reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2025

mam prawie wszystkie wyniki oprócz cytomegalii. No cóż… kijem dobijać 😆 martwi mnie trochę spadające TSH, bo już jest 0,07, a norma zaczyna się od 0,09.
W poprzedniej ciąży miałam chyba minimalnie 0,02 i byłam jak chodzące zwłoki.
Glukoza po szybkim, kilometrowym marszu - 90, czyli jest spora różnica między sensorem/glukometrem.
Rozwiń temat różnicy między sensorem a glukometrem :)
Idę w czwartek do diabetologa i na chwilę obecną nie mam glukometru (polegam na doświadczeniu z poprzednich ciąż ) ale mam zamiar poprosić o receptę na Librę i mierzyć z apki cukier. Natomiast czytałam , że są spore różnice w pomiarach niestety .
 
reklama
Rozwiń temat różnicy między sensorem a glukometrem :)
Idę w czwartek do diabetologa i na chwilę obecną nie mam glukometru (polegam na doświadczeniu z poprzednich ciąż ) ale mam zamiar poprosić o receptę na Librę i mierzyć z apki cukier. Natomiast czytałam , że są spore różnice w pomiarach niestety .
Libry trzeba się nauczyć. Ma dość dużą granicę błędu (do 30 jednostek).
Ale jest super do Monitorowania ogólnych trendów glikemii i skoków po posiłkach.
Na czczo lepiej zmierzyć z palca glukometrem, bo libra pokazuje głupoty przy odwodnieniu.
Mój dzisiejszy wykres (już wiem, że dolicza około 15 jednostek):
IMG_0813.jpeg


Patrząc na wszystkie wady i zalety sensora, to bardzo go polecam - nie trzeba się kłuć po posiłkach i jednak ma się większą kontrolę nad glikemią.
 
Rozwiń temat różnicy między sensorem a glukometrem :)
Idę w czwartek do diabetologa i na chwilę obecną nie mam glukometru (polegam na doświadczeniu z poprzednich ciąż ) ale mam zamiar poprosić o receptę na Librę i mierzyć z apki cukier. Natomiast czytałam , że są spore różnice w pomiarach niestety .
Dodatkowo to glukometr też ma dopuszczalna granicę błędu i jeżeli już do czegoś odnosić poprawność pomiarów, to tylko do wyniku z labu.
A i sensor jest wolniejszy od glukometru. Jeżeli glukometrem masz godzinę po posiłku np. 130, a na librze podobny wynik powinno się osiągnąć 15-30 minut od pomiaru glukometrem.
 
Dodatkowo to glukometr też ma dopuszczalna granicę błędu i jeżeli już do czegoś odnosić poprawność pomiarów, to tylko do wyniku z labu.
A i sensor jest wolniejszy od glukometru. Jeżeli glukometrem masz godzinę po posiłku np. 130, a na librze podobny wynik powinno się osiągnąć 15-30 minut od pomiaru glukometrem.
Faktycznie jest refundowany czy jednak coś to kosztuje ? To się wymienia? Jeżeli tak to jak często ?
W poprzednich ciążach wszystkie opuszki palców miałam poranione i chciałabym tego uniknąć, jednak zdaje sobie sprawę , że z początku będę używała zarówno sensora jak i glukometru (mam nadzieję że diabetolog bez problemu mi wypisze)
A ogólnie jak Twoje cukry ?
Ja męczę się strasznie z dietą , brak pomysłów co jeść , pozwalam sobie na kawę z mlekiem i brązowym cukrem (nie wiem jaki mogę mieć po niej wynik bo w obu poprzednich ciążach odrzucało mnie od kawy a teraz ciągnie niesamowicie )
Może podpowiedz co jesz z dobrym wynikiem ?
 
mam prawie wszystkie wyniki oprócz cytomegalii. No cóż… kijem dobijać 😆 martwi mnie trochę spadające TSH, bo już jest 0,07, a norma zaczyna się od 0,09.
W poprzedniej ciąży miałam chyba minimalnie 0,02 i byłam jak chodzące zwłoki.
Glukoza po szybkim, kilometrowym marszu - 90, czyli jest spora różnica między sensorem/glukometrem.
Czytając Twój post coś mnie tknęło, gdzie mój wynik TSH?! Sprawdzam, okazało się że babeczka nie zrobiła jednego badania że skierowania ... jutro muszę iść ponownie ...
Pomyłki się zdarzają, ale ta sama babeczka naklejala przy mnie mój kod kreskowy ma nie moją próbkę moczu... nosz kurde!
 
A jak w ogóle Wasze odżywianie w ciąży? Bo u mnie jest tragedia... w większości nie mam apetytu na normalne posiłki więc raczej przez większość dnia tylko podjadam, tyle że same średnio zdrowe rzeczy i sporo słodkości 🤦‍♀️ trochę się obawiam że może mi wyjść cukrzyca bo ja już wcześniej miałam problemy z gospodarką. Kiedyś wyszła mi hipoglikemia reaktywna i hiperinsulinemia 🙄 ale nijak nie umiem się zmobilizować do żadnej diety... 😔 o dziwo krzywa cukrywa z synkiem wyszła mi w miarę okej, ale w ciąży przytyłam wtedy prawie 20kg, teraz wolałabym mniej bo i tak startuje 10 kg cięższa 🙉
 
Faktycznie jest refundowany czy jednak coś to kosztuje ? To się wymienia? Jeżeli tak to jak często ?
W poprzednich ciążach wszystkie opuszki palców miałam poranione i chciałabym tego uniknąć, jednak zdaje sobie sprawę , że z początku będę używała zarówno sensora jak i glukometru (mam nadzieję że diabetolog bez problemu mi wypisze)
A ogólnie jak Twoje cukry ?
Ja męczę się strasznie z dietą , brak pomysłów co jeść , pozwalam sobie na kawę z mlekiem i brązowym cukrem (nie wiem jaki mogę mieć po niej wynik bo w obu poprzednich ciążach odrzucało mnie od kawy a teraz ciągnie niesamowicie )
Może podpowiedz co jesz z dobrym wynikiem ?
Około 70 zł (bez refundacji kosztuje 255). Sensor działa przez 14 dni :)

Co jem? Wczoraj wciągnęłam pizzę i kilka kanapek 😆
 
A jak w ogóle Wasze odżywianie w ciąży? Bo u mnie jest tragedia... w większości nie mam apetytu na normalne posiłki więc raczej przez większość dnia tylko podjadam, tyle że same średnio zdrowe rzeczy i sporo słodkości 🤦‍♀️ trochę się obawiam że może mi wyjść cukrzyca bo ja już wcześniej miałam problemy z gospodarką. Kiedyś wyszła mi hipoglikemia reaktywna i hiperinsulinemia 🙄 ale nijak nie umiem się zmobilizować do żadnej diety... 😔 o dziwo krzywa cukrywa z synkiem wyszła mi w miarę okej, ale w ciąży przytyłam wtedy prawie 20kg, teraz wolałabym mniej bo i tak startuje 10 kg cięższa 🙉
Raczej tak samo, tylko mniej miesa, bo nie zawsze mam ochotę, i bez kawy bo mnie odrzuca.
 
A jak w ogóle Wasze odżywianie w ciąży? Bo u mnie jest tragedia... w większości nie mam apetytu na normalne posiłki więc raczej przez większość dnia tylko podjadam, tyle że same średnio zdrowe rzeczy i sporo słodkości 🤦‍♀️ trochę się obawiam że może mi wyjść cukrzyca bo ja już wcześniej miałam problemy z gospodarką. Kiedyś wyszła mi hipoglikemia reaktywna i hiperinsulinemia 🙄 ale nijak nie umiem się zmobilizować do żadnej diety... 😔 o dziwo krzywa cukrywa z synkiem wyszła mi w miarę okej, ale w ciąży przytyłam wtedy prawie 20kg, teraz wolałabym mniej bo i tak startuje 10 kg cięższa 🙉
U mnie podobnie.. tzn. totalnie odrzuca mnie od mięsa, nie mogę nawet poczuć zapachu szynki czy obejrzeć jedzenia w TV, bo mnie muli.. Rano jeszcze jest znośnie - zjem owsiankę czy bułkę z masłem, a potem różnie.. wieczorem jedyne co jestem w stanie zjeść to pomarańcze/jabłka.. potem oczywiście zwracam, bo mi ciężko 🙃 Cały czas czekam, aż te mdłości ustaną, bo wieczorem jest koszmar.
Podziwiam Was dziewczyny, że jesteście w stanie funkcjonować w miarę normalnie, mimo, że macie już pociechy w domu :D
 
reklama
A jak w ogóle Wasze odżywianie w ciąży? Bo u mnie jest tragedia... w większości nie mam apetytu na normalne posiłki więc raczej przez większość dnia tylko podjadam, tyle że same średnio zdrowe rzeczy i sporo słodkości 🤦‍♀️ trochę się obawiam że może mi wyjść cukrzyca bo ja już wcześniej miałam problemy z gospodarką. Kiedyś wyszła mi hipoglikemia reaktywna i hiperinsulinemia 🙄 ale nijak nie umiem się zmobilizować do żadnej diety... 😔 o dziwo krzywa cukrywa z synkiem wyszła mi w miarę okej, ale w ciąży przytyłam wtedy prawie 20kg, teraz wolałabym mniej bo i tak startuje 10 kg cięższa 🙉
Ja raczej tak samo tylko ciągnie mnie do nabiału i pomidorów 🍅 a odrzuciło od kawy i szynki. No i w ciąży, z córką ciągle miałam ochotę na słodkie a teraz raczej słone przekąski więc raz na jakiś czas wpadną chipsy.
 
Do góry