reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2021

Ja idę z Tobą lep w lep, dzisiaj jest 14t5d, ale waga stoi w miejscu. Mąż wręcz uważa, że schudłam. Tzn, że ręce, twarz i pupa się zmniejszyły, ale za to brzusio się powiększa.
To fakt brak przyrostu wagi to tak jakby spadek :) bo jednak bejbisek + powiększona macica + płyn/woda + zwiększona ilość krwi w organizmie coś już waży :D Mi się nic nie zmniejsza a brzuszek rośnie :)
 
reklama
To fakt brak przyrostu wagi to tak jakby spadek :) bo jednak bejbisek + powiększona macica + płyn/woda + zwiększona ilość krwi w organizmie coś już waży :D Mi się nic nie zmniejsza a brzuszek rośnie :)
No tak, o tym nie pomyślałam. Ale jakoś słabo się czuje, nie mam siły wstawać z łóżka i mam zawroty głowy. Może to anemia. Będę musiała zgłosić na najbliższej wizycie.
 
Tak jak sobie poczytałam Wasze odpowiedzi to widzę, że jestem praktycznie liderką tycia :D Ciekawe co będzie dalej, w pierwszej ciąży do porodu miałam +11,5kg, a teraz już są 3kg. Ale może po porodzie szybko spadnie :D ... chociaż powiem Wam, że w pierwszej ciąży też miałam nadzieję na szybki spadek wagi po porodzie, nasłuchałam się od koleżanek, że po samym porodzie to już super, a jak karmię piersią to już w ogóle i ... dupa :/ jak się zważyłam 3 dni po porodzie już po powrocie do domu to miałam raptem -4,5kg od wagi porodowej, czyli nadal byłam 7kg na plusie :o a potem też jakoś z kopyta nie ruszyło :p Jak młody miał 3,5 miesiąca to wreszcie wróciłam do wagi sprzed ciąży, a potem przytyłam 2kg i już tak zostało. No nic, nie ma co gdybać, poczekamy zobaczymy.
 
Tak jak sobie poczytałam Wasze odpowiedzi to widzę, że jestem praktycznie liderką tycia :D Ciekawe co będzie dalej, w pierwszej ciąży do porodu miałam +11,5kg, a teraz już są 3kg. Ale może po porodzie szybko spadnie :D ... chociaż powiem Wam, że w pierwszej ciąży też miałam nadzieję na szybki spadek wagi po porodzie, nasłuchałam się od koleżanek, że po samym porodzie to już super, a jak karmię piersią to już w ogóle i ... dupa :/ jak się zważyłam 3 dni po porodzie już po powrocie do domu to miałam raptem -4,5kg od wagi porodowej, czyli nadal byłam 7kg na plusie :o a potem też jakoś z kopyta nie ruszyło :p Jak młody miał 3,5 miesiąca to wreszcie wróciłam do wagi sprzed ciąży, a potem przytyłam 2kg i już tak zostało. No nic, nie ma co gdybać, poczekamy zobaczymy.
Po okresie połogu można już pomyśleć o aktywności fizycznej. Ja mam zamiar wznowić biegi i mam nadzieję, że wrócę do swojej wagi. Kocham biegać. 😍
 
Tak jak sobie poczytałam Wasze odpowiedzi to widzę, że jestem praktycznie liderką tycia :D Ciekawe co będzie dalej, w pierwszej ciąży do porodu miałam +11,5kg, a teraz już są 3kg. Ale może po porodzie szybko spadnie :D ... chociaż powiem Wam, że w pierwszej ciąży też miałam nadzieję na szybki spadek wagi po porodzie, nasłuchałam się od koleżanek, że po samym porodzie to już super, a jak karmię piersią to już w ogóle i ... dupa :/ jak się zważyłam 3 dni po porodzie już po powrocie do domu to miałam raptem -4,5kg od wagi porodowej, czyli nadal byłam 7kg na plusie :o a potem też jakoś z kopyta nie ruszyło :p Jak młody miał 3,5 miesiąca to wreszcie wróciłam do wagi sprzed ciąży, a potem przytyłam 2kg i już tak zostało. No nic, nie ma co gdybać, poczekamy zobaczymy.

Ja tak mam, bo moj żołądek zrobił się bardzo wrażliwy i jem lekkostrawne posiłki🙂 Ma to swoje minusy, bo z chęcią zjadłabym kebsa lub pizzę, a nie mogę😧
 
Pamiętam, że ktoś tu pisał, że mu zimno wyskoczyło :) wiesz może co można na to brać, żeby nie zaszkodzić bobasowi??? Mi też wyskoczyło ;/ chyba, nawet nie wiem czy to to!!! ... Bo na czole!!! Serio jestem załamana, pisałam Wam wcześniej że mam teraz trądzik w ciąży, ale to to jest coś zupełnie innego. Na czole wyskoczyła mi jakaś krosta/gula/guzek (???) mniej więcej o wymiarach 1cm na 1,5cm (ogromne!!!) i to jest czerwone i ma na sobie pełno takich małych punkcików ropnych -> właściwie wczoraj tak to wyglądało, dziś to już trochę jak jakiś strup ;/ W każdym razie bardzo przypomina zimno/opryszczkę tylko jest wielkie i na czole :( Spotkał się ktoś z czymś takim? I czym to w ogóle leczyć? Ja bym spróbowała coś na opryszczkę właśnie ale nie wiem, które specyfiki w ciąży są dozwolone.
 
A jak u Was dziewczyny z wagą? Idzie już do przodu czy nie? U mnie juz prawie 3kg na plusie, ale przyznaję, że się nie ograniczam pod względem jedzenia w ogóle, a ruchu nie za dużo. Mam dopiero 14t+4d.
U mnie 12t+3 i waga -3kg :))
Dziewczyny dziś mam badania prenatalne o 17 - trzymajcie kciuki bo stres niesamowity 😩
 
reklama
Pamiętam, że ktoś tu pisał, że mu zimno wyskoczyło :) wiesz może co można na to brać, żeby nie zaszkodzić bobasowi??? Mi też wyskoczyło ;/ chyba, nawet nie wiem czy to to!!! ... Bo na czole!!! Serio jestem załamana, pisałam Wam wcześniej że mam teraz trądzik w ciąży, ale to to jest coś zupełnie innego. Na czole wyskoczyła mi jakaś krosta/gula/guzek (???) mniej więcej o wymiarach 1cm na 1,5cm (ogromne!!!) i to jest czerwone i ma na sobie pełno takich małych punkcików ropnych -> właściwie wczoraj tak to wyglądało, dziś to już trochę jak jakiś strup ;/ W każdym razie bardzo przypomina zimno/opryszczkę tylko jest wielkie i na czole :( Spotkał się ktoś z czymś takim? I czym to w ogóle leczyć? Ja bym spróbowała coś na opryszczkę właśnie ale nie wiem, które specyfiki w ciąży są dozwolone.

Ja mam bardzo często zimno na wardze i zawsze mi pomagają plastry na opryszczkę z Compeed w ciąży można je używać.
 
Do góry