Hej kochane!
Niestety nie uda mi sie już doczytać forum, ale podzielę się z Wami wspaniałą nowiną-moj synek jest juz z nami
)))))) zdrowy i piękny, wazy 3 kg, jest cichutki i spokojny.
Porod byl blyskawiczny. Przyjechalam do szpitala ostatecznie dzisiaj o 8:30 i godzine pozniej bylo po wszystkim. Przy czym bolesne tak naprawdę bolesne skurcze dopiero od ok. 9.
Wczoraj zasnelam, choc skurcze budzily mnie cala noc, nie przeszły po kąpieli i nospie. Jednak nie chcialam jechac na darmo na IP i zasnelam
Skurcze rano takze srednie ale czulam ze to juz nie przepowiadające. Na IP tylko 2cm rozwarcia, a 40 minut pozniej juz po wszystkim
chcialam znieczulenie ale zbyt szybka akcja
Bolalo bardzo! Ale tylko do momentu pekniecia pecherza z wodami, potem poszlo doslownie w 10 minut i bylo znosnie. Radosc niesamowita
Czujemyvsie swietnie. Karmienie piersią bez zadnego problemu, po prostu synus wziął i ssal
)))
Jestem bardzo szczesliwa i Wam również życzę takiego gladkiego przebiegu porodu. O ile nie ma sie planowanego CC to niestety bol będzie, ale juz nawet nie pamiętam
i najważniejsze - nie lekcewazcie sygnalow ciala i swojej intuicji. Gdybym pojechala na IP pol h później, moglabym urodzic w domu lub na ulicy!
To niesamowite uczucie, gdy nasze dziecko jest juz z nami. Wiadomo, dla każdego rodzica najpiękniejsze
)) ) widzisz w nim kawalek siebie
bardzo silne emocje i Wam wszystkim życzę aby dotrwac właśnie do tej pieknej chwili.
Wszystkiego dobrego !!
)))))))