reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2018

@sredec1982, u nas jest podobnie.. mały najpierw cycuje, a zaraz po 10min jest ryk i muszę robić mm..
U mnie dokarmiali ale zgodziłam się bo był naświetlany cała noc przez żółtaczkę, a ja pokarmu nie miałam więc pił już w szpitalu mm..
Polozna mówiła żeby karmić max 30 min, a jak dalej głodny to dokarmić..
@Gosika88, ale synkowi dobrze u Ciebie w brzuszku [emoji6]
Gratuluje wszystkim mamusią!!
U nas mały trochę się pręży i popłakuje.. obawiam się, czy to nie początek kołki [emoji53]
 
reklama
Cały czas myślę jak tam caltha...... Odezwała się?

MB ty skurcze to chyba cały czas od szpitala masz? Dobrze kojarzę? Oby w końcu były efektywne.

Gosika, za ciebie kciuki żebyś w końcu urodziła. Już bliżej niż dalej. Pewnie skończy się na CC.....

Dziś skończyli mi schody robić, jutro i pojutrze ogarnę dom i we czwartek mogę rodzić ;) a mi tu chłop mówi że on we czwartek do Warszawy jedzie.... I weź się tu coś zaplanuj ;)
 
Basia, może mm mm sprobuj zmienić. Albo zacznij dawać np Espumisan. Nie ma co żeby się dziecko męczyło .
 
Cały czas myślę jak tam caltha...... Odezwała się?

MB ty skurcze to chyba cały czas od szpitala masz? Dobrze kojarzę? Oby w końcu były efektywne.

Gosika, za ciebie kciuki żebyś w końcu urodziła. Już bliżej niż dalej. Pewnie skończy się na CC.....

Dziś skończyli mi schody robić, jutro i pojutrze ogarnę dom i we czwartek mogę rodzić ;) a mi tu chłop mówi że on we czwartek do Warszawy jedzie.... I weź się tu coś zaplanuj ;)
Caltha pisała jakiś czas temu, urodziła :)
 
Basia, może mm mm sprobuj zmienić. Albo zacznij dawać np Espumisan. Nie ma co żeby się dziecko męczyło .

Mm jest raczej ok bo fajnie robi kupki i bączki też idą.. nie są to jakieś histerie po kilka godzin ale rano do południa faktycznie coś mu dziś dolegało.. mam sabb simplex już dzisiaj dostał
 
@tysia123 No niestety tak to wygląda u mnie. Od szpitala raz lepiej raz gorzej; lekarz mi powiedział „taka pani natura- trzeba będzie przegonić” ... szczerze mówiąc - ja jestem już tym wszystkim potwornie zmęczona i wkurzona; ile można? Niech mnie chwycą raz, a porządnie i koniec zabawy. [emoji846]

@basia89 dokładnie - krople sab simplex powinny pomóc [emoji846] Nie wiem czy istnieje coś lepszego obecnie od nich; szkoda, że są z Niemiec tylko sprowadzane.
 
@maripo wspolc
@tysia123 No niestety tak to wygląda u mnie. Od szpitala raz lepiej raz gorzej; lekarz mi powiedział „taka pani natura- trzeba będzie przegonić” ... szczerze mówiąc - ja jestem już tym wszystkim potwornie zmęczona i wkurzona; ile można? Niech mnie chwycą raz, a porządnie i koniec zabawy. [emoji846]

@basia89 dokładnie - krople sab simplex powinny pomóc [emoji846] Nie wiem czy istnieje coś lepszego obecnie od nich; szkoda, że są z Niemiec tylko sprowadzane.
Już 5 lat temu stosowalam sab simplex. Też kupiłam na teraz i powiem, że za 100 koron można je też w Czechach kupić, a w Niemczech kosztują jakieś 12€. Dlatego pojechałam do Czech. Polecam je, bo nam pomogły.
 
Ale jaja, zaliczyłam porodówkę, bo zapis z ostatniego ktg się nie podobał i lekarz zlecił zabrać mnie na trakt i zrobić ponownie ktg. Wyszło wszystko ok. I wróciłam na patologie. Gdyby zapis był znów zły to pewnie od razu braliby mnie na cięcie.
Biedna..Ty to masz przeboje:((( trzymaj się dzielnie:*
 
@Jetkaa nie miałam już drugi raz tego, więc pewnie po takiej przerwie od seksu jakieś tam micro uszkodzenie było stąd ta krew. Mój w ogóle mi przed chwilą się przyznał, że jednak boi się bzykania bo myśli o główce dziecka [emoji28][emoji1365] Haha... ja się zastanawiam czy czasem, aby to nie jest „wymówka” by nie tykać słonicy w łóżku [emoji23] Już mam takie głupie myśli [emoji6]

Ale brzuszek mi się stawia dzisiaj cały dzień i to porządnie. No nic - zobaczymy co będzie; wizyta w czwartek u ginekologa jak nic do tego czasu się nie wydarzy.

@Gosika88 No nieźle !!! Haha, Ty kochana to masz przeboje. Ale jutro już za kilka godzin - życzę Tobie byś jutro o tej godzinie już była po wszystkim. [emoji847]

@Angela3aa za Ciebie też trzymam kciuki, bo chyba w terminie jesteś co? [emoji6] Dobrze, że stan wód jest ok. A ta maź to co to mogło być?

Na dzisiaj miałam termin no ale toczę się dalej ... meczy mnie ta niewiadoma .. do tego pokłócona i remont w domu .... szkoda gadać ... mam dość wszystkiego ...
 
reklama
@maripo gratuluję i życzę wam dużo zdrówka. Nie zazdroszczę twoich przeżyć podczas porodu, ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło :)

@basia89 życzę wytrwałości przy ewentualnych kolkach. Przeżyłam i nikomu nie życzę takich przeżyć. Chcesz pomóc dziecku, a nie potrafisz... Serce się kraje, jak widzisz jak dziecko się męczy...

@MB91 no to zaszalalas dziś. Najpierw czułości potem okna, sprzątanie... Jak to nie pomoże, to ja już nie wiem. My też w tym tygodniu generalne porządki, w tym okna, firany, pościele, bo w przyszłym tygodniu będzie nas już czwórka :D

@sredec1982 dbaj o te swoje piersi. A jsk będziesz czuć gorączkę, to nałóż na nie liście sałaty, które ściągają gorączkę. Trzymam kciuki ;)

@Gosika88 @Angela3aa powodzenia. Trzymam za was kciuki ;)

Sama dziś się czuję nieswojo... Wszyscy wokół chorzy. Siostrzenica 7,5 mca z siostrą w szpitalu - tzw. 3dniowka, gdzie na szczęście najgorze za nami :) Mama chora, męża w sobotę rozłożyło... Ach... Na szczęście podnosimy się... Zwłaszcza, że już w niedzielę mam się zgłosić do szpitala a za tydzień cc. Jutro ostatnia wizyta u gin. o 20.20... Ciekawe jak tam nasza kruszynka... Ile waży, jak się rozwinęła i czy wszystko ok... Mam stresa... A im bliżej terminu cc tym bardziej opadam z sił... Stopy mam tak opuchnięte, że nawet chodzenie po schodach wymaga koncentracji...
No ale nie ma może ze mną aż tak źle, bo też napadlam dziś męża. Trochę się opierał, ale jednak zwyciężyłam :p Jutro biorę się za pracę, bo nie zdążę ze wszystkim... Czas leci jak głupi... A mała dziś szaleje... ;)
 
Do góry