reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2023

Wiele kobiet w niezdrowych ich nie ma.
Statystycznie plamienie nie mówi nic - nie występuje częściej w ciążach chorych niż zdrowych (bo niestety poronienie nie zaczyna się zawsze plmieniem / krwawieniem a często jest zatrzymane)
Krwawienie, krwotoki, skurcze tak - ale samo plamienie nie świadczy bezpośrednio o patologii. A brak plamień nie świadczy o zdrowej ciąży.
A podeślesz takie statystyki ? Z czystej ciekawości pytam
 
reklama
A dlaczego tak późno bd miała założona kartę ciąży? 🤔

Nie potrafię odpowiedzieć do końca na to pytanie. Na wizycie w 6 tygodniu doktor powiedział że jak było poronienie to poczekamy do następnej wizyty. Kolejną wizyta była dziś - dostałam pakiet badań i na następnej wizycie założę kartę ciąży a kolejna wizyta 21.10.
 
Nie potrafię odpowiedzieć do końca na to pytanie. Na wizycie w 6 tygodniu doktor powiedział że jak było poronienie to poczekamy do następnej wizyty. Kolejną wizyta była dziś - dostałam pakiet badań i na następnej wizycie założę kartę ciąży a kolejna wizyta 21.10.
Bo chyba trzeba mieć założona kartę ciąży do 10 tyg 🤔 tak mi się coś wydaje
 
Nie potrafię odpowiedzieć do końca na to pytanie. Na wizycie w 6 tygodniu doktor powiedział że jak było poronienie to poczekamy do następnej wizyty. Kolejną wizyta była dziś - dostałam pakiet badań i na następnej wizycie założę kartę ciąży a kolejna wizyta 21.10.
Hmm, w sumie, dzidzi już duża, serduszko, no karta powinna być?

Plamienia zdarzają się, ale też nie są objawem, że w każdej ciąży są normą. Ja mam 4 ciążę i pierwszy raz zmagam się z takimi plamieniami. Niby wszystko ok, ale strach mam cały czas. W 2 ciąży miałam plamienia, ale to było w 29tc, bo szyjka sie skracała. A tak zawsze książkowo u mnie było.
Natomiast, też nie jest dobrze, jak ma się poronienia za poronieniami, tu bym bardziej się nad tym skupiła i wszelkie badania z mężem zrobiła.
 
Bo chyba trzeba mieć założona kartę ciąży do 10 tyg 🤔 tak mi się coś wydaje
Mówisz o tzw becikowym czy inne regulacje? Przy becikowym potrzebna jest obojętnie gdzie wizyta (prywatną lub NFZ) wpisana w kartę pacjenta że było się na wizycie ciążowej do 10 tygodnia. Potem do zaświadczenia wpisuje się datę z pierwszej wizyty.
 
A podeślesz takie statystyki ? Z czystej ciekawości pytam
Cyfry masz np w pracy Linnakaarii która mówi o poronieniach zatrzymanych, wielkie badanie obejmujące kilka lat. Zjawisko poronień zatrzymanych rośnie a więc w coraz większym odsetku martwych ciąż nie będziemy mieć w ogóle objawów poronienia poza obrazówką.
Fajne badanie bo pokazuje że o prawie 10% to zjawisko na przestrzeni lat stało sie częstsze.

O samym plamieniu i braku ich znaczenia diagnostycznego to już podręczniki akademickie nawet mówią.

W scholarze jest pełno badań na ten temat.
Choćby
Association between first-trimester vaginal bleeding and miscarriage
Reem Hasan (…) Obstetrics and gynecology 114 (4), 860, 2009
Z których podsumowanie brzmi
„Heavy bleeding in the first trimester, particularly when accompanied by pain, is associated with higher risk of miscarriage. Spotting and light episodes are not, especially if only lasting 1–2 days.”
 
reklama
Do góry