Ze mną jest tak samo... Zaraz po wizycie jest super, ale już następnego dnia stresMyślałam, że tylko ja tak mam z krótkotrwałą radością po wizycie![]()

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ze mną jest tak samo... Zaraz po wizycie jest super, ale już następnego dnia stresMyślałam, że tylko ja tak mam z krótkotrwałą radością po wizycie![]()
To, ze dziecko sie urodziło zdrowe, to nie jest jeszcze przesądzone, czy aby później nie będą problemy. Wszelkie ubytki wychodzą później, nie, jako niemowlę...Też znam przypadek laski, która paliła całą ciążę i urodziła zdrową dziewczynkęNie mogłam tego przeżyć jak widziałam jak pali z wielkim brzuchem a potem go jeszcze głaszcze. My się długo staraliśmy i takie widoki strasznie źle na mnie działały. Ogólnie raczej nie utrzymuje kontaktu chociaż to dobra znajoma mojego męża (dokładnie dziewczyna jego przyjaciela), ale jakoś nie mogę.
Oj znam toJa dzis na oparach cierpliwosci... moj syn to istny szogun a chory syn to diabolo pomidoro. Mam ochote go przywiazac do krzesla i wystawic na taras. Oczywiscie zamykajac pozniej drzwi od srodka![]()
USG Ci nie zaszkodzi, nie martw się tym wglZapisalam się dziś do kolejnego lekarza. Można oszaleć z tymi plamieniami
Czy ja nie zaszkodzę dzidzi tak częstymi USG? Byłam w piątek i mam w czwartek i dziś
Pod tym kątem właśnie to ja się cieszę, że w sumie chodzę do 3 lekarzy. Dzięki temu dość często mogę sobie podglądnąć co tam u dzidziusia i trochę mnie to uspokajaMyślałam, że tylko ja tak mam z krótkotrwałą radością po wizycie![]()
Ja dzis na oparach cierpliwosci... moj syn to istny szogun a chory syn to diabolo pomidoro. Mam ochote go przywiazac do krzesla i wystawic na taras. Oczywiscie zamykajac pozniej drzwi od srodka![]()
Mam nadzieję,że kolejne dziecko będzie "normalniejsze"..... Bo z dwójką niejadkow chyba oszalejerozumiem doskonale Twoje emocje i Twoja złość, w końcu chcesz dla córki dobrze.. co do nadwrażliwości sensorycznej to moja nie akceptuje w dotyku owoców takich jak brzoskwinia itp, wiec kroimy jej w kawałki i wtykamy wykałaczki żeby nie musiała ich dotykać… pewnie dostałas wiele rad i rozumiem ze po prostu nie działają… trzymam kciuki żeby córka zaczęła jeść![]()
Znaczy prowadzisz ciążę u trzech lekarzy i masz trzy książeczki?Pod tym kątem właśnie to ja się cieszę, że w sumie chodzę do 3 lekarzy. Dzięki temu dość często mogę sobie podglądnąć co tam u dzidziusia i trochę mnie to uspokajaJakbym miała czekać 3 czy 4 tyg to bym chyba ze stresu padła...
Pod tym kątem właśnie to ja się cieszę, że w sumie chodzę do 3 lekarzy. Dzięki temu dość często mogę sobie podglądnąć co tam u dzidziusia i trochę mnie to uspokajaJakbym miała czekać 3 czy 4 tyg to bym chyba ze stresu padła...