Cześć Majowe Mamy, pozwolę się też dopisać do wątku
Pierwsza ciąża, 29 lat, termin według aplikacji na 30 maja 2022, oczywiście ogrom niepewności co i jak. Jutro idę wykonać wszystkie badania zlecone przez ginekologa, na wizycie byłam 29 września bo oczywiście poleciałam, jak tylko test pokazał dwie kreski (wiem, że to za wcześnie
). Na USG było widać na razie pęcherzyk ciążowy, kolejna wizyta 13.10 i mam nadzieję, że wszystko będzie ok.
Mam też problem z określeniem tygodnia ciąży, najpierw ginekolog stwierdził, że jestem w 5-6 tygodniu - na podstawie okresu z 19 sierpnia, ale po pierwsze mam nieregularne, a po drugie wiem, że zapłodnienie nastąpiło mniej więcej 6-9 września, co później potwierdził gin.
Aplikacja za to pokazuje mi, że właśnie zaczęłam 7 tydzień, ale z obliczeń wynika, że będzie to 5 tydzień. Oczywiście zapytam się o to ginekologa, ale jestem bardzo ciekawa.
Czy wiecie jak to właściwie jest?