11 listopada jest za 2 tygodnie ! wierze w ciebie. Ja bym nie popuściła.
A jak męczą cię takie straszne wymioty to idz do lekarza po leki. Widziałam tutaj kilka przykładów dziewczyn, które musiały juz brac leki na wymioty bo by się odwodniły. Nie ma co czekać.
O ludzie ! Kocham bitą śmietanę, ale musi byc prawdziwa ubijana, nie ta ze spray
Podziwiam, miałam kilka razy
rzyjemność" pracować na świetlicy i uważam, że to jest hard core
Najlepiej będzie po prosty zrobić badania na toxo. Jak masz przeciwciała to wiesz ze nie musisz się szczególnie martwić, a jak nie masz to ja bym po prostu ograniczyła kontaty, bo twój stres związany z tym, że możesz się zaraziź może też zle działać na całokształt
O matko! Współczuje. Mnie to jedzenie nie mdli, ja mam tak z głodu
i tylko jabłka z sadu pomagają. I muszę chyba zacząć myć owoce bo ja to z drzewa prosto jem maliny, brzoskiwinie, śliwki, gruszki, jabłka
Ale strasznie masz ... A może masz możliwość starszaka ulokować co jakiś czas do babci, cioci, koleżanki. Ile ma?
Jak już namieszałaś w rodzinie to idz na ciosem
jak teściowa mówi o duchy kota i wróbelkach to zakładam, że lekko nie jest. Ja jestem zwolennniczką braku egoizmu u ludzi. Jak kot cierpi to bym się nie wahała, chyba, że ma się dobrze a tylko taka starość u niego. Zamknąć na dworze i niech śpi na dworze
ja akurat mam kotkę mała. Jakieś 4 miesiące ma. Śpi w budzie na zewnątrz. Ciepło ma, dostep do dworu. czasem wejdzie do domu powabić się i zaczynam się zastanawiać czy nie za lekko podchodzę do tematu
ale jak miałam przeciwciała w poprzedniej ciąży to teraz też powinnam mieć? Jak to jest ?
Z Turcji własnie niedawno moja szwagierka wróciła, była wtedy chyba w 20 tc. Mówi, że świetna wycieczka. Upały aż tak nie dokuczały, klima, soszki, wspaniałe jedzenie, odpoczywanie. Nic tylko latać
ale co by nie było pytała lekarki o pozwolenie.
Ja jestem z tych co bym sobie nie podarowała jakby się miało coś stać z mojej winy. Raczej bym leki brała. Ja zarówno na cyste czy krwiaki brałam luteinę albo duphaston. Nie pamiętam..
Nie można się rozciągać ani skręać ? o matko, jak tu wstać i się nie rozciągnąć po nocy :O też noszę moją 10 kg córkę ... eh,,,kolejne ciąże mam wrażenie są zupełnie inne i te dzieciaki od samego poczaku muśża być twardsze. Życie ich nie rozpieszcza. U mnie teraz jak zaczęłam dzisiaj 9+0 jest już lepiej. Przynajmniej nie usypiam na macie z córką. Ale jak zwylke uwielbiama się z nią bawić to teraz bym najchętniej lezała... ciężko w ciągu dnia się zmusić czasem.