reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

Łaniu, ja biorę magnez w dawce 3x 500mg - ale nie łączę magnezu z prenatalem, który biorę, bo wiem że w obecności czegoś tam (żelaza?) magnez się nie wchłania lub odwrotnie żelazo się nie wchłania. Więc biorę rano jeden magnezin, przy obiadku prenatal, a na wieczór 2 magneziny. I skurcze mam naprawdę sporadycznie.
 
reklama
Ciśnienie mi dzisiaj bardzo spadło, ale to chyba dlatego, że zbiera się na deszcz, a może burzę?? ;-)
Od 13 do 15,30spałam a tu taka produkcja postów, że nie nadążam w czytaniu, a w zasadzie w odpisywaniu... mam nadzieję, że nie zapomnę, co chciałam napisać :-D:-D:-D bo dzisiaj jakaś "przymulona" jestem

wysypiajcie się dziewczyny bo komfort długiego spania skończy się niebawem :-) wiem co mówię :laugh2:

Życzę powdzenia!!!!

Słyszę to dzisiaj już po raz czwarty... :baffled: Naprawdę!!!


ja juz tu chce jajko zniesc zreszta widac po postach jak ja juz pisalam od poczatku kwietnia ze moze juz urodze...
Kamilka nie martw się, przecież nie będziesz w ciązy chodziła 12 miesięcy :-D:-D
Iwonka wymyśliła konkurs w obstawianie, ja tam na długi weekend majowy stawiam na Ciebie!!!

I zapomniałam, co chciałam Wam więcej napisać :-D:-D:-D to chyba ta pogoda na mnie tak działa, ale są tego plusy, bo nawet ekipa remontowa mnie nie wk...wia :-D:-D:-D a niech robią co chcą.
Mój mąż uważa, że zaraz po Szymonie "zmajstruje" mi drugiego bobasa, bo to b.dobrze działa na moje nerwy... :baffled::baffled:

Chociaż dzisiaj tak "napłakałam" się szefowi tej firmy przez telefon, że był tu przed chwilą i pytał, czy mogą przyjść 1go maja :-D

o! już wiem
Byłam dzisiaj w Wydziale Komunikacji zgłosiś sprzedaż mojego bączka ukochanego (nowego auta nadal nie mam, bo mąz nie ma czasu szukać :wściekła/y:, ale ja mu czas zorganizuję:laugh2:)
Koplejka taka, jak za komuny po mięso, więc chciałam byc cwana, brzuch wypięłam i dawaj na poczatek niby się o cos zapytać, ale liczyłam że ktoś mnie puści, a tam... myślałam że mnie rozerwią na strzępy. Jeden facet to o mało mnie nie uderzył drzwiami, bo chciałam wejść :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:a on chciał je zatrzasnąć przede mną :no:
Buraki jedne!!!
Ale to jeszcze nic... Jedyna osoba, która chciała mnie przepuścic to była kobieta, która stała w połowie tej kolejki... z niemowlakiem na ręku :wściekła/y::wściekła/y:Uwierzycie???
Maluch miał z 1-2 miesiące a żaden z tych chamów jej nie puścił!!!
I tu się moja asertywność odezwała, bo nie dość, że ją wpuścili to i ja załatwiłam swoje sprawy na zapleczu :-D:-D

Słyszałam że tam się takie rzeczy dzieja, ale żeby w tych czasach były gdzieś w urzędzie takie kolejki??
 
Pewnie ze juz niedlugo, ale choc mam dola dzis trche ze jadnak wszystich bardziej interesuje moje dziecko niz ja.. potrafia tylko zadac pytanie czy juz urodzilam a nie co u mnie jak sie czuje czy moze czegos mi brakuje albo cos bym chciala:-:)-:)-( jedyne co to pytanie urodzilas juz??
 
Łaniu ja biorę Aspargin i mi pomaga, bo też miałam takie skurcze łydek. Potem cały dzien je czułam.

A co do skurczy, które mamy, to dzisiaj spotkałam się z koleżanką, ona urodziła w marcu córeczkę(mała klucha już waży 6kg-taki ma apetyt):-).
Ona miała takie skurcze już miesiąc przed porodem :baffled:czyli niekoniecznie naszym dzieciaczkom się śpieszy
 
Polu, masz rację, ja też zauważam, że ludzie udają, że nie widzą ciężarnych kobiet lub mam z małymi dziećmi. A najgorsze są starsze panie takie co to "ja czwórkę dzieci wychowałam pracując i nie miałam pralki automatycznej, a teraz tej młodzieży to się w głowach poprzewracało". Wrrrr!!

Kamilko, tak pytania czy się już urodziło są delikatnie mówiąc wkurzające. Może warto odbierać telefon słowami "jak urodzę to Was powiadomię?" ;-);-) Może parę osób by załapało....??
 
Olu - dziekuje za rade, dzis zakupie, dobrze, ze o tym prenatalu wspomnialas, bo tez lykam prenatal dha. Mi sie pierwszy raz w ciazy taki skurcz lydki zdarzyl... kedys mialam nagminnie..

Pola - no tak, nasze spoleczenstwo jest jakie jest... Ja sie jutro albo w piatek wybieram do wydzialu komunikacji prawo jazdy wymienic, zobaczymy jak bedzie... chociaz powiem Ci, ze jak ostatnio bylam z Mezem po odbior dowodu rejestracyjnego, to pan bardzo milo zareagowal, bo jak zobaczyl moj brzuszek, to wydal nam dowod, pomimo, ze juz nie zalapalismy sie na numerek, bo ostatnie byly wydawane pol godziny wczesniej...
A wczoraj bylam w tesco, kolejki mega, no to poszlam do kasy pierszenstwa, tez bylo troche ludzi... jakos zadnej kobity w ciazy nie widzialam, glownie mlodych facetow i panie w srednim wieku.:wściekła/y: Ale jakos nie chcialo mi sie klocic, chociaz pani z kolejki obok, mowila zebym poszla na poczatek kolejki, bo kasa dla mnie... i jak doszlam do kasjerki, powiedziala bym nastepnym razem podeszla odrazu, bo ona nie widzi przez ta cala kolejke...

Wiec sa i normalni ludzie, szkoda tylko, ze znieczulica jest coraz wieksza...
 
Olu ja im juz mowilam ze dam znac napewno wszystkim jak urodze wysle jednego smsa na cala liste telefoniczna i maz da znac przez gg reszcie

a tu tylko jedno slysze wkolo...doprowadza mnie to do szlau nie dosc ze sama czekam i sie niecierpiwie to jeszcze mnie wkurzaja...
 
Dziewczyny, mam kolejne do Was - kupilam rozek feretti, 100% bawelna, czy moge go wyprac w pralce? No i czy prac jak jest nowy...? To samo pytanie o kocyki akrylowe, przescieradla i posciel...?
Dziekuje z gory za odpowiedz.
 
reklama
Hej dziewczyny Puchatko ogromne gratulacje !!!! I muszę przyznać, że duża ta Twoja dzidzia :tak::tak:. Ciekawa jestem na kogo teraz wypadnie :-D.

Kamilka a ja to bym się nie pogniewała, jakby mnie pytano trochę częściej kiedy rodzę. I przyznam że mi trochę brakuje zainteresowania ze strony najbliższych moim stanem :-(. W ogóle to odnoszę wrażenie, że niewiele osób w rodzinie pamięta o tym kiedy rodzę i że w ogóle jestem w ciąży. Smutne, ale prawdziwe...
 
Do góry