reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

My też już na nogach. Szykujac śniadanko sprzątam po wczorajszych gościach. Nie żyje zmywarka, bo od nuedzieli leciała już z 6 razy. A pomyśleć, że to wszystko bym musiała myć ręcznie. Zaraz dzwonię też.di naszego pediatry, bo Amelce katar nie przechodzi. Dziś rano zaś zwymuitowala śluz, który jej spływa do gardła ahhhh... Poranek u nas super słoneczny i oby jak najdłużej dzisiaj było.
Dziś, jak maze wróci z pracy, przenosimy mniejsze meble z sypialni do salonu i dzisiaj pierwsza nocka na podłodze w salonie... Nieład i rozgarbiel do niedzieli włącznie. Czas na malowanie sypialni :D A potem już ekspresowe przygotowywanie się na naszą drugą córeczkę;)
Dobrze ze matulka zwymiotowala, bo to zalegajaca flegma, moj tez jeszczw niw potrafi odchrzanac flegme i zawsze zwymiotuje. A robisz inhalacje czy cos?
To pracowity dzien się zapowiada:) my naszcscie mamy drewniane sciany i nie musimy odświeżac tylko raz dwa razy do roku wyszorowac:)
 
reklama
Chyba szkoda przekazywać dalej te zabobony. Nie słyszałam o kobietach w ciąży, że nie powinny być chrzestnymi, ani o kokardkach... chyba tylko o czarnym kocie słyszałam i żeby nie kupować niczego dla dziecka przed porodem :) Ale kto poważny nie robi zakupów przed narodzinami dziecka. A w czarnego kota o tyle wierzę, że jak człowiek panicznie się boi tego biednego zwierzaka, to zamiast skupić się na prowadzeniu auta to jest rozkojarzony złymi myślami :) Im mniej zabobonów człowiek zna, tym lepiej śpi :)
 
Hm... A nie boicie się remontów w ciąży? Niby teraz farby są bezpieczne, ale nie da się nie wdychać kurzu. Ja jestem od początku ciąży bardzo wyczulona na zapachy. Nie dałabym rady.

Zastanawiam się nad antyperspirantem w okresie karmienia piersią? Jaki używacie/będziecie używać?
 
Sama jestem wierząca, mniej praktykująca, ale biorę te zabobony na poważnie, bo kilka stosuję. Nawet moje kuzynki, których rodzice są tak pobożni, że hej je przestrzegają. Obie siostry były prawie jednocześnie w ciąży (jedna rodziła w lipcu, ja we wrześniu, a druga w październiku) i też ta ostatnia nie została chrzestna a jej mąż. Na wszelki wypadek przyczepiam do wózka i nosidełka czerwoną kokardke. Dużo ich widzę na mieście. Do czasu chrztu nie wywieszam prania dziecka na dworze i unikam kontaktu z obcymi. Jeszcze do niedawna Amelka źle znosila kontakt z kimś z rodziny męża: albo teściowej albo jego babcię, albo oby dwie. Zawsze po wizycie dziecko było rozdrażnione, placzliwe, nieznośne. Dlatego po ich wizytach lub jak Amelka była podejrzana blogoawilam ją wodą swiecona wraz z pewnym rytuałem. Zawsze pomagało. Najlepiej zaraz to zrobic, bo początkowo nie wierzyłam w to, a mała strasznie się męczyła. Była urzeknieta... Po tym jak to zrobiłam (matka), to po nocy była jak nowo narodzona. A jak to już dłużej trwalo, to Amelka miała gorączkę i wychodziło jej to wraz z kupą. Smród nieziemski...
Może dla was to śmieszne, ale wg. mnie coś w tym jest. Te wszystkie sprawy są przekazywane z generacji na generację.
No ale każdy ma prawo do własnego zdania ;)
O rany jakbym moją mamę słyszała a też niby wierzące, dla mnie to bzdury takie moje zdanie. Na przekór wszystkim byłam chrzestna w 4 m-cy ciąży i co nic się nie stało nawet o tym nie myślałam, wszyscy tylko dookoła kręcili nosem. Po tym mama zmieniła zdanie i już przestała z tymi swoimi dziwadłami a nie jeszcze latała za mną i wózkiem i czerwoną wstążeczką w końcu ją doczepiła ale długo jej tam nie było.

Napisane na Redmi 4A w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hm... A nie boicie się remontów w ciąży? Niby teraz farby są bezpieczne, ale nie da się nie wdychać kurzu. Ja jestem od początku ciąży bardzo wyczulona na zapachy. Nie dałabym rady.

Zastanawiam się nad antyperspirantem w okresie karmienia piersią? Jaki używacie/będziecie używać?
Właśnie trzeba uważac z zapachami z maleństwem, jak niektóre ciotki przyszły w odwiedziny wyperufumowane to jak oddały małą to momentalnie jej krostki wychodziły no i przede wszystkim była marudna na ich ręcach. Najbliżsi wiedzieli i ich uczuliła na to zwłaszcza męża który lubi lać na siebie. Przychodził z pracy to zmieniał ubranie i mył się przez te pierwsze tygodnie. Rodziłam latem w okropnym upale l, który trwał długo więc musiałam używać antyperspirant ale miałam bezzapachowy i stosowałam go tylko przy okazji by one zatykają te kanaliki w ciąży też unikałam. W tej ciąży pocę się jak bóbr więc używam co jakiś czas ale też bezzapachowy.

Napisane na Redmi 4A w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej:)
Ja juz lepiej sie czuje jakies oslabienie i chyba niestrawnosc mialam wczoraj.
Ja tez w zabobony nie wierze z wczesniejsza corka jak miala 1,5 miesiaca jechalam z mezem za granice na wakacje i wszyscy zaczeli gadac ze dziecko nie chrzczone jeszcze a my juz gdzies z nim wyjezdzamy masakra najgozej te stare baby debatowaly na ten temat:errr:
Przyjechalismy po miesiacu dziecko sie ochrzcilo i wszystko ok zdrowe i nic sie nie stalo.
Ja zawsze mowie to jest moje dziecko i ja decyduje jak bede postepowac.
Kazdy ma inne zdanie na ten temat mojej kolezanki matka to jest masakrycznie zabobonna i strasznie wierzaca jak urodzilo jej sie dziecko to pol roku pod lozeczkiem trzymala miske z woda bo cos tam nie wiem dokladnie o co to chodzilo.
 
Hm... A nie boicie się remontów w ciąży? Niby teraz farby są bezpieczne, ale nie da się nie wdychać kurzu. Ja jestem od początku ciąży bardzo wyczulona na zapachy. Nie dałabym rady.

Zastanawiam się nad antyperspirantem w okresie karmienia piersią? Jaki używacie/będziecie używać?

Wydaje mi się, że na naszym etapie, maluszkowi nie powinno się nic stać, narządy wykształcone. Co nie zmienia faktu, że to mąż będzie malował pokój, przy otwartym oknie :) Wiadomo lepiej dmuchać na zimne i unikać chemi, ale myślę że lepiej teraz zrobić remont, doprowadzić mieszkanie do porządku niż jakby miało się to wszystko robić po porodzie.
 
A co do antyperspirantu, to na pewno jakiś skuteczny :) Najlepiej o niezbyt intensywnym zapachu, położna mówiła, że maluszki nie lubią intensywnych zapachów i żeby wybierać kosmetyki ze słabą nutką zapachową (żel pod prysznic, perfumy itp). A dlatego piszę o skuteczności, bo to będzie maj, a potem lato, jakby komuś przyszło na myśl używanie naturalnych dezodorantów, to u mnie się nie sprawdziło, chciałam być "taka do przodu" i pro zdrowotnie używałam mineralnych, nie hamowały potu, miałam wtedy widocznie gorszy okres i nabawiłam się grzybka, dlatego zmieniłam na normalny antyperspirant vichy i byłam zadowolona.
 
reklama
Hej
Mam takie pytanko bo jestem właśnie na etapie kompletowania kosmetyków dla małego a tyle tego jest ,że masakra...Czy może macie jakieś sprawdzone , polecone kremy , płyny do kąpieli itp
 
Do góry