Majowe mamy 2018

[paaulaa90]

@sredec1982 pięknie twój synuś waży ale zawsze jest nadzieja że wkradł się błąd i synek urodzi się z mniejszą wagą
@kamilaasami to twoja mała już nie taka malutka, a do terminu cc jakoś się nastawisz przyszykujesz itd pomyśl ile z nas nawet nie zna dnia ani godziny i ile wcześniej musimy się przygotować żeby wszystko było gotowe na czas.
@szczesliwa66 czasami też czuję tak nisko jak mała ma czkawke tak przy spojeniu lonowym.
@aNusia90 trzymaj się tam, długo na pewno cię nie będą trzymać.

U mnie też wizyta 12.04 ciekawe ile będzie ważyć bo ostatnio było 1,5kg ale nie mówił ile może ważyć przy porodzie tylko spytał ile pierwsza córcia ważyła i kiwnal głowa wiec podejrzewam że ta bedzie miała podobną wagę. A jutro ide tylko po receptę i pokaże wynik z crp bo dziś odebrałam i widzę że dalej jest podwyższone.

@jetk

 

[paaulaa90]

@Jetkaa my też slubu nie mamy ale ostatnio nam sie ksiądz zmienił i jak chodził po kolendzie mój M wprost spytał czy będzie jakiś problem to powiedział że nie bo dzieci nie odpowiadają za czyny dorosłych i teraz już się o chrzest nie martwie.

 

[sredec1982]

U nas tez raczej kobieta ktora jest w ciazy nie moze byc chrzestna czy chrzestnym.. A co do tego tematu az sie boje bo ja z moim slubu nie mamy i mieszkamy razem i przy 1 dziecku ksiadz mial ale i z wielkim bolem ochrzcil syna .. Ciekawe co teraz powie... I to nie jest tak ze nie chcemy, tylko nas nie stać na wesele..w tym momencie.. A ksiądz uwaza nieslubne dzieci za patologie..i rodzine cala w sumie..

Ja na szczęście mieszkam w miejscu gdzie nikogo nie interesuje czy jest ślub czy nie. Cieszę się też że jestem niewierząca bo trafia mnie jak słucham ile "madrosci" przekazują księża..

 

[kamilaasami]

Paulaa no ja to odbieram pozytywnie tzn że będzie wcześniej i będę mogła się nastawić psychicznie na konkretną datę bo synka przenosilam i było mi okropnie ciężko już na końcówce, ale bać się boje ... Samego porodu niezależnie od tego kiedy będzie [emoji14]

Brzuszkowa [emoji33] wow ... Dla mnie czarna magia nie znam takich przesadow i nie chce ich znać [emoji14] w sumie to nawet tej czerwonej kokardki o której słyszałam nie raz - nie wiązałam synkowi i przy corci też nie będę ... Dla mnie największą ochrona dziecka jest moje uczucie do niego.



Napisane na Moto G (5S) w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Jetkaa]

@Jetkaa my też slubu nie mamy ale ostatnio nam sie ksiądz zmienił i jak chodził po kolendzie mój M wprost spytał czy będzie jakiś problem to powiedział że nie bo dzieci nie odpowiadają za czyny dorosłych i teraz już się o chrzest nie martwie.

To macie madrego księdza bo moj to siedzi na koledzie tak dlugo az mu koperty nie dasz. W sumie to nie moj ksiądz tylko mojego D.... Ale skoro mieszkam z nim to i moj.. Ehh .. Ja jestem mloda moj D tez i ksiądz się z tym nie kryje ze jestesmy mlodzi, ze nie mamy slubu ze drugie dziecko i wogole lubi osmieszac ludzi.. A ja nie czuje sie gorsza od tych co maja slub i jedno dziecko.. Bo to nie świadczy o nas ze np jesteśmy złymi rodzicami czy cos.. A tu taka mentalność goralsko ze jak dziecko to slub.. A my chcemy uzbierac i poczekac na ten wyjatkowy dzien prawda? mam stresa jak pomysle o chrzcinach ..

 

[agatenka33]

Chyba chodzi tobie o inną mamusie

O tak masz racje mialo byc do @Blondynka1988 , przepraszam za pomylke, swoja droga tez wam zycze wszystkiego najlepszego i rozwiazania w odpowiednim czasie

 

[tysia123]

Dzień dobry.

My o chrzcinach pomyślimy jak się mały urodzi. Może uda się razem z naszą 10 rocznica ślubu.... Ale to takie luźne planowanie. Starsza byla chrzczona jak miała 5 tygodni a młodszą jak miała 4 miesiące. I gdzieś w tych widełkach wiekowych i młodego zechcemy ochrzcić.

 

[Brzuszkowa]

O tak masz racje mialo byc do @Blondynka1988 , przepraszam za pomylke, swoja droga tez wam zycze wszystkiego najlepszego i rozwiazania w odpowiednim czasie

i wzajemnie

 

[Jetkaa]

Cześć dziewczyny my tez juz nie śpimy, pije kawke przekonuje synka do przedszkola.. A dzis tak mocno spalam i tu budzik dzwonił:\ a dawno tak smacznie nie spalam:\

 

[Brzuszkowa]

My też już na nogach. Szykujac śniadanko sprzątam po wczorajszych gościach. Nie żyje zmywarka, bo od nuedzieli leciała już z 6 razy. A pomyśleć, że to wszystko bym musiała myć ręcznie. Zaraz dzwonię też.di naszego pediatry, bo Amelce katar nie przechodzi. Dziś rano zaś zwymuitowala śluz, który jej spływa do gardła ahhhh... Poranek u nas super słoneczny i oby jak najdłużej dzisiaj było.
Dziś, jak maze wróci z pracy, przenosimy mniejsze meble z sypialni do salonu i dzisiaj pierwsza nocka na podłodze w salonie... Nieład i rozgarbiel do niedzieli włącznie. Czas na malowanie sypialni A potem już ekspresowe przygotowywanie się na naszą drugą córeczkę