reklama
Szałwia88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2020
- Postów
- 334
Tak ja jestem taka sama mąż już cjce rodzicom mówić A ja mu zakazuje. Za dużo wiem jakie są opcje jeszcze z tą tarczyca w tle. Umówiłam się po znajomości też na 7 września w moje urodziny i mam stres że coś będzie nie tak....Dziewczyny powiedzcie mi czy Wy też się tak stresujecie czy wszystko będzie w porządku czy tylko ja jestem takim czarnowidzem? Dziś jakoś nie mogę sobie miejsca znaleźć i ciągle myślę i myślę i się coraz bardziej nakręcam.
Ja mam to samo. Jeszcze dźwigać 3 łatkę bo to cycol straszny..Dziewczyny powiedzcie mi czy Wy też się tak stresujecie czy wszystko będzie w porządku czy tylko ja jestem takim czarnowidzem? Dziś jakoś nie mogę sobie miejsca znaleźć i ciągle myślę i myślę i się coraz bardziej nakręcam.
Cześć dziewczyny. Ja się już na kwietniowych witałam ale termin na pierwsze dni maja. Ja też się potwornie stresuje. Mój mąż wszystkim rozpowiedział a ja mam mega stesa. Dwie kreski mi wyszły już w dniu spodziewanej miesiączki, beta też potwierdziła a wczoraj jak byłam u lekarki to widać było już pęcherzyk choć jeszcze nie widać było zarodka. Stresuje się dlatego bo w pierwszej ciazy nie bolał mnie tak brzuch jak w tej. Niby lekarka mówi że to jest normalne i że może boleć że martwić to się mogę jak będą plamienia ale mimo wszystko się boje bo taka strasznie wyczekana ta ciąża i prawie jak cud bo w marcu nam mówili że nie mamy szans na kolejną dzidzię a tu jednak naturalnie się udało
To my powiemy pewnie dopiero jak się drugi trymestr zacznie, o pierwszej ciąży powiedzieliśmy chyba w 14 tygodniu i teraz też nie chciałabym wcześniej. Mam za sobą jedno wczesne poronienie na przełomie 6/7 tygodnia i ciągle mam w głowie, że coś może pójść nie tak i wolałbym powiedzieć dopiero wtedy, gdy szansa na donoszenie ciąży jest zdecydowanie wyższa. 7 września będzie moja 7 rocznica ślubu trzymam kciuki, żeby u Ciebie wszystko było ok!Tak ja jestem taka sama mąż już cjce rodzicom mówić A ja mu zakazuje. Za dużo wiem jakie są opcje jeszcze z tą tarczyca w tle. Umówiłam się po znajomości też na 7 września w moje urodziny i mam stres że coś będzie nie tak....
Ja też ciągle muszę dźwigać młodego pewnie lżejszy niż Twoja 3 latka, bo ma dopiero 8 miesięcy ale za to sporo czasu spędza na rękach i do tego karmię piersią, a wiem że niektórzy dopatrują się w tym ryzyka dla kolejnej ciąży.Ja mam to samo. Jeszcze dźwigać 3 łatkę bo to cycol straszny..
Na szczęście jest lżejsza niż starsza była w jej wielku ale starsza też dzwigalam do.samego końca jak byłam z drugą w ciąży i nic się nie działo. Myślę że jak organizm jest przyzwyczajony to się nic złego nie stanie.Ja też ciągle muszę dźwigać młodego pewnie lżejszy niż Twoja 3 latka, bo ma dopiero 8 miesięcy ale za to sporo czasu spędza na rękach i do tego karmię piersią, a wiem że niektórzy dopatrują się w tym ryzyka dla kolejnej ciąży.
Moja sąsiadka karmiła do 6 miesiąca ciąży na pewno bo wtedy się dowiedziała że jest w ciąży!( osobiście uważam że wypierala te myśl z głowy bo mała miała 3 miesiące jak wpadli) i wszystko też przebiegło.dobrze
Też się zastanawiałam czy do kwietniówek nie zawitać, bo mi termin wychodzi na 1.05, a po wizycie u gin może się coś przesunąć w każdą stronę, ale jak tam weszłam i zobaczyłam że już prawie 700 stron napisały to stwierdziłam, że nie chce mi się nadrabiać i po prostu wejdę na majówki jakoś taki wątek "początkowy" jest mi bliższy bo sama się dziś o ciąży dowiedziałamCześć dziewczyny. Ja się już na kwietniowych witałam ale termin na pierwsze dni maja. Ja też się potwornie stresuje. Mój mąż wszystkim rozpowiedział a ja mam mega stesa. Dwie kreski mi wyszły już w dniu spodziewanej miesiączki, beta też potwierdziła a wczoraj jak byłam u lekarki to widać było już pęcherzyk choć jeszcze nie widać było zarodka. Stresuje się dlatego bo w pierwszej ciazy nie bolał mnie tak brzuch jak w tej. Niby lekarka mówi że to jest normalne i że może boleć że martwić to się mogę jak będą plamienia ale mimo wszystko się boje bo taka strasznie wyczekana ta ciąża i prawie jak cud bo w marcu nam mówili że nie mamy szans na kolejną dzidzię a tu jednak naturalnie się udało
Jeanetttte
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2020
- Postów
- 849
Tak ja jestem taka sama mąż już cjce rodzicom mówić A ja mu zakazuje. Za dużo wiem jakie są opcje jeszcze z tą tarczyca w tle. Umówiłam się po znajomości też na 7 września w moje urodziny i mam stres że coś będzie nie tak....
To obie będziemy się w poniedziałek sprawdzać
reklama
Szałwia88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2020
- Postów
- 334
Tak naprawdę to każda z nas może urodzić 2 tygodnie wcześniej bo + - może być w 38 do 42 tygodni ciąży wi3c nie ma co na to patrzeć.Też się zastanawiałam czy do kwietniówek nie zawitać, bo mi termin wychodzi na 1.05, a po wizycie u gin może się coś przesunąć w każdą stronę, ale jak tam weszłam i zobaczyłam że już prawie 700 stron napisały to stwierdziłam, że nie chce mi się nadrabiać i po prostu wejdę na majówki jakoś taki wątek "początkowy" jest mi bliższy bo sama się dziś o ciąży dowiedziałam
Mój syn ma 4 lata też lubi jeszcze na rączki ale mówię mu że jest duży i nie mam tyle siły. Z drugiej strony w pierwszej ciąży pracowałam do 6 miesiąca, a w 9 szlifowalam meble,remontowalam wcale się nie oszczędzalam. A teraz dzień przed zrobieniem testu chodziłam po górach i na liczniku było 16 tys kroków na dzień.
To jak 7 wszytsko bedzie ok to kilka z nas będzie mogło świętować
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 455 tys
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: