Nie, ale też nią mialam takich dzieci, żeby były "przyklejone" do mnie, a jak zdarzył się taki dzień to też nie czułam potrzeby używania. Teraz też nie będę kupować. Natomiast leżaczek, mata tak, to były fajne wynalazki
Tylko mata taka duuuuuuza, gdzie też miała swoje badziewia, ale bardziej ja używałam, żeby maluch sobie leżał na niej, a potem siedział i bawił się swoimi zabawkami. Ta mała mata dla mnie taki niewypał... A leżaczek z FP, gdzie siedzisko potem z niego jest. Bardzo fajny i teraz też zakupie taki
Dopisze jeszcze, że na takiej dużej macie niemowlę sobie może robić obroty i nie wypadnie, a wiem, że jest bezpieczne