reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe Mamy 2022

reklama
Moja doktor nigdy nie mówiła na prenatalnych. Pewnie poznam po prenatalnych czyli koło 17 tygodnia :D bo raczej nie będzie mi chciała nic powiedzieć na najbliższej wizycie. Nie mogę się doczekać:)
 
Jutro mam kolejne badania do karty ciąży. Do chorowitkow dołączyła córka- też już na antybiotyku. Mąż też dziś był u lekarza i dostał jakieś sterydy bo też coś go dusi kaszel i się meczy. Także cała rodzinka chora 😌 pocieszam się tym, że nie mam gorączki tylko objawy górnych dróg oddechowych. Chorowanie w ciąży to dla mnie coś nowego, w pierwszej ciąży ani razy chora nie byłam ☺ wczytuje się na grupach ciazowych i widzę, że dużo dziewczyn choruje, przyjmują antybiotyki nawet kilka razy i dzieciaczki są zdrowe... Dlatego staram się nie wkrecac, że coś zaszkodzi. Jednak coś z tyłu głowy jest😒
 
reklama
Do góry