reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

reklama
Melduje sie wieczorkiem....dziecko sie wyszlalao a to najwazniejsze.Byly i karuzele wiec bylo super.No gorzej z nami bo poszlo prawie 400zl a nie kupilam nawet kawalka miesa czy wedliny....w samym sklepie prawie 320zl.(w tym gra na komputer i moj fluid )a reszta to przekaski typu lody,frytki karuzele......Chcialam kupic przewijak na lozeczko ale cena 70 zl mnie odstraszyla.

Ciesze sie ze sa tak dobre opinie na temat tych samochodow co chcemy kupic.Teraz tez nam ktos polecal ale Seata,jezdzi nim od 8 lat,tylko teraz zmienili na nowszy rocznik.Mowi ze tylko raz byl w naprawie.i ze malo pali....

Szwarou ja jeszcze nie mam karuzeli ani maty ale postanowilam ze dam szanse ciociom czy babcia na taki zakup jak sie urodzi malenstwo......karuzele ja chce chyba z Fisher price
 
Mam wiadomosc od Zwolinki...cyt
"Witam,z tej strony Zwolinka.W czwartek nie bylo miejsc w calej Wawie i wrocilam do domu.Rano przyjeli mnie na porodowke w Bielanskim ale nie widzieli postepu porodu i leze na patologii.W poniedzialek jezeli wczesniej nie urodze to moj lekarz powiedzial ze przebija mi pecherz.Pozdrawiam Was"
 
Mam wiadomosc od Zwolinki...cyt
"Witam,z tej strony Zwolinka.W czwartek nie bylo miejsc w calej Wawie i wrocilam do domu.Rano przyjeli mnie na porodowke w Bielanskim ale nie widzieli postepu porodu i leze na patologii.W poniedzialek jezeli wczesniej nie urodze to moj lekarz powiedzial ze przebija mi pecherz.Pozdrawiam Was"
nie było miejsc????? kurka to jednak to prawda.........
no ale dobrze że cierpliwie czekają a nie mordują ją oksytocyną, no nie? miałam przebijany pęcherz i poszło jak z płatka po. Dobrze że ma przy sobie swojego lekarza.
 
Maja wlasnie ze zle,Zwolinka pisze ze juz nie ma sily,skurcze sa ale nie regularne......ze w piatek chcial lekarz przebic pechcerz ale sie nie zgodzili i odlozyli do poniedzialku....A ona biedna sie meczy.W koncu co do czego przyjdzie i nie bedzie miala sily rodzic.....
 
reklama
Maja wlasnie ze zle,Zwolinka pisze ze juz nie ma sily,skurcze sa ale nie regularne......ze w piatek chcial lekarz przebic pechcerz ale sie nie zgodzili i odlozyli do poniedzialku....A ona biedna sie meczy.W koncu co do czego przyjdzie i nie bedzie miala sily rodzic.....
aha, czyli skurcze są??????? no to na co oni czekają? przecież jakby przebili to by szybko poszło.........
 
Do góry