reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2018

reklama
Hej, u mnie pojawił sie paniczny strach przed pojsciem na cmentarz...każdego dnia tlumacze sobie chce isc,ale jak mam juz wyjsc z domu pojawia sie paniczny strach.. Ten sam strach jak przed jakąś fobią.. Nie mam pojecia dlaczego.. Noce sa nadal ciężkie.. Bol robi sie nie do zniesienia .. Mysl o nim staje sie coraz bolesniejsza.. Ja chyba zwariuje.. Okropna tesknota i fakt ze ja go naprawdę nie pocaluje wyrywa mi serce.. Sciska pluca.. Nie moge oddychac... Powtarzam sobie ze kiedyś go zobacze, xe Bozia jest,Ze Jezus tez jest i sie nim zajmują.. Ze wiem ze Bog i Maria zajeli sie nim.. Wiem ze sie tam bawi nic go nie boli ale ja w tedy tak bardzo pragne odejść do niego.. Zebysmy znowu byli razem... Nie moge isc do czyscca musze isc do nieba,musze oddac sie Bogu i mu zaufac. Ale wiem jedno ta rozłąka jest okropna.. Robi sie nie do zniesienia...bardzo go kocham, tak bardzo bym chciala go przytulic.. To dopiero 4tygodnie.. A to robi sie nie do zniesienia..tak bardzo chciala bym z nim porozmawiać bo wiem ze on rozumial... Filmiki z malutkim bardzo bolą.. Najbardziej.. Mam jego ciuszki te w kupie nawet, zatrzymalam brudne ubranka.. Noszone i jak je wacham to jest naprawde bardzo bolace.. Bo oddala bym wszystko co mam zeby on tu byl.. Jest miedzy nami taka więz ktora nas połączyła i wiem ze juz nikogo tak nie pokocham, wiem ze z nikim sie tak nie zwiaze jak z nim.. Nigdy nikogo tak nie kochalam, z nikim nie bylam tak blisko.. To bardzo dziwne uczucie... Bozia mi dala Oskiego a zarazem obdarowala mnie siła walki,i ogromnym uczuciem ktorym obdarowalam oskiego... I to tak bardzo teraz boli :(
 
Hej, u mnie pojawił sie paniczny strach przed pojsciem na cmentarz...każdego dnia tlumacze sobie chce isc,ale jak mam juz wyjsc z domu pojawia sie paniczny strach.. Ten sam strach jak przed jakąś fobią.. Nie mam pojecia dlaczego.. Noce sa nadal ciężkie.. Bol robi sie nie do zniesienia .. Mysl o nim staje sie coraz bolesniejsza.. Ja chyba zwariuje.. Okropna tesknota i fakt ze ja go naprawdę nie pocaluje wyrywa mi serce.. Sciska pluca.. Nie moge oddychac... Powtarzam sobie ze kiedyś go zobacze, xe Bozia jest,Ze Jezus tez jest i sie nim zajmują.. Ze wiem ze Bog i Maria zajeli sie nim.. Wiem ze sie tam bawi nic go nie boli ale ja w tedy tak bardzo pragne odejść do niego.. Zebysmy znowu byli razem... Nie moge isc do czyscca musze isc do nieba,musze oddac sie Bogu i mu zaufac. Ale wiem jedno ta rozłąka jest okropna.. Robi sie nie do zniesienia...bardzo go kocham, tak bardzo bym chciala go przytulic.. To dopiero 4tygodnie.. A to robi sie nie do zniesienia..tak bardzo chciala bym z nim porozmawiać bo wiem ze on rozumial... Filmiki z malutkim bardzo bolą.. Najbardziej.. Mam jego ciuszki te w kupie nawet, zatrzymalam brudne ubranka.. Noszone i jak je wacham to jest naprawde bardzo bolace.. Bo oddala bym wszystko co mam zeby on tu byl.. Jest miedzy nami taka więz ktora nas połączyła i wiem ze juz nikogo tak nie pokocham, wiem ze z nikim sie tak nie zwiaze jak z nim.. Nigdy nikogo tak nie kochalam, z nikim nie bylam tak blisko.. To bardzo dziwne uczucie... Bozia mi dala Oskiego a zarazem obdarowala mnie siła walki,i ogromnym uczuciem ktorym obdarowalam oskiego... I to tak bardzo teraz boli :(
Tak mi przykro tak mi Cie szkoda
Tule mocno trzymaj sie masz jeszcze jednego synka pamietaj
 
Wiesz, Oski wcale by nie chciał Cię u siebie @Jetkaa... Nie bez powodu się pojawił, nie bez powodu walczył dla Ciebie, nie bez powodu to Boski Oski. On tam poczeka a Twoja rola pisana jest na razie tu. On dla Ciebie walczył bardzo długo. Teraz Ty zawalcz dla niego. O Was. O siebie. O Szymonka. Dla Oskarka. Trwaj. Dla niego. Zasłużył by być dumnym z mamy tak jak mama jest dumna z niego.
 
reklama
Do góry