reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

Co do diety to nie ma takiej, ale trzeba patrzeć jak maluch reaguje. Obie córki mam że skaza białkowa więc na początek delikatnie spróbuję nabiał żeby sprawdzić czy tym razem też będzie problem. Starsza bardzo źle reagowała na rybę w każdej postaci. A tak poza tym jadłam raczej wszystko w tym smażone, cebule, kapustę itp. oczywiście nie tak że od razu dzień po porodzie na obiad kapuśniak do tego schabowy i surówka z cebulą. Tylko jednego dnia kapuśniak, drugiego coś smażonego iitd żeby w razie czego wiedzieć po czym dziecko płacze .

Muszę jeszcze firanki uprasowac ale jakaś bez sił jestem. Chyba przez tą pogodę. Znowu upał i duszno. Już 2 tyg nie padało. ..
 
reklama
Ja tez bym chciala juz byc po :) przedwczoraj dostarczono nam ostatni mebelek - duzy naroznik I cale mieszkanie jest juz gotowe na przyjecie Coreczki :)

Ja mam termin na 25 I z jednej strony caly czas kluje mnie szyjka bardzo mocno, Tonia niby juz ma 3500g a z 2 strony jakos podswiadomie czuje ze przenosze I urodze 29 maja. Nie wiem czemu tak [emoji14]

Dzisiaj mam kolejne ktg I wizyte u ginekologa to mam nadzieje ze zauwazy jakies oznaki zblizajacego sie porodu.

Co dziewczyny sadzicie o diecie matki karmiacej? Stosujecie jakies ograniczenia? Wiadomo, ze ma byc zdrowo. Ale np. moja kolezanka mowi ze cytrusy I truskawki odpadaja a ja mam taka ochote na prawdziwe kaszubskie truskawki a poki co sa za 30zl kilo ;)
Ja tam wolę dmuchać na zimne. Postaram się unikać cytrusów, pieczonego mięsa, warzyw typu groszek, fasolka, bo mogą prowadzić do kolek. Poza tym chcę zrzucić nadmiar kg. Zobaczę jak będzie w praktyce, bo nalezy wzbogacać dietę. Będę poszerzać, ale i obserwować małą.;)
 
@Nan90 czyli koniec remontów? Gratuluje !!![emoji1433] Że Ty to przetrwałaś SZACUN!!! Hihi... ile to czasu? Bo ja mam wrażenie, że ten remont był od zawsze [emoji16]
Podświadomość ma mega duże znaczenie podobno: ja obstawiałam u siebie 16.05 ale coś mi się wydaje, że wcześniej przywitamy Zuzę na świecie. Daj znać co po wizycie u Was słychać.

Co do diety ja będę uważać na to co jem, na pewno ograniczę ostre potrawy, cytrusy i kiszone na początek. A potem stopniowo będę wprowadzać nowe rzeczy i obserwować małą. Ubolewam cały czas nad tym, że pokarmie ją max 3 miesiące ☹️

Zrobiłam naleśniki z jabłkami i cukrem pudrem ... mniam! Młoda się poruszała leniwie z 5 razy, zakłuło w szyjce i dalej śpi... [emoji28]
 
Ja na pewno zrezygnuje z niezdrowego jedzenia typu fast foody, chipsy i słodycze częściowo. Raz że nic w tym dobrego nie ma a dwa właśnie ta waga.....ja już się boje liczyć ile kg przybyło.
 
Ja na pewno zrezygnuje z niezdrowego jedzenia typu fast foody, chipsy i słodycze częściowo. Raz że nic w tym dobrego nie ma a dwa właśnie ta waga.....ja już się boje liczyć ile kg przybyło.

Mam to samo[emoji24][emoji14]Nie jadłam przed ciąża FF czy słodyczy od 2 lat ... ale za to w ciąży sobie odbiłam Z 18 kg na plusie mam jak nic [emoji28]
 
Ja przytyłam 16kg. Jak wyszłam ze szpitala to miałam -6kg, po dwóch tygodniach -13kg. Jeszcze 3kg zostały ;)
Najgorzej, że został ból kciuka i nadgarstka. Czucie w palcach wróciło.
 
MB remont skonczony u nas juz byl miesiac temu ale caly czas przychodzily jeszcze pozamawiane meble ;) a dlaczego bedziesz karmic tylko 3 miesiace?

Ja mam plan zrezygniwac calkowicie ze slodkich napojow, slodyczy I przekasek. Ograniczyc smazone miesko. W ciazy przytylam 5 kg ale nie ukrywam ze czas karmienia chcialabym wykorzystac na niewielkie odchudzanie bo przed ciaza mialam troche nadmiar kg.
 
To jest jak złośliwość żeby takie upały w maju były, specjalnie z mężem wybraliśmy maj żebym nie męczyła się w upały a tu masz. Lubię ciepło ale nie kiedy jestem w ciąży. Ostatnio rodziłam w lipcu w mega upały i czuję się jakby była powtórka. Człowiek to na pecha.
 
reklama
Do góry