reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majowe mamy 2018

Co się dzieje [emoji86] Dziewczyny wcisnęłam właśnie w siebie galacik z kurczaka (zimne nóżki) z ogromną ilością octu i zaraz potem kawałek bułki z powidłami śliwkowymi ‍♀️[emoji23] I teraz się położyłam na chwilkę i mała zaczęła dokazywać [emoji4] Chyba to połączenie jej smakuje [emoji16]

Byłam na usg - nie mam kolki nerkowej i wszystko wskazuje na to, że moje problemy są tylko i wyłącznie skutkiem nerwów. Niby się nie denerwuje a jednak...

@MoniaMat super, że dzidzia zdrowa [emoji3] Odpoczywaj [emoji39]
Ja połówkowe mam 12.01


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
moja Mała tez lubi takie polaczenia dziwne, wczoraj zjadlam na obiad zapiekanke z warzywami i miesem na ostro... a chwile potem MUSISLAM zjesc kisiel cytrynowy ;)
 
reklama
Już się zaczęły atrakcje z pieskiem. Najadła się i zwymiotowała wielkiego wijącego się robaka, za chwilę miała biegunkę. No po prostu świetnie . Ciekawe ile jeszcze tego w sobie ma.

3jgxskjosc311c31.png
 
Ja nie uznaje trzymania zwierząt w domu. W życiu bym się nie zgodziła ani na psa ani na kota. U rodziców były zwierzęta ale podwórkowe. Jak zrobimy ogrodzenie to też osa chcemy mieć.

Ja muszę jeść mięso. Nabiał może nie istnieć. Typowo męskie upodobania :)
 
Mąż mówi, że dziś do 19 ktoś po nią przyjedzie. Ale jeśli nie to słyszałam o tabletkach na odrobaczenie to chyba tańsza metoda niż wet? Nie znam się na tym niestety. Szkoda mi tego psiaka

3jgxskjosc311c31.png
Trzeba odrobaczyć, tabletki dostaniesz albo u weta albo w sklepie zoologicznym, ale nie każdym. Odrobaczyć trzeba teraz i za dwa tygodnie należy powtórzyć. Oprócz tego trzeba zaszczepić dwa razy na wirusowe choroby, potem jeszcze na wściekliznę. Dobrze by było zobaczyć czy nie ma pchełek. Jeśli oddajcie komuś szczeniaczka, to błagam podpiszcie umowę adpocyjną, w której zobowiążecie nowego właściciela do odrobaczenia, zaszczepienia i sterylizacji. Niestety wydawanie szczeniaków przed świętami to bardzo zły pomysł, bo często po świętach lądują w schronisku albo w lesie... I rozumiem, że to nie Twoja wina, tylko dobrze by było, gdyby mała miała dobry start...

oar8csqvis43sxki.png
 
Trzeba odrobaczyć, tabletki dostaniesz albo u weta albo w sklepie zoologicznym, ale nie każdym. Odrobaczyć trzeba teraz i za dwa tygodnie należy powtórzyć. Oprócz tego trzeba zaszczepić dwa razy na wirusowe choroby, potem jeszcze na wściekliznę. Dobrze by było zobaczyć czy nie ma pchełek. Jeśli oddajcie komuś szczeniaczka, to błagam podpiszcie umowę adpocyjną, w której zobowiążecie nowego właściciela do odrobaczenia, zaszczepienia i sterylizacji. Niestety wydawanie szczeniaków przed świętami to bardzo zły pomysł, bo często po świętach lądują w schronisku albo w lesie... I rozumiem, że to nie Twoja wina, tylko dobrze by było, gdyby mała miała dobry start...

oar8csqvis43sxki.png
No ja się właśnie rozryczalam, bo mi jej szkoda. Jest fajna i przykro mi, że będzie skakała z rąk do rąk, a może komuś się nie spodoba i ja wyrzuci :( psina nie jest winna, że durni właściciele byli skąpi wydać kilka zł na odrobaczenie. Podejrzewam, że nawet nie ma podstawowych szczepień.

3jgxskjosc311c31.png
 
Psa trzeba zabrać do weterynarza, tabletki na odrobaczenie można kupić od weterynarza, ale tak przy regularnym odrobaczaniu, jako wizyta kontrolna. Świeżo po wzięciu psa do weta z nim iść trzeba koniecznie, zwłaszcza jak jest z nieznanego źródła. Do tego pewnie pies nie ma szczepień? masz jakąś jego książeczkę zdrowia? bo jak nie to można śmiało założyć że ich nie miał i w najbliższych miesiącach czeka Was ich kilka. Plus wizyty kontrolne do czasu wyleczenia robaków, a potem klasycznie psa co roku bierze się na "przegląd" do weta i komplet szczepień, a min 2 x w roku (choć przy małym dziecku to ja bym zrobiła min 4 a w lecie to co 2 miesiące) odrobaczanie.
@Gosika88 to jest mały pies, do tego za chwilę będziesz miała dziecko... jak już na pierwszą wizytę u weterynarza szkoda Ci kasy to naprawdę poszukajcie psu nowego domu, będzie to dobre dla Was wszystkich.
 
Mój brzuch nadal robi się twardy.
Dobrze, że dzisiaj wizyta to powiem o tym fakcie.
Zaczynam się stresować właśnie tą twardością brzucha. Oby to nie było nic poważnego...
 
reklama
Do góry