reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2023

Generalnie na bilansie 2latka takie problemy są wyłapywane i pediatra powinien skierować właśnie do endokrynologa jeśli dziecko jest poniżej 3. centyla. Mam w rodzinie takie dziecko, od 7 lat jest pod opieką specjalistów, masa badań, ale wszystkie w porządku - po prostu taka jego uroda, choć lekarze nie wykluczają podania hormonu wzrostu w przyszłości. Na pewno warto skontrolować.
Znam u nas we wsi chłopaka który miał problem z hormonem wzrostu, z tego co kojarzę, specjalne zastrzyki dostawal, ale diagnoza tez została postawiona stosunkowo późno.
Jeśli chodzi o wagę to faktycznie jest bardzo nisko na tej siatce centylowej ale ze wzrostem nie jest tak źle u Twojej córeczki ;) moja córcia miesiąc starsza a jest ciut niższa (ma 82) - w siatce centylowej moja młoda jest między 10. a 25. centylem. Ja z kolei się martwię bo u nas młoda skacze po tej siatce jak wariatka. Mając pół roku wzrost miała powyżej 97. centyla a teraz spadła bardzo nisko jak na nią. Odkąd to sobie uświadomiłam (a w zasadzie uświadomił mi to lekarz genetyk) będziemy to obserwować bo to zatrzymanie wzrostu jest lekko niepokojące.
To jest najbardziej niepokojące, skoki o dwa kanały w jedna i druga stronę. Ciagle o tym czytam, szczególnie ze karmilam 27 moesiecy corke poersia i jest cały czas na 10 centylu. Ale nie czepiali się jak pokazywałam że idzie kawałem. Każdy mowil ze najgorsze sa skoki. Aczkolwiek wiem ze tez dzieci przybierają skokowo 🤔
No to mój mąż jest wysoki ma 190 , ja mam 165 :) jeść mało a np od trzech dni nie jeść praktycznie nic to też jest różnica..miałaś tak,że dziecko dwa dni tylko piło? To nie jest normne

Wiem co to jest neofobia bo chodzimy na terapię karmienia. Właśnie każdemu się wydaje,że dać na luz i super. Właśnie dajemy przez co dziecko dwa dni nie je, tylko pije wodę :) poproszę złota radę do kiedy ma być ten luz? Tydzień nie będzie jadła?
Mamy skierowanie do szpitala na dwa tygodnie na terapię. Ale właśnie trzeba wziąć wolne te dwa tygodnie żeby się z nią położyć. Urlopy mamy wykorzystane i tak w sumie przeciągamy,że może od nowego roku się uda. No ale jak nie będzie jadła dłużej niż 4 dni tak czy siak musimy znowu jechać z nią do szpitala 🤷
Tych szczegółów nie mowilas, wiec moj komentarz okazal sie raczej nie na miejscu bo nie zdawałam sobie sprawy z powagi sytuacji. Hmmm sama nie wiem co bym zrobila. Bywało i mas ze Miłka nie jadla za bardzo przez dwa dni bo zeby szły, czy jakas infekcja była. Ale to zdazalo sie raz na jakiś czas. Wydaje mi się ze potem problem z jedzeniem jak i np z zaparciami jest u dzieci natury psychicznej juz. To znaczy ze byl jakis bodziec, którego my jako rodzice mogliśmy nawet nie zauważyć który spowodował blokadę jedzeniowa. Ha bym chyba w tym kierunku szła jeżeli by wszystkie badania fizykalne byly w miarę (chociaz jest ich tyle ze nie wiem ile czasu trzeba na pelna diagnoze) .u nas corka miala problemy z zaparciami, mimo iż byla na poersi. I wszyscy siw dziwili. Pedoatra jeden zlecil d3 i okazało się że 3 razy podwyższona norma i ona powoduje zatwardzenia, a potem gastrolog mowil o przedłużonym odcinku jelita, w którym zatrzymuje się jedzenie. U mnie w rodzinie byl przypadek chłopca który jadla i jadl i kadl i potrafił zjesc taka porcje co dorosły by nie fal rady. Okazało się że ma jakby włożone jelito w jelito i mial problemy z odczuwaniem sytości. Każdy sie cieszył ze jadl a tutaj mu to nie służyło.

W sumie Zośka cały czas stoi prawie w miejscu. Od ponad roku nosi ubrania 74/80. W te święta Bożego Narodzenia założy pewnie te same bodziaki co rok temu bo będą dobre :) ale u nas problem jest,że je tyle aby przeżyć a nie rosnąć. I tak dziwne,że nie ma żadnych niedoborów 🤔
Ja to na ubranka nie patrze za bardzo, bo corka ma niby te 90 cm ale tez zalozy 74 koszulkę czy bluzę 80 a spodnie juz 104 bo długie i szczupłe nogi. Jak dziecko jest pulchniejsze yo nosi większe ubranka vo sie ono opina na ciałku. 🙂
A jak wygląda ta terapia zywieniowa ?
U nas taki stan trwa od kiedy córka ma 10mies. Raz jest lepiej raz masakrycznie gorzej. Od połowy lipca był z nią spokój bo jadła super (jak na nią) po powrocie coś jej się przestawiło w głowie i odmawia jedzenia. Przebadana już była wzdłuż i wszerz. Jesteśmy stałymi bywalcami na oddziale gastroenter.dzieciecej . Mamy skierowanie na dwutygodniowa terapię karmienia właśnie w warunkach szpitalnych. Tylko trzeba to jakoś wygospodarować ten czas
A myśleliście o psychologa jedzenioqym ?
Ja idę teraz rowno 12+0. Tak mi lekarz sugerował, więc jak był termin to brałam.

Dziewczyny z dzieciaczkami z niższą masą ciała-pewnie Ameryki nie odkryje, ale macie zrobione konsultacji u neurologopedów?
My byliśmy i było ok. To było wyjluciznem ale wiotkość krtani tez koze byc problemem
 
reklama
@Dolvit a w jakim wieku masz córeczkę??

Moja Starsza (5lat) idzie cały czas 50 centylem, w chwili obecnej patrząc na cały dzień je mniej niż młodsza która ma 14 miesięcy… ale nie naciskam bo wiem ze ona ma takie fazy ze raz je mniej, a raz prosi co godzinę o coś do jedzenia. U Ciebie to rzeczywiście problem jeśli córka nie chce jeść kilka dni :( tez jestem ciekawa jak wyglada ta terapia
 
Zapisalam się dziś do kolejnego lekarza. Można oszaleć z tymi plamieniami 😐
Czy ja nie zaszkodzę dzidzi tak częstymi USG? Byłam w piątek i mam w czwartek i dziś
 
Cześć Dziewczyny

Chciałabym dołączyć : )
Mam dwie córki z poprzedniego małżeństwa - 11 i 6 lat.
U mnie 10t6d i ciągła panika.
Za mną 3 poronienia, biorę m.in. heparynę, acard...
Codziennie biję się z czarnymi myślami, że coś będzie nie tak.
Genetyczne mam zaplanowane na 26.10 i mam nadzieję, że nie dostanę zawału do tego czasu.

Nie byłam w stanie nadrobić całego forum : ] , staram się śledzić na bieżąco.
Pozdrawiam!
 
Cześć Dziewczyny

Chciałabym dołączyć : )
Mam dwie córki z poprzedniego małżeństwa - 11 i 6 lat.
U mnie 10t6d i ciągła panika.
Za mną 3 poronienia, biorę m.in. heparynę, acard...
Codziennie biję się z czarnymi myślami, że coś będzie nie tak.
Genetyczne mam zaplanowane na 26.10 i mam nadzieję, że nie dostanę zawału do tego czasu.

Nie byłam w stanie nadrobić całego forum : ] , staram się śledzić na bieżąco.
Pozdrawiam!
Witaj! :)
Och czyli nie jestem sama. Od kilku dni chodzę zdołowana i martwię się czy wszystko jest ok :/
U mnie dziś 10+5, podobnie jak u Ciebie. Prenatalne mam na 22.10
 
Witaj! :)
Och czyli nie jestem sama. Od kilku dni chodzę zdołowana i martwię się czy wszystko jest ok :/
U mnie dziś 10+5, podobnie jak u Ciebie. Prenatalne mam na 22.10

Ja mam wizytę w piątek i jest stres niesamowity, po wizycie cieszę się 2 dni i znowu wraca stres 😭 już chce czuć ruchy to będę wiedziała ze żyje i ma się dobrze 🥺
 
Nie. Usg nie zaszkodzi, tym się nie martw

Jak byłam z poronieniem w szpitalu w Polsce to tam położna jedna mówiła ze lekarze nie lubia tak często badać podczas plamien i krwawień, i ze czasem takie macanie, zaglądanie mogę pogorszyć niż polepszyć, i czasem kobiety leżą na oddziałach dostają leki ale lekarze za dużo nie badają.
Nie wiem ile w tym prawdy a ile, nie wiem jak to nazwać- mitu? Ale tak mówiła, jakoś mi to w pamięci utkwiło. 😕
 
Jak byłam z poronieniem w szpitalu w Polsce to tam położna jedna mówiła ze lekarze nie lubia tak często badać podczas plamien i krwawień, i ze czasem takie macanie, zaglądanie mogę pogorszyć niż polepszyć, i czasem kobiety leżą na oddziałach dostają leki ale lekarze za dużo nie badają.
Nie wiem ile w tym prawdy a ile, nie wiem jak to nazwać- mitu? Ale tak mówiła, jakoś mi to w pamięci utkwiło. 😕
Mit, mit. Nie zaszkodzi się ciąży badaniem. Jedyna sytuacja kiedy badania się faktycznie ogranicza to dramatyczne patologiczne sytuacje z szyjką - stymulowanie jej nie jest wtedy wskazane. Ale już usg przez brzuch nie szkodzi i wtedy.
 
reklama
może ktoś tu popalal przed ciaz ? 😅 śmieje się bo ja tak, chyba tylko ja bo nikt nje wspomniał o tym jeszcze 🙈
Ja paliłam 🤦‍♀😄 jak zobaczyłam dwie kreski mówię do męża chodź na ostatniego. I tak zakończyliśmy oboje. A wcześniej próbowaliśmy rzucić milion razy i nic. Jak jeszcze pracowałam na początku to ciężko było nie zapalić ale jak poszłam na L4 to jest ok. Czasem jak się zdenerwuje to mnie ciągnie ale coraz mniej. ( ale sie nie daje i nie pale) A mąż nie wiem jak on daje rade 😱😱😱 ja przynajmniej mam dziecko w brzuchu a on nie wiem silna wolę 😱😱😱 ale żeby aż taka 😱
A u Ciebie jak ? Skonczylas juz czy podpalasz jeszcze ? Bo słyszałam ze są różne szkoły rzucania palenia w ciąży. Mnie na szczęście aż tak nie ciągnie ale znam kobiety które podpalały w ciazy i dzieci zdrowe.
 
Do góry