reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

reklama
Ja nie uznaje trzymania zwierząt w domu. W życiu bym się nie zgodziła ani na psa ani na kota. U rodziców były zwierzęta ale podwórkowe. Jak zrobimy ogrodzenie to też osa chcemy mieć.

Ja muszę jeść mięso. Nabiał może nie istnieć. Typowo męskie upodobania :)
To ja nie mogłabym mieć psa tylko na zewnątrz :) jak mieszka w domu to tworzy się fajna więź, jest jak członek rodziny. Na zewnątrz byłabym się, że zrobi się dzik.
 
Mój brzuch nadal robi się twardy.
Dobrze, że dzisiaj wizyta to powiem o tym fakcie.
Zaczynam się stresować właśnie tą twardością brzucha. Oby to nie było nic poważnego...
Daj znać co Ci lekarz powie, mój zbagatelizowal i kazał brać magnez. Jutro znów idę to znów mu powiem o tym

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka
 
Psa trzeba zabrać do weterynarza, tabletki na odrobaczenie można kupić od weterynarza, ale tak przy regularnym odrobaczaniu, jako wizyta kontrolna. Świeżo po wzięciu psa do weta z nim iść trzeba koniecznie, zwłaszcza jak jest z nieznanego źródła. Do tego pewnie pies nie ma szczepień? masz jakąś jego książeczkę zdrowia? bo jak nie to można śmiało założyć że ich nie miał i w najbliższych miesiącach czeka Was ich kilka. Plus wizyty kontrolne do czasu wyleczenia robaków, a potem klasycznie psa co roku bierze się na "przegląd" do weta i komplet szczepień, a min 2 x w roku (choć przy małym dziecku to ja bym zrobiła min 4 a w lecie to co 2 miesiące) odrobaczanie.
@Gosika88 to jest mały pies, do tego za chwilę będziesz miała dziecko... jak już na pierwszą wizytę u weterynarza szkoda Ci kasy to naprawdę poszukajcie psu nowego domu, będzie to dobre dla Was wszystkich.
To nie chodzi o to czy mi szkoda czy nie. Bo ja bym zapłaciła gdybym miała kasę. Mój facet jest na etapie szukania pracy, robi coś dorywczo, czasem przyniesie jakiś grosz. Zatem wychodzi, że ja jestem głównym żywicielem rodziny. A utrzymanie psa nie jest tanie. Zwłaszcza, że ja teraz naprawdę mam na co wydawać pieniądze - dziecko w drodze.

3jgxskjosc311c31.png
 
Ja zawsze psy mialam w domu bokser na dwor sie nie nadaje... W dzien w ogordzie na noc szedl do nas na lozko..

Dostanie psinka proszka, wydali wszyskie robaki co ma w sobie..
Ja kupilam psa i niby byl szczepiony a okazalo sie ze nie bo zlapal parowiroze na ktora pies powinien byc zaszczepiony i wiem ze duzo osob klamie oddając zwierze ze niby wszystko jest.. A na uratowanie jego zycia zapłaciliśmy 1500zl .. Nie mowiac o km ktore pokonywalam jezdzac mu po surowice...
Pare groszy a psu zycie moze uratowac...
 
Moze
To nie chodzi o to czy mi szkoda czy nie. Bo ja bym zapłaciła gdybym miała kasę. Mój facet jest na etapie szukania pracy, robi coś dorywczo, czasem przyniesie jakiś grosz. Zatem wychodzi, że ja jestem głównym żywicielem rodziny. A utrzymanie psa nie jest tanie. Zwłaszcza, że ja teraz naprawdę mam na co wydawać pieniądze - dziecko w drodze.

3jgxskjosc311c31.png
Moze daj ogloszenie na jakis portalzrob malej zdj moze ktos zechce..:\ a proszek koszktuje kilka zl takze spokojnie. Szkoda ze mąż nie pomyślał o kosztach i jakie niesie za soba posiadanie psa...
 
Wszystko zależy co to znaczy twardy. Jedna twardość jest normalna inna patologiczna.

Ja mam brzuch twardy po wysiłku, pod wieczór i jest stale napięty, nie przychodzi falami. To normalne, stosuje się nospę, magnez (4-8 tabletek na dobę) i odpoczynek.

Gorzej, jeśli są to skurcze, nie muszą boleć ale pojawiają się falami. Mogą spowodować skracanie szyjki macicy i wiele innych, groźnych następstw.
 
witam mamuśki ja dziś po wizycie usg dalej pokazuje dziewczynkę :) dostałam żelazo bo mam słabe wyniki a tak to wszystko gra nawet udało mi sie przytyć 2kg.

Gosika88 szkoda że mąż nie skonsultował każdy zwierzak wiąże sie z wydatkami i zwłaszcza szczeniak dużo pracy ja mam kota i na razie nie planuje wiecej zwierząt
 
reklama
Ja tez juz pi wizycie chlopak po raz trzeci potwierdzony.Glaskal sie po buzi i grzebal w uszku.Pokazal ladnie siusiaczka ale serduszka nie chcial pokazac jak bije lezal w poprzek. Zeby byla lepsza pamiatka to bym musiala na 3d isc a to kosztuje.Nie robilam przy pierwszym .Wyniki mam dobre zadnego zakazenia dolnych partii .Krew w normie ,tylko mam nieco wyzszy wynik krzywej cukrowej .Wiec mam diete zalecona zadnych smazonych i takie tam .Znam sie troche na tym bo pracuje na oddziale chorych z cukrzyca wiec wiem co nieco.Moj starszyblezy na dywanie i maluje autka
 
Do góry