Brzuszkowa
Fanka BB :)
@Jetkaa aż łzy same się cisną... z pewnością nie mogę ci napisać, że Cię rozumiem, bo to co przechodzisz ty i wasza rodzina można sobie tylko wyobrazić, jeżeli się tego nie przeżyło. Jednak wiem, że to bardzo trudna i smutna sytuacja, której nikomu nie życzę. Pomimo, że nasze dzieciaczki są ogólnie zdrowe, to i tak każda z nas boryka się indywidualnymi przypadłościami. Wierz, że jesteśmy z wami i mocno 3mamy kciuki za synka. Życzę wam z calego serduszka zdrówka a tobie wytrwałości, chociaż po 3 miesiącach jesteś na skraju wywyczerpania fizycznego i psychicznego. Ale jesteś silną mamą i na pewno dasz rady.
@Paula1207 co ty piszesz... 2 miesiące męki dziecka w gibsie i to w tych upalach na marne... Mam nadzieję, że pomimo niepomyslnosci z gibsem, uda się lekarzom wyleczyć Tosie...
My też miałyśmy ciężki dzień. Dziś byłyśmy u ortopedy z nozka Karolinki. Ze wzgledu na miednicowe ułożenie Karolinki w brzuchu, jej nozka była koslawa... Założyli nam gibs. W czwarek mamy przyjść go zdjąć, a w piatek założyć nowy. Mam nadzieję, że gibs wyleczy nóżke i wszystko będzie ok. Mała była tak dzielna. Nic nie płakała. Nawet gaworzyla i uśmiechała się do pielegniarki. Oby wszystko dobrze się skończyło.
Co do karmienia, to karmię piersią. Mała ładnie przybiera, aż za dobrze, bo wazy już ponad 7kg. Karolinka je co 3h, ostatni posiłek po 21.00 i idzie spać. Budzi się 5-6 rano. Przespi praktycznie całą noc. Zdarza jej się jeszcze, że chce o 2 rano cyca, ale bardzo rzadko. Mam cudowne, kochane dzieciątko, z czego bardzo się cieszę. Gaworzy, uśmiecha się, slini się na maksa, ogląda swoją rączkę i wkłada ją trafnie do buźki. Co do siadania, to jeszcze jest za mała (tak dziś powiedziała pielęgniarka), a ja się cieszyłam, że tak fajnie siada jak jej pomagam. Sama sie do tego rwie, ale prawidłowo będzie jak sama będzie siadać... Fajnie główkę podnosi i trzyma, leżąc na brzuszku.
Martwi mnie teraz jedno, czy jechać z tym gibsem na.wycieczkę w niedzielę... W planie: przejazd autokarem, rejs po jeziorze statkiem, przejażdżka po mieście ciuchcia... Co myślicie o tym? Jest to dobry pomysł? Sama organizuję ten wyjazd i bardzo zależy mi na tym wyjeździe. Ale chętnie poznałabym opinię innych...
@Paula1207 co ty piszesz... 2 miesiące męki dziecka w gibsie i to w tych upalach na marne... Mam nadzieję, że pomimo niepomyslnosci z gibsem, uda się lekarzom wyleczyć Tosie...
My też miałyśmy ciężki dzień. Dziś byłyśmy u ortopedy z nozka Karolinki. Ze wzgledu na miednicowe ułożenie Karolinki w brzuchu, jej nozka była koslawa... Założyli nam gibs. W czwarek mamy przyjść go zdjąć, a w piatek założyć nowy. Mam nadzieję, że gibs wyleczy nóżke i wszystko będzie ok. Mała była tak dzielna. Nic nie płakała. Nawet gaworzyla i uśmiechała się do pielegniarki. Oby wszystko dobrze się skończyło.
Co do karmienia, to karmię piersią. Mała ładnie przybiera, aż za dobrze, bo wazy już ponad 7kg. Karolinka je co 3h, ostatni posiłek po 21.00 i idzie spać. Budzi się 5-6 rano. Przespi praktycznie całą noc. Zdarza jej się jeszcze, że chce o 2 rano cyca, ale bardzo rzadko. Mam cudowne, kochane dzieciątko, z czego bardzo się cieszę. Gaworzy, uśmiecha się, slini się na maksa, ogląda swoją rączkę i wkłada ją trafnie do buźki. Co do siadania, to jeszcze jest za mała (tak dziś powiedziała pielęgniarka), a ja się cieszyłam, że tak fajnie siada jak jej pomagam. Sama sie do tego rwie, ale prawidłowo będzie jak sama będzie siadać... Fajnie główkę podnosi i trzyma, leżąc na brzuszku.
Martwi mnie teraz jedno, czy jechać z tym gibsem na.wycieczkę w niedzielę... W planie: przejazd autokarem, rejs po jeziorze statkiem, przejażdżka po mieście ciuchcia... Co myślicie o tym? Jest to dobry pomysł? Sama organizuję ten wyjazd i bardzo zależy mi na tym wyjeździe. Ale chętnie poznałabym opinię innych...