Hmmm ja też w tamtej ciąży chodziłam do 'Diagnostyki' i u mnie nie było takiego info ;/ zresztą automatu z numerkami też nie. A nawet jak jeden jedyny raz poszłam zapytać pielęgniarek czy mogę wejść pierwsza, bo szłam na krzywą cukrową (a jak wiecie to jest pobranie, potem 1h przerwy i kolejne pobranie i 1h przerwy i kolejne pobranie) to mi powiedziały, że mam czekać, więc zamiast 2h zajęła mi ta krzywa 3,5h, bo najpierw 1,5h czekałam na swoją kolej. I przyznaję, że to była masakra, bo ja w ciąży na czczo nie wytrzymuje za długo, bo od razu jestem głodna