becia.25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Wrzesień 2020
- Postów
- 1 897
A ja chcialabhm się dzisiaj trochę pożalić, nie czuje się za dobrze sama ze sobą. Od paru dni od samego rana wymiotuje. Dosłownie w sekundę poczuje ze jest mi niedobrze i muszę biec szybko do łazienki.. raz już nawet nie zdążyłam. Straszne to. Dzisiaj od rana zwróciłam całe śniadanie, a później herbatę która wypiłam aby poczuć się teoche lepiej... jestem naprawdę wykończona, boje się cokolwiek jeść bo od razu mnie zbiera na wymioty..
a po drugie naprawdę już nie mogę patrzeć na siebie w lustrze. To co się dzieje z moja twarzą to jest naprawdę jakaś masakra.. całe policzki, linia żuchwy mam w okropnej kaszczce + pełno ropnych krost. Z jednej strony nawet przeszło na szyje. Pojawiają się tez na dekolcie oraz plecach. Jestem zalamana, wstyd mi komukolwiek pokazywać się w takim stanie. Do tego twarz mam cała podrażniona i czerwona.. używam delikatnych, ekologicznych kosmetyków do mycia buźki, do tego raz w tygodniu peeling enzymatyczny. Buzie wycieram ręcznikami jednorazowymi.. już naprawdę brak mi sił nie wiem co mogę zrobić jeszcze aby to się chociaż trochę poprawiło
a po drugie naprawdę już nie mogę patrzeć na siebie w lustrze. To co się dzieje z moja twarzą to jest naprawdę jakaś masakra.. całe policzki, linia żuchwy mam w okropnej kaszczce + pełno ropnych krost. Z jednej strony nawet przeszło na szyje. Pojawiają się tez na dekolcie oraz plecach. Jestem zalamana, wstyd mi komukolwiek pokazywać się w takim stanie. Do tego twarz mam cała podrażniona i czerwona.. używam delikatnych, ekologicznych kosmetyków do mycia buźki, do tego raz w tygodniu peeling enzymatyczny. Buzie wycieram ręcznikami jednorazowymi.. już naprawdę brak mi sił nie wiem co mogę zrobić jeszcze aby to się chociaż trochę poprawiło