Hej, powiedziałam dziś w pracy o ciąży i o dziwo wszystkie już od jakiegoś czasu się domyślały , bo podobno inaczej wyglądam.
Wczoraj byłam na wizycie i odstawiłam metforminę, żeby zrobić krzywą, a dziś już śluz brzydki (serowaty). Cukier skacze i oby to nie było nic grzybiczego, ale tego się akurat spodziewam. Na szczęście mam konsultację w sobotę z cukrami u swojego gin, więc bez paniki póki co.
No i umówiłam się dziś na prenaralne na NFZ i Nifty za jednym zanachem (u mnie jedno obowiązkowe, a drugie mocno zalecane, bo prenaralne na pewno z racji wieku wyjdą gorzej). Termin badań 08.11, więc najpóźniej 18.11 będziemy znali już płeć. Nie wiem tylko, na który pakiet się zdecydować, różnica cenowa między najniższym, a najwyższym to 900 zł, ale pakiety są 4, więc czytam i gdybam... Może któraś z Was jest lepiej zorientowana w temacie i coś podpowie?