reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2021

Hej dziewczyny ! Dawno mnie nie było ;)
Tydzień temu byłam na badaniach, dzieciątko urosło bardziej niż miało i musiałam przesunąć o parę dni badania prenatalne :D
Miałam je wczoraj i USG i pappa wyszły raczej dobre - czekam na interpretację od swojego doktora :D
Pytałam was wcześniej o toksoplazmozę i w ogóle, okazało się, że jeszcze nie zrobili mi paru innych badań, płatne dodatkowo, ale jednak wolę je zrobić ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć, chciałbym się dołączyć :) dopiero odkryłam tą stronę. Termin mam na 2 maja. To moja druga ciąża, ale miałam sporą przerwę i wszystko wydaje mi się inne... :o w ogóle pierwszą ciążę przechodziłam prawie jej nie zauważając, a teraz co i raz coś. Poczynając od tego, że od jakiegoś czasu każde spodnie oprócz miękkich mnie uciskają, brzuszek chyba zaczyna być widoczny, więc niedługo trzeba będzie powiedzieć rodzinie, z samopoczuciem kiepsko - w sumie nie wiem czy to przez samą ciążę czy zasiedzenie w związku z covidem (od marca pracuję z domu), opryszczkę miałam już ze dwa razy, teraz kończę ponadtygodniowe zwolnienie, bo miałam problem z zapaleniem w oczach, a standardowych kropli nie mogę brać, bo wiadomo - ciąża... to na koniec przyplątało mi się jakieś przeziębienie - 3 dzień leżę w łóżku i się próbuję wyleczyć domowymi sposobami...
 
Super, u mnie też wyszło ok, chociaż po samym wywiadzie różowo to nie wyglądało.
A to usg z pappa robiłyście na NFZ czy prywatnie?
 
Polecicie coś na zapalenie dróg moczowych? :( Wciąż lecze po ataku kamienia na nerkach, teraz dodatkowo doszło pieczenie.. badania zrobiłam, w pn idę z tym do ginekologa. Pije wodę, jem żurawine.. nie wiem co jeszcze :(
 
Polecicie coś na zapalenie dróg moczowych? :( Wciąż lecze po ataku kamienia na nerkach, teraz dodatkowo doszło pieczenie.. badania zrobiłam, w pn idę z tym do ginekologa. Pije wodę, jem żurawine.. nie wiem co jeszcze :(
Mnie na szczęście takie mocne prawdziwe zapalenie jeszcze w ciąży nie dopadło. A jak czuję, że się coś zaczyna to piję dużo wody z cytryną, sporo daję cytryny, bo ona zakwasza organizm i hamuje rozwój bakterii. A co do leków to tak naprawdę nie wiem co można w ciąży, wydaje mi się, że w pierwszej ciąży jak byłam to lekarz mówił, że chyba Urosept można (ale nie potwierdzę na 100%), to jest ziołowe, więc na pewno niezbyt mocne, ale może pomoże.
 
Mnie na szczęście takie mocne prawdziwe zapalenie jeszcze w ciąży nie dopadło. A jak czuję, że się coś zaczyna to piję dużo wody z cytryną, sporo daję cytryny, bo ona zakwasza organizm i hamuje rozwój bakterii. A co do leków to tak naprawdę nie wiem co można w ciąży, wydaje mi się, że w pierwszej ciąży jak byłam to lekarz mówił, że chyba Urosept można (ale nie potwierdzę na 100%), to jest ziołowe, więc na pewno niezbyt mocne, ale może pomoże.
Dziękuję :) Zaraz sobie cytrynę powciskam do wody, może coś to da. Urosept brałam przez tydzień po szpitalu, niby było lepiej.. A tu znów coś nie tak. Mam jeszcze listek to się wspomoge
 
reklama
Dziewczyny a ja mam znów inny problem. Na początku ciąży wykryto u mnie niedoczynność tarczycy (TSH na poziomie 7.00), leczenie od razu wdrożone. Jak bylam na pierwszej wizycie ginekolog kazał mi dzwignac dawkę z 50ug na 75. Miesiąc temu robiłam kontrolne TSH i ładnie spadło do 2.93, 2 tygodnie później zrobiłam znów i już było 1.35. Zdecydowaliśmy z lekarzem że schodzimy na niższa dawkę 50ug . Dzisiaj znów robiłam wyniki i TSH wynosi prawie 4 !!! Ft4 mam w normie. Próbowałam się dodzwonić do lekarza ale już jest offline :( pani położna poradziła mi wrócić do dawki 75. Tak strasznie się boję żeby maluszkowi to nie zaszkodziło ;( czy któraś z Was miała też takie zawirowania z TSH?
 
Do góry