reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2024

7 miesięcy i 2 tygodnie
I na początku zeszłego miesiąca wrócił mi okres 😂😂😂
Mam znajomą, która 7 czy 8 miesięcy po cięciu dostała od gin zielone światło 🙂
Trzymam kciuki ❤️

Udało mi się zapisać na NFZ na 27.09. Wczoraj do tej doktor był termin na październik, więc stwierdziłam że zapiszę się do tej drugiej. Zadzwoniłam i mówi, że do tej jednej koniec września a do tej lepszej co chciałam początek października. Już mówię dobra, może być początek października skoro na koniec września i tak idę prywatnie. I nagle magicznie się znalazł termin do tej lepszej jeszcze na wrzesień 😆 no więc fajnie. Może już z wynikami krwi pójdę do giną prywatnie. Czy nie mówić mu, że prowadzę też ciążę na NFZ?
 
reklama
Czy ginekolog mówił wam może w którym miejscu ulokować się pęcherzyk? Bo mi powiedział, że w macicy niedaleko ujścia lewego jajowodu i oczywiście naczytałam się o ciążach pozamacicznych a w gabinecie nie przyszło mi przez myśl żeby dopytać 🙈. Czy to jest normalne że obok tego jajowodu, czy to jest nieprawidłowe miejsce czy co 🙈 a lekarz tego później w żaden sposób nie skomentował.
 
Czy ginekolog mówił wam może w którym miejscu ulokować się pęcherzyk? Bo mi powiedział, że w macicy niedaleko ujścia lewego jajowodu i oczywiście naczytałam się o ciążach pozamacicznych a w gabinecie nie przyszło mi przez myśl żeby dopytać 🙈. Czy to jest normalne że obok tego jajowodu, czy to jest nieprawidłowe miejsce czy co 🙈 a lekarz tego później w żaden sposób nie skomentował.
Gdyby było nieprawidłowe to na pewno by Ci o tym powiedział. Ja już nie pamiętam jak miałam w pierwszej ciąży, ale jeśli chcesz to zerknę po południu jak mały wstanie. Bo w jego pokoju mam wszystkie wyniki badań.
 
Też tak się stresujecie przed wizytą? Zwłaszcza pierwszą. Mam wrażenie, że zaraz zwymiotuję🙈
O tak tym razem przeogromnie się stresuję. W lipcu szłam na luzie ale teraz to będzie masakra. Ale jak wiecie jestem miesiąc po poronieniu więc mi od razu stoi przed oczami to co usłyszałam w lipcu na pierwszej wizycie. 😵‍💫 Do wizyty mam równo tydzień, a mnie już tak w dołku z nerwów ściska że szok. Najgorsze że teraz nic nie można więcej zrobić tylko czekać. Jakaś taka niespokojna jestem, bo ta niepewność człowieka przytłacza. A odetchnę w miarę z ulgą chyba dopiero po prenatalnych 🫣
 

Załączniki

  • IMG_20230906_123143.jpg
    IMG_20230906_123143.jpg
    85,2 KB · Wyświetleń: 59
  • IMG_20230906_123158.jpg
    IMG_20230906_123158.jpg
    45,8 KB · Wyświetleń: 61
  • IMG_20230906_123218.jpg
    IMG_20230906_123218.jpg
    31,9 KB · Wyświetleń: 57
Mam znajomą, która 7 czy 8 miesięcy po cięciu dostała od gin zielone światło 🙂
Trzymam kciuki ❤️

Udało mi się zapisać na NFZ na 27.09. Wczoraj do tej doktor był termin na październik, więc stwierdziłam że zapiszę się do tej drugiej. Zadzwoniłam i mówi, że do tej jednej koniec września a do tej lepszej co chciałam początek października. Już mówię dobra, może być początek października skoro na koniec września i tak idę prywatnie. I nagle magicznie się znalazł termin do tej lepszej jeszcze na wrzesień 😆 no więc fajnie. Może już z wynikami krwi pójdę do giną prywatnie. Czy nie mówić mu, że prowadzę też ciążę na NFZ?
Nie musisz mówić :)
 
reklama
Do góry