reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2025

Dziewczyny czy wy też tak macie że niby nic się nie dzieje a jednak czujecie że coś jest nie tak ? Jejku męczą mnie różne myśli i nie wiem jak sobie pomóc....następna wizytę mam 15 października. Jednak wiem że ona nic nie da po po dwóch dniach będzie to samo. Jestem zła na siebie że nie potrafię wyluzować.
Tak, ja tak mam. Boję się o wszystko. Poza tym źle się czuję i bardzo duży mam apetyt, mdłości . W poniedziałek wizyta u gina pierwsza i teraz się wkręcam,że może być pusty pęcherzyk … no oszaleje . Mój B już ma mnie dość .
 
reklama
U mnie ciąża zagrożona, leżenie plackiem przez najbliższe 2 tygodnie i luteina. 5w3d według OM - pęcherzyk ciążowy 7 mm, nic więcej póki co nie widać. Jak szybko był u Was widoczny zarodek? I jaka wielkość pęcherzyka w 5 tygodniu?
Ja właśnie na IP. Przez wczorajsze krwawienia i dzisiejsze mocne plamienia.
Pęcherzyk bez zarodka 9mm, z om dzisiaj 5+5. Ale ze gruba kosmówka I lekarka daje szanse że się jeszcze pojawi. Czekam na wypis i bhcg.
 
Dziewczyny czy wy też tak macie że niby nic się nie dzieje a jednak czujecie że coś jest nie tak ? Jejku męczą mnie różne myśli i nie wiem jak sobie pomóc....następna wizytę mam 15 października. Jednak wiem że ona nic nie da po po dwóch dniach będzie to samo. Jestem zła na siebie że nie potrafię wyluzować.
Ja przez pierwszy tydzień chodziłam mocno zestresowana, ale po pierwszej wizycie u lekarza już wyluzowałam, pomimo że się dowiedziałam, ze mam gigantyczną torbiel na jajniku. Wiesz co, mi pomogły rozmowy z najbliższymi, którzy nie maja żadnych czarnych złych myśli w związku z ta ciąża oraz stałe powtarzana przez wszystkich fraza: „dopóki coś się nie dzieje to tego nie ma” i tego się trzymam. Jak się będzie trzeba czymś martwić to się zdążę namartwić jak się to stanie.
 
Ledwo się przywitałam a już muszę się żegnać 😭😭😭 Od paru dni miałam taki delikanty kłujący ból pod koniec dnia po jednej stronie brzucha. Delikatne zabrudzenie na papierze po skorzystaniu z toalety a dziś poroniłam. Wszystko było dobrze. Dbajcie o siebie dziewczyny.
 
Ledwo się przywitałam a już muszę się żegnać 😭😭😭 Od paru dni miałam taki delikanty kłujący ból pod koniec dnia po jednej stronie brzucha. Delikatne zabrudzenie na papierze po skorzystaniu z toalety a dziś poroniłam. Wszystko było dobrze. Dbajcie o siebie dziewczyny.
Bardzo mi przykro, ze Cie to spotkalo 😢 Trzymaj sie cieplo ❤️‍🩹
 
reklama
Strasznie przykro czyta się Was... Dla każdej z was uściski... 😓

Ja też mam schizmy, boje się i panikuje. Wizyta pierwsza dopiero 8 października. Też boje się że nic z tego nie będzie. Beta niby rośnie, czekam na wynik progesteronu. Przed 15 laty miałam dwa poronienia, 12 lat temu urodziłam syna ale też po urodzeniu miałam usuwana szyjkę więc tym bardziej mam jakieś ataki paniki ... A jak tu wytrzymać jeszcze 1.5 tygodnia...
Wczoraj dostałam paranoii że piersi nie bolą mnie tak jak bolały a dziś bolą spowrotem.


Dobrego wieczoru.
 
Do góry