reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

reklama
Mam też taki wodoodporny materiałowy podkład pod prześcieradło, ale w składzie poliuretan i jakoś się boję tego noworodkowi kłaść, że jakaś chemia... Ale ja jestem bardzo ostrożna i często nawet za bardzo. Jak myślicie? Kłaść? Nie? Nowy jest. Z myślą, że na materac pójdzie, tylko teraz sama nie wiem..

Ja po czwartkowej wizycie dowiedziałam się, że szyjka skrócona a Maleństwo leży główką przy kości łonowej i w zasadzie to może się urodzić szybciej. A nie mam ani kłuć ani nic mnie nie boli... Cieszy mnie to oczywiście, ale zero dolegliwości czy oznak. A zaczynam 37 tc.
 
Hej dziewczynki.
U nas też weekend całkiem miło, bo przyjechał do nas przyjaciel mojego D i trochę mi się rozerwało[emoji16]

@Nan90 to prawda! Pogoda jest mega i aż zaraz wyjdę z kawką na balkon posiedzieć troszkę [emoji3]

Jak przyjdzie wszystko do łóżeczka to upiorę, wyprasuje i pochowam do szafy. Mój ubierze jak będę w szpitalu bo się kurzy strasznie.
Ceratkę będę na materacyk kładła - taki podkład higieniczny. Chyba, że kupię materac od razu z poszyciem które można ściągać i prać to wtedy daruje sobie dodatkowy podkład.

@sredec1982 mnie się wydaje, że z tym słoneczkiem to lepiej ostrożnie. Nie możemy się przecież przegrzewać [emoji846]
@Nan90 super że remont ku końcowi idzie. W końcu wszystko sobie przygotujesz.

@Gosika88 śliczne te literki są [emoji846]

Powiem Wam, że od wczoraj mam dziwne akcje i zastanawiam się co to się dzieje. Tak gdzieś od 21 do 6 rano strasznie bolało mnie podbrzusze (tak jak na okres) i brzuszek twardniał mi tak jakoś dziwnie, że czułam kłucie jednocześnie w szyjce. No spa początkowo nie pomogła i finalnie wzięłam dwie by jakoś zasnąć. Budziłam się całą noc co 30 minut spocona i obolała. Młoda czułam, że już jest bardzo nisko główką jak się ruszała, bo to aż bolało.
Cała noc na czuwaniu - czy plamienie się pojawi.. czy wody się będą sączyć - do zwariowania.
Czekam na jutrzejszą wizytę, ale może Wy mi podpowiecie czy mam wrzucić już 6 bieg dla mojego D z przygotowaniami? [emoji849]
Mi ginekolog powiedział ostatnio, że gdyby nawet teraz coś się działo to nie wstrzymają już akcji porodowej. Młoda się rusza leniwie, ale o 6 to tak szalała, że myślałam, że wyskoczy dlatego w miarę spokojnie czekam sobie co dalej nastąpi. Dalej czuje kłucie w szyjce i dość wilgotno się tam zrobiło. Któraś coś takiego ma? Miała? Jutro zacznę 35 tydzień.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Ja zaczęłam dzuse 34 tc i powiem, że ostatnie dni, to ciągle coś wypluwa ze mnie - bezparwne jakby woda, a czasami pod żółte. No ale jutro mam wizytę, to lekarza się poradzee i zobaczę co ti może być. Nadal jestem na tabletkach dopochwowych i te uplawy mogar bycr z tego... Chyba, że wody płodowe wyciekaja... Albo mala uciska jakoś na pęcherz i mocz wylatuje... Mała sie rusza, więc jest ok. Muszę poczekać do jutra...
 
Hm.., ja też od jakiegoś czasu tak mam *-* Wolę się nie stresować, że to już wody *-* Zobaczymy co na badaniu mi w środę wyjdzie xD
 
Okolice czestochowy :) u nas tez poddasze w planach *_* w tym roku mamy pokoj do remontu, maz czeka na deszczowa pogode bo robi aktualnie na dachach i wtedy ma gipsowke robic i wszystko ogarniac. Okna czekaja do wstawienia i wiele wiele rzeczy xD z czasem napewno ogarnie wszystko :)dopiero co zjechal do polski 3 tygodnie temu juz na stale wiec zobaczymy jak to bedzie. Niedziele zawsze poswieca na zabawy z coreczka wiec dla siebie praktycznie nie ma czasu na nic xD

Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja też ze Śląska - spod Raciborza. To jest właśnie prawda, że jako rodzic ma się mało czasu dla siebie. Za dużo racy i obowiązków domowych, czy remonty... Juz tak latamy jak głupi mając jedną córkę, a teraz jeszcze druga córka w drodze... Ale może będzie i dobrze... Ciągle coś dochodzi, a i tak znajdujemy czas dla naszych dzieci ;)
 
Część dziewczyny, dopiero teraz odkryłam to forum i żałuję że tak późno. Mam termin na 12.05 i się zaczynam trochę obawiać czy damy sobie z małym radę bo to nasze pierwsze dziecko. Ale z drugiej strony tak bardzo się ciesze.
 
Część dziewczyny, dopiero teraz odkryłam to forum i żałuję że tak późno. Mam termin na 12.05 i się zaczynam trochę obawiać czy damy sobie z małym radę bo to nasze pierwsze dziecko. Ale z drugiej strony tak bardzo się ciesze.

Witam na forum. Ja cc mam wstępnie zaplanowane na 14.05. Jutro mam wizytę, to zobaczę czy coś się zmieni. Co do obaw, to chyba każda z nas je ma. Bądź co bądź, cieszymy się na naszą drugą córkę, ale też się boimy, czy damy sobie z wszystkim rady. Ale to chyba normalne, bo narodziny dziecka to wielka zmiana w rodzinie.
 
reklama
Do góry