reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2021

Odnośnie covidu to dzwoniłam do mojego lekarza rodzinnego z prośbą o polecenie bezpiecznych leków na przeziębienie. To zwykle przeziębienie. Gdyby nie ciąża to wzięłabym 5 tabcinów i by było po kłopocie. A ona poleciła mi jechać do jednoimiennego szpitala zrobić test ... mimo, iz nie mam kaszlu, ani osłabionego węchu i smaku [uprzedzilam o tym]. Moja siostra miała ten test w lipcu, musiała siedzieć kilka godzin w kolejce z, w większości, chorymi i kaszlącymi ludźmi. Jak trzeba, to trzeba, ale my w ciąży powinnismy unikać takich skupisk wirusów i innych zarazków 🤦🏼‍♀️
Dramat....
 
reklama
Ja niedawno leżałam w szpitalu. Miałam wyznaczony pobyt i Przed położeniem na oddział robili mi test na COVID. Na wynik czekałam z 30 innymi osobami w kawiarni szpitalnej która tymczasowo robiła za „poczekalnie na wynik covida” 😅 po kolei przychodziły później pielegniarki o zabierały pacjentów na oddziały. A co jeśli ktoś z tej grupy osób byłby chory? No właśnie...
Już nie wspomnę ze leżałam na oddziale z 4 paniami, a inne sale były puste. + była tam pani która miała non stop wysoka gorączkę, była słaba, wymiotowała na siebie, nie była w stanie dojść do łazienki sama, kaszel, katar i duszności ze ledwo co oddychała. Inna babeczka miała bardzo osłabiona odporność bo leczyła neuroborelioze i zwracała nie raz uwagę pielęgniarka ze boi się zarazić. Wiec przyszedł lekarz i kazał pielęgniarka wstawić pomiędzy ich łóżkami parawan 🙈😝😅
Cyrk na kołach, po moich szpitalnych przebojach w ciagu tego roku ja na izbę przyjęć moge pojechać w naprawdę Tylko ekstremalnym przypadku 🙄
 
Tak covid porażka... W lipcu miałam wypadek. Mąż zawiózł mnie na pogotowie. Czekałam na przyjęcie 1h15min (a kolejne 40min na rezonans). Wyszedł ratownik, zmierzył mi temperaturę i z tekstem do mnie, że nie powinienem mnie wpuścić, bo mam gorączkę 37,7... Powiedziałam mu, że gorączka może być że względu na ten wypadek i na dodatek na dworze było 38⁰C. Usłyszałam, że jego to nie obchodzi. Poszedł do środka, później wyszedł i wpisał 36,8. Także nie dość, że czekałam poobijana w tym słońcu to jeszcze problemy, że gorączkę mam. A najlepsze są teleporady... Nie ma to jak dziecko leczyć przez telefon.
Więcej teraz ludzi umrze na bark/nieodpowiednią pomoc medyczną niż na covid 😔
 
A czy jest
Mnie aktualnie boli ze maz nie może iść na usg
ja cały cZas mam nadzieje że ze mną będzie mógł wejść.. takie niesprawiedliwe to wszystko.. w galeriach handlowych człowiek na człowieku, tak samo w sklepach, a we dwójkę do gabinetu wejść nie można bo ryzyko zakażenia. Śmiech na sali
 
reklama
A czy jest

ja cały cZas mam nadzieje że ze mną będzie mógł wejść.. takie niesprawiedliwe to wszystko.. w galeriach handlowych człowiek na człowieku, tak samo w sklepach, a we dwójkę do gabinetu wejść nie można bo ryzyko zakażenia. Śmiech na sali
Najgorzej właśnie. Jak weszłam na pierwszą wizytę lekarza zapytałam czy maz może wejść a on na to a że najpierw zobaczymy czy jest zarodek i zrobimy dla męża zdjęcie a jak już będzie późniejszą ciąża to wtedy mąż też wejdzie. No to se myślę ciekawe kiedy...
 
Do góry