reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majóweczki 2008

Witam
Hej OlaK to szkda ze zadko do nas bedziesz zagladac.....to nie bedziesz miala netu?
Kamilka zwykle usg na niektorych sprzetach tez mozna zarejestrowac:) a test krwi moze zlecic lekaz lub sama tez sobie idziesz i robisz bo ja i tak bede robic prywatnie wiec tak jak bym robila na wlasna reke.Nazywa sie AFP tak mam napisane na zleceniu...mam go zrobic w 16 tyg a zdjecia i inne nasze majowe watki sa tutaj Maj 2008 - Forum BabyBoom
Marlene na pewno wszytsko jest ok:) Ja tez sie obawialam ale juz sie uspokoilam:) Daj znac jak wrocisz:)
 
reklama
Iwonka, czemu lekarz zalecił Ci to badanie? jakie wady genetyczne ono wyklucza i czemu chce je robić?
Sieć będę miała, ale chcę nadal pracować i niestety BB jest bardzo miłe lecz rozpraszające....

Minka, to przykre że faceci zwykle potrafią zrozumieć ciążę, a kobiety reagują w sposób nieprzyjemny lub mocno nieprofesjonalny (jak cytowana przez Ciebie pani).

Moich klientów reprezentują w sumie prawie same panie, ale ja mam inny rodzaj pracy i na szczęście znajduję u nich zrozumienie i wsparcie. Co z tego, kiedy niedługo będzie mi baaaaaardzo ciężko pracować, chyba w nocy jak Maks zaśnie, ech :baffled:
 
Witajcie!
OlaK. - nareszcie jesteś! Zgadzam się z Toba BB bardzo fajowe ale w ogóle nie sprzyja pracy :tak:. Wciaga tak szybko... szkoda że praca tak szybko nie posuwa się naprzód

Minka - czemu wszyscy nie potrafia sie cieszyć z naszego szczęścia, albo chociaż przynajmniej nam go nie zakłócać?

Marlene - wiadomo, przed każdą wizyta u lekarza jest jakiś tam stres, a przed wizytą u gina zwłaszcza - przynajmniej ja tak mam! Na sczęście strach ma wielkie oczy...
 
hej dziewczynki :-)

u nas wszystko powoli przybiera dobra postac, juz mamy wszystko wybrane i zamowione, pod koniec tygodnia do odbioru i mozna klasc :-) podlogi, kafelki, wykladziny, farby.. wsio :-D
lacznie z kuchnia i reszta :-) wiec powoli sie uspokajamy z tym szalem remontowym. gorzej, ze teraz za niecale 3 tyg musimy sie wyprowadzic. brrr. to pakowanie!!!

minka - niestety, to co mowi ola to prawda. wielu kobietm sie wydaje chyba, ze skoro one juz urodzily dzieci i nie planuja wiecej, to nikomu innemu tez juz nie wolno. dramat! najwazniejsza jestes jednak ty i twoja dzidzia! i sie nie smutaj :-) a zastepcy niech sobie szuka ona. a ty grzecznie na l4 :-)

ja chcialam sie z wami podzielic najswiezsza nowinka :-) od dwoch dni czuje ruchy dzidzi, heheh!! az mi sie wierzyc nie chce, naprawde. tak wczesnie! dla mnie to nie do pojecia nadal, ale juz kilka razy czulam, w tym samym miejscu i takie wlasnie nie do pomylenia z niczym innym uczucie :-) sweeeeeet :-D

buziam na dzien dobry :-)
 
Iwonka będę się starała zaglądać bo jak sama wiesz BB uzależnia ;-) No i może jak się przeprowadzę, to wreszcie się spotkamy? Myślę o tym, żeby chodzić do gina do Enel Medu przy Gilarskiej, można sobie wykupić abonament miesięczny za 120 zł do wszystkich lekarzy. Chyba się tam przejadę, jak będę następnym razem.

A propos ruchów to ja jeszcze nic nie czuję .... ale zaczynam czuć się jak słoń, choć przytyłam na razie 1 kg, ale jakoś mi tak ciężko.... ;-)

Aenye, fajna sprawa z urządzaniem domku... u nas też remont, ale niestety w domu teściów, dokąd się wyprowadzamy.... wprawdzie oddzielne piętro itd. ale jakoś nie potrafię się tym w ogóle cieszyć... Chociaż i tak jest już lepiej bo ostatnio pojawiła się koszmarna wizja, że M będzie przez kilka miesięcy pracował pod Poznaniem a ja zostanę z teściami..... ale na szczęście zniknęła bo już są dla M lepsze propozycje pracy! Niestety obecne warszawskie mieszkanko, które jest za małe, musimy sprzedać, a w Pile w której mieszka mi się super będziemy tylko do końca listopada :-(

Agusiaa, wpadło mi w oko co pisałaś o swojej szefowej. Moje zdanie jest takie, że osoba prezentująca tak nieprofesjonalne zachowania w ogóle nie powinna zajmować funkcji kierowniczej. A za uwagi o "wpadkach" to bym ją na Twoim miejscu chyba zjechała.... co to w ogóle ma być? Normalnie jakaś bazarówa! Jeżeli baba nie będzie chciała z Tobą w przyszłości pracowac, na pewno znajdziesz sobie ciekawszą pracę, a na pewno wśród fajniejszych ludzi - tylko pomyśl, jak by reagowała na jakiekolwiek zwolnienie czy opiekę nad dzieckiem..... :baffled::szok:
 
OlaK. - kwestię wolnego juz z nia przerabiałam z Mieszkiem. Wiadomo, jak każde dziecko czasem choruje ale nigdy na opieke nie poszłam, Moja mama się nim zajmuje czy jest zdrowy czy chory. Ale Mieszko urodził się ze szpotawą stópką i w związku z tym jeździlismy z nim najpierw co 2, potem co 3 tygodnie do Poznania do specjalisty na zmianę gipsu (niestety w Lesznie lekarze okazali kompletny brak kompetencji i min. zakładali mu gips na obie nogi, a wadą dotknięta była tylko jedna stopa, itp., ale to już zupełnie inna historia.) W każdym razie zawsze brałam urlop na ten dzień i prosiłam o niego z wyprzedzeniem po każdej wizycie kiedy znałam już termin kolejnej. Mimo to szefowa robiła mi problemy, mówiąc, że każdy ma prawo do urlopu nie tylko ja w dowolnie wybranym dniu i co z tego że to ze względu na dziecko, inni też mają dzieci...
A ja cały urlop wybrałam na te wizyty byle nie iść na opiekę czy zwolnienie i nie robić innym problemu. Szkoda słów, nie mysle już o tym. Najważniejsze, że drobny zabieg i gipsy przez 6 m-cy wystarczyły by naprawić nóżkę i obyło się bez operacji. Teraz tylko buciki odwrtonie zakładamy i na noc mamy takie specjalne buty z szyną no i do tego kontrole co 2 -3 m-ce. Ale mały biega normalnie jak inne dzieci i praktycznie śladu po tym nie ma.
 
no i po krzyku, prezesi już wiedzą pogratulowali i pytali czy szykuje sie na L4 powiedziałam że jak będzie mnie tak stresować żona prezesa to nie omieszkam... ;-)

przyszli do moich podopiecznych i dali zakaz ciąż do lipca 2008 pożniej już oki :-p
 
reklama
Witajcie dziewczynki!

Ale się pochwaliłam, że wszystkie dolegliwości mi już mineły. Wczoraj po wizycie u lekarza niedobrze mi się zrobiło, zaczełam wymiotować wieczorem i potem w nocy. Dziś marnie się czuję byłam w pracy ale tylko 4 godziny.:baffled:
W końcu apetyt mi wrócił i zaczynam wracać do życia.
 
Do góry