reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majowe mamy 2021

reklama
Ja przed ciąża po wypiciu większej ilości wody potrafiłam sikać co 15 minut. :p teraz jest tak samo masakra. Jestem w łazience umyje się, wysikan i idę się położyć spać. Po 10 minutach jak nie zasnę znowu muszę wstać do łazienki bo bym nie wytrzymała. 😅
A to przed snem ja mam tak samo. Sikam co najmniej 3 razy, co kilka minut bo wiem, że inaczej będę musiała wstawać. 😂
 
Ja jem generalnie zdrowo duzo warzyw, ale jak mam ochote na chrupki czy batonika to tez zjem. Pare razy bylam w macdonaldzie. Nie ma co przesadzac. Tak naprawde jak jemy generalnie zdrowo a czasem zjemy cos nie zdrowego to sie nic nie stanie. Gorzej by bylo jakbysmy jadły codziennie w maku albo ciagle to samo bez różnorodności.
 
Ja wchodząc w drugi trymestr wymiotuje praktycznie co drugi dzień, nadal mam wstręt do większości produktów 😭 od kilku dni moją podstawą odżywiania jest chleb z masłem 🤦🏼‍♀️😂

Ogólnie to mąż ma koronawirusa, dostałam strasznego kaszlu więc jutro idę zrobić test. Mogło być lepiej 🙃 pocieszam się tylko, że to już na szczęście drugi trymestr, a nie pierwszy.
 
A ja siadam grzecznie i czekam na swoją kolejkę. (mam czas, bo jestem na zwolnieniu) Pamiętam jak nie byłam w ciaży i leciałam na pobranie ze stresem, że się spóźnię do pracy i zawsze mnie wkurwiało jak ciężarne (jeszcze bez dużego brzucha) ładowały się bez kolejki. Wtedy obiecałam sobie, że jesli będę w ciąży i wszystko będzie ok to nic sie nie stanie jak poczekam.

Tak wiem i we wczesnej ciąży kobiety mogą się źle czuć itd. ale ja tu modle się, żeby zdąrzyć do pracy, a tu mi się ładuje 5 "agentek" na "zwykłe" pobranie. Specjalnie wstałam wczesniej i warowałam pod drzwiami a tu takie coś...
Zawanasowana ciąża - ok rozumiem może być ciężko i tu nie ma z czym dyskutować, ale też staram się rozumieć osoby, które spieszą się do pracy. Większość ciężarnych i tak korzysta ze zwolnienia lekarskiego więc teoretycznie nigdzie się nie spieszą. Jedyny przypadek kiedy wiem, że skorzystam z pierwszeństwa, to krzywa cukrowa, bo to długo trwa lub wtedy kiedy przede mną byliby sami kłótliwi emeryci ;)
A to powiem Ci, że nie do końca się z tym zgadzam, że pierwszeństwo powinno być tylko w zaawansowanej ciąży jak ją już widać, bo szczerze mówiąc ja osobiście w zaawansowanej ciąży czułam się dużo lepiej niż w pierwszym trymestrze (właściwie pierwszych 16tygodniach pierwszej ciąży) kiedy non stop mdłości, wymioty, zawroty głowy itd. Ale wiadomo, że są różni ludzie, bo ja mimo tego jak się czułam nigdy nie skorzystałam z "przysługującego mi pierwszeństwa" ani u lekarza ani w aptece ani w sklepie. A ludzie sami też nie byli chętni, żeby mnie przepuszczać i w pierwszej ciąży zostałam przepuszczona w kolejce w sklepie 2 razy (!!!), mimo, że na jakieś zakupy chodziłam praktycznie codziennie. Jednak całkowicie jestem w stanie zrozumieć jeśli ktoś korzysta z tych przywilejów.
 
Dziewczyny a jak wyglada wasze odżywianie? Ja w sumie staram się unikać fast foodow i słodyczy oraz nie pijam żadnych napojów soków tylko sama wodę.
ale od dwóch dni sobie podpuściłam. A to kilka kawałków ciasta, a to jakieś batoniki, chipsy, wczoraj frytki.. mam teraz wyrzuty sumienia okropne.
niestety odrzuca mnie od mięsa całkowicie i już nie wiem sama co jeść. Dzisiaj moj narzeczony kest w pracy do 19, a ja się czuje taka słaba ze nie mam nawet siły by iść i stać przy garach a już robię się głodna i motam się żeby zamówić coś na wynos, chciałabym coś zdrowego ale tak naprawdę nie ma co.
Czy tez macie rozterki? Czy raczej wszystkie oczywiście się zdrowo, regularnie?
Ja nie odżywiam się jakoś bardzo zdrowo. Jem wszystko to na to mam ochotę i kiedy mam ochotę. I szczerze mówiąc nie mam w związku z tym żadnych rozterek :D
 
A jak to jest u was z pęcherzem? Skończyłam już 16 tydzień i niby powinno być lepiej, może trochę lepiej jest, bo potrafię całą noc przespać bez wstawania, ale za dnia potrafię w ciągu pół godziny sikać kilka razy..
W nocy wstaje różnie pewnie zależy od tego jak bardzo jestem zmęczona, ale tak 2-5 razy na noc wychodzi :D
 
reklama
Do góry