reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

@Jetkaa ja bywam przemęczona, sfrustrowana i mam różne, niekoniecznie ładne myśli, co dopiero Ty? Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa. A co z tego wyniknie, czas pokaże. Każde dziecko jest próbą dla związku. Nie zawsze wychodzi się z niego zwycięsko. Jesteśmy tylko ludźmi. Jeśli przetrwacie teraz te najbliższe lata, będzie lepiej. Można rzec, że jesteście w kryzysie. Od Was zależy jak z niego wyjdziecie. Choć teraz masz prawo zwyczajnie nie mieć siły na walkę o związek bo walczysz o dziecko. Powiedz o tym swojemu. Niech on też weźmie broń a nie tylko robi uniki.
 
reklama
Dobry wieczór, moja niunia już śpi a ja mam czas żeby zapytać Was o radę. Zaczęłam rozszerzac dietę :) na pierwszt rzut poszla marchewka i teraz dawałam jej po 1-2 łyżeczki przez trzy dni, a następnie zjadła pół słoika, wydaje mi się że miała bo tym większe bączki niż normalnie i przez to sie budziła czy mam jej dawac tą marchewkę az zje cały słoik? :) czy już sobie darować marchwkę i dac inne warzywko na obiad? od jutra zaczynam z kleikiem kukurydziano ryżowym
 
Dziewczyny przepraszam ze tylko pisze o Oskim. Ale zas jest zle:((
Helikopter go zabral do prokocimia z szpitala. Normalnie sobie strzele w łeb... W piatek bylismy u pediatry było ok a dzis w nocy zaczął dziwnie kaszlec. Odrazu pojechaliśmy na sor. Zapalenie płuc ma. W ciągu kilku h z kaszlu przerodzilo sie w zapalenie. Maly nagle zaczal puchnac..zakopiański szpital po przeczytaniu wypisow z krk odrazu powiedzili ze sie nie podejmą leczenia takiego dziecka. Mieliśmy jechac kartka ale stan sie pogarszal.. Znowu musialam go oddac lekarza z prokocimia ..masakra.. Jeszcze ten helikopter:\ nie moge przy nim byc .. Masakra.. Tak sie boje tej nocy bez niego. Żeby sie nic nie po działo:((((( rany...
Jutro z samego rana jedziemy do niego.:( bidny sam..:\
 
Ja pierdole....Jetka, kiedy to się w końcu skończy...... Pisz jak tylko będziesz coś wiedziała.

Co do diety to wprowadzaj kolejne rzeczy . Jak widzisz że dziecko toleruje dany składnik czyli dajesz odrobinę przez 3 dni i nie ma reakcji alergicznej to dodajesz nowa rzecz. Swoją drogą te muszę się zabrać za rozszerzanie diety dla Macieja.
 
Ja pierdole....Jetka, kiedy to się w końcu skończy...... Pisz jak tylko będziesz coś wiedziała.

Co do diety to wprowadzaj kolejne rzeczy . Jak widzisz że dziecko toleruje dany składnik czyli dajesz odrobinę przez 3 dni i nie ma reakcji alergicznej to dodajesz nowa rzecz. Swoją drogą te muszę się zabrać za rozszerzanie diety dla Macieja.

Czyli testuje jak znosi kolejne warzywa zeby potem podac jej np zupke?
 
@Jetkaa przykro mi, mam nadzieję, że to aż nie jest tak poważne i lada dzień znów będziesz mogła przytulić Oskarka w domku. Jestem myślami z Wami[emoji173]️
@kjsko ja podałam marchewke z ziemniaczkami i po 2 dniach już zupke jarzynowa, później brokuł z cukinia. Mała super znosi rozszerzenie diety. Daję jej też długie chrupki kukurydziane żeby sobie w buzi pomemlała[emoji12] chociaż niedawno obudziła się z takim krzykiem, zaczęła się preżyć i płakać. Dopiero co zasnęła, musiałam ją nosić na rekach bo co ja odłożyłam to zaczęła się prężyć. Wydaje mi się, że za dużo zjadła zupki i od tego miała bolesne bączki i twardy brzuszek. Oby już spała do rana i przestało ja to męczyć. Dobranoc dziewczyny[emoji8]
 
Mam pytanie do Was...znowu. Niby to moje drugie dziecko a czuje sie kompletnie zielona. Mlody od dwóch tyg budzi sie w nocy na jedzenie co 2 godziny. Tzn placze przez sen o flache zje czasem wiecej czasem mniej ale tych flache potrafi zakonczyc wrzaski za to w dzien moglby wcale nie jesc...normalnie juz wykonczona jestem...

@Jetkaa wiem ze slowa nic nie pomogą ale wiedz ze trzymamy kciuki, musi byc dobrze Oski tyle juz dał rade, pokazal jaki wojownik, teraz tez da rade. Jesli bedziesz miec mozliwosc czas i sile daj znac co u Was.
 
U nas też ostatnio pierdyliard pobudek na jedzenie. W dzień wszystko go rozprasza, mało je. W nocy ciągnie aż miło. Jak pamiętam to z dziewczynami też był taki etap. Potem wróciło jedzrbir do normy.
 
reklama
Jetkaa biedulko ile Ty musisz znosić a Twój waleczny aniołek??? Bardzo mi przykro trzymam kciuki żeby i z tym lekarze sobie poradzili. Tak mi żal Twojego maleństwa już wystarczy to co ma a tu co chwilę coś nowego. Biedny kochany aniołek, caluj mocno i przesyłam Ci dużo siły/wsparcia. Dawaj znać co tam u Was?

Agunia93 może za szybko poszłaś z dietą i jej zaciążyło na brzuszku albo faktycznie za dużo.

Kjsko też będę tak robić że najpierw marchewka aż słoik się skończy bądź jego przydatność potem kolejne warzywo a jak przejdźmy przez jedno składnikowe i będzie ok to dwu skladnikowe a potem zupki.

Witam w klubie moja dziewczyna też ma jakiś kryzys pierwszy sen od 21-22 do 1-2 jej a potem średnio co dwie godziny się budzi i tak do 8-9 tej masakra a było tak pięknie, że spała do 5-6tej bez pobudki
 
Do góry