacznę dziś rodzić...a w Wawie burze, bo jak tu? niby taxa można jechać, ale przy porodzie takiego na pół przytomnego "tatusia" bym nie chciała
_WiKtOriA_
Szczęśliwa mama
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2007
- Postów
- 4 876
dziewczyny z terminami na 1.2.3 maja uciekac rodzic i to juz !!!!!;-);-);-)
Dotkass juz mnie troszke dziewczyny uspokoily mozna tak powiedziec bo najgorsza jest niewiedza ....a i ponoc w ciazy plytki moga sie sklejac ... w piatek zrobie jeszcze raz i bede spokojna ...;-) ale dziekuje za rade ... uwielbiam buraczki
maja dobrze ze zapytalas bo ja bym inaczej liczyla
a teraz juz wiem
kamilka ale wlasnie jak mezus jest to powinnas sie nim zajac a nie tu zagladac hehe;-);-)
Ja dzis bylam na zakupach szok tyle ludzi zostawilam meza w kolejce i poszlam do informaccji spytac z ktorej kasy mogla bym skorzystac jako kobieta w ciazy (bo byla kasa z narysowanym wozkiem dzieciecym i inwalidzkiem ) a pani do mnie ze nie ma takiej kasy a powinni mnie poprostu przepuscic to ja jej pokazalam gdzie jedzie czolg tak palcem oko wiecie co ? w pewnym momencie chcialam jej powiedziec ... Ci w .... ale odwrocilam sie i poszlam
Dotkass juz mnie troszke dziewczyny uspokoily mozna tak powiedziec bo najgorsza jest niewiedza ....a i ponoc w ciazy plytki moga sie sklejac ... w piatek zrobie jeszcze raz i bede spokojna ...;-) ale dziekuje za rade ... uwielbiam buraczki
maja dobrze ze zapytalas bo ja bym inaczej liczyla
a teraz juz wiem
kamilka ale wlasnie jak mezus jest to powinnas sie nim zajac a nie tu zagladac hehe;-);-)
Ja dzis bylam na zakupach szok tyle ludzi zostawilam meza w kolejce i poszlam do informaccji spytac z ktorej kasy mogla bym skorzystac jako kobieta w ciazy (bo byla kasa z narysowanym wozkiem dzieciecym i inwalidzkiem ) a pani do mnie ze nie ma takiej kasy a powinni mnie poprostu przepuscic to ja jej pokazalam gdzie jedzie czolg tak palcem oko wiecie co ? w pewnym momencie chcialam jej powiedziec ... Ci w .... ale odwrocilam sie i poszlam
Dotkass
Mama Ami i Kwietniówka'13 Moderatorka
Chyba pójdę się położyć...powoli stes ze mnie schodzi po kłótni z R i czuje plecy , a tak wogóle to Mała zaczęła wariować i to ostro, chyba przez ta pogodę
Śpijcie dobrze Kochane Majóweczki, no i udanego weekendu majowego
Całuski ;-):-)
Śpijcie dobrze Kochane Majóweczki, no i udanego weekendu majowego
Całuski ;-):-)
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 692
A my bylismy na zakupach przed weekendowych.Kupilam wreszcie rozek,i recznik super fajowy dla malenstwa za 55zl az...ale earto bylo i kaocyk milusi,ale moja Vanesska juz go odrazu skonfiskowala i powiedziala ze jest nini i koniec.Jakos ja przekomarzylam i wyciagnelam jej maly kocyk to oddala ten dla dzidzi .Wszystko juz uprane i schnie.Kupilam tez wiesiolka ale lisci malin nie dostalam nigdzie.
Co do odczucia pod czas karmienia ,to na poczatku mozer byc tak dziwnie,i moze bolec.Ale do dzis pamietam jak Vanesska trzymajac w swoich dziaselkach mojego sutka sie smiala i te oczy wpatrzone w matke,cos pieknego.Wspaniale przezycie.....a mialam mała depresje jak odstawiłam ja od piersi po 14 miesiacach karmienia.....
Acha i byla mala burza nie dawno ale nic sie nie dzieje.Nie rodze
Co do odczucia pod czas karmienia ,to na poczatku mozer byc tak dziwnie,i moze bolec.Ale do dzis pamietam jak Vanesska trzymajac w swoich dziaselkach mojego sutka sie smiala i te oczy wpatrzone w matke,cos pieknego.Wspaniale przezycie.....a mialam mała depresje jak odstawiłam ja od piersi po 14 miesiacach karmienia.....
Acha i byla mala burza nie dawno ale nic sie nie dzieje.Nie rodze
juana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2005
- Postów
- 449
Witam się wieczorową porą! Chyba będe tu wpadać tylko okazjonalnie, bo nie daje rady siedzieć przy kompie za bardzo, kręgosłup mi wysiada... Ale co bedę narzekać, same wiecie jak jest...
Doczytałam, że Wigma urodziła, serdeczne gratulacje dla mamusi i dzieciatka!
Faktycznie, coś dużo tych cesarek, trochę to niepokojące, podobno takie czasy, że wszyscy idą na łatwiznę, i lekarze i kobiety, ale nie chcę się tu wymądrzać, zeby mnie ktos źle nie zrozumiał...
Pozdrawiam wszystkie majóweczki jeszcze nierozpakowane oraz te, które tulą już swoje maluszki. Dobrej nocy!
Doczytałam, że Wigma urodziła, serdeczne gratulacje dla mamusi i dzieciatka!
Faktycznie, coś dużo tych cesarek, trochę to niepokojące, podobno takie czasy, że wszyscy idą na łatwiznę, i lekarze i kobiety, ale nie chcę się tu wymądrzać, zeby mnie ktos źle nie zrozumiał...
Pozdrawiam wszystkie majóweczki jeszcze nierozpakowane oraz te, które tulą już swoje maluszki. Dobrej nocy!
reklama
nati281
Majowe mamy'08
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2007
- Postów
- 204
witam wieczorkiem:-)
gratulacje dla wigmy
ja dziś troche zestresowana jestem jutrzejsza wizyta mam nadzieje że zostane już w szpitalu moja kruszyna tak dziś boleśnie wierzga chyba też sie stresuje cały czas sie jej pytam czy jutro sie zobaczymy :-) bedzie mi przykro jak z torbami bede musiała wracać do domu
gratulacje dla wigmy
ja dziś troche zestresowana jestem jutrzejsza wizyta mam nadzieje że zostane już w szpitalu moja kruszyna tak dziś boleśnie wierzga chyba też sie stresuje cały czas sie jej pytam czy jutro sie zobaczymy :-) bedzie mi przykro jak z torbami bede musiała wracać do domu
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 32 tys
Podziel się: