reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

reklama
@Jetkaa i jak idzie przestawianie na mleko?
No wiec tak, je 40ml co 2 h byl kryzys bo robil luzne stolce balam się ze to koniec:(( ale uprosilam Swieta Rite by nam pomogla i po modlitwie syn zaczal robic juz zbite.. Plynnych juz nie ma . jak narazie tfu tfu.. Z kazdym karmieniem i pierdkiem boje sie ze koszmar na nowo powraca:( ze zaraz mi powiedzą ze nie zdal testu i musi miec centralne wejscie i musze go karmic przez kroplowke:( a to nie zycie 24h podlaczony do hipperki.. Idzie oszalec z takimi emocjami chce sie cieszyc ale nie potrafie.. Boje sie... Szpital zapisal mnie do psychiatry bo 2 tyg nic nie jadlam.. Wczoraj pielęgniarki mi kazaly isc na spacer bo oszaleje 24h siedze przy lozku, bez Internetu,sms, tv bo tam nie ma zasiegu.. Zajeli sie mna..
Ja sie boje zaufac lekarzom po tym co nas spotkało.. Ze w ciazy bylo ok a teraz takie cos.. Nadal walka.. W poniedzialek zapadnie decyzja czy idziemy do domy czy spędzamy tam 6tyg.l ucze sie podlaczania syna do kroplowki w domowych warunkach:( tak tego nie chce:(
 
Jetkaaa, to super że póki co ok. Że mały przybiera na wadze. Dlaczego kupa ma być zwarta? Kurcze wszystkie moje dzieci pierwsze miesiące kupę półpłynna robiły i młody taka robi. Myślałam że to normalne u niemowląt. Mocno trzymam za was kciuki. Oskar jest bardzo silny. Da radę.
A powiedz robią jeszcze jakieś badania? Masz już wszystkie wyniki genetyczne?
 
No wiec tak, je 40ml co 2 h byl kryzys bo robil luzne stolce balam się ze to koniec:(( ale uprosilam Swieta Rite by nam pomogla i po modlitwie syn zaczal robic juz zbite.. Plynnych juz nie ma . jak narazie tfu tfu.. Z kazdym karmieniem i pierdkiem boje sie ze koszmar na nowo powraca:( ze zaraz mi powiedzą ze nie zdal testu i musi miec centralne wejscie i musze go karmic przez kroplowke:( a to nie zycie 24h podlaczony do hipperki.. Idzie oszalec z takimi emocjami chce sie cieszyc ale nie potrafie.. Boje sie... Szpital zapisal mnie do psychiatry bo 2 tyg nic nie jadlam.. Wczoraj pielęgniarki mi kazaly isc na spacer bo oszaleje 24h siedze przy lozku, bez Internetu,sms, tv bo tam nie ma zasiegu.. Zajeli sie mna..
Ja sie boje zaufac lekarzom po tym co nas spotkało.. Ze w ciazy bylo ok a teraz takie cos.. Nadal walka.. W poniedzialek zapadnie decyzja czy idziemy do domy czy spędzamy tam 6tyg.l ucze sie podlaczania syna do kroplowki w domowych warunkach:( tak tego nie chce:(

Zaczął przybierać na wadze a to już i tak sukces :) A nie jest tak, że ewentualne żywienie dosercowe jest czasowym rozwiązaniem? Może właśnie ten czas jest Waszym sprzymierzeńcem? Poniedziałek już
za chwilę, trzymam kciuki, żeby było po Twojej myśli. I dbaj o siebie bo co Twoim synom po mamie, która ledwo żyje. Medycyna idzie do przodu, każdy dzień przynosi nowe rozwiązania, nie poddawaj się! Teraz masz trzy serca i te trzy biją dla siebie nawzajem. Czekamy do poniedziałku.
 
No wiec tak, je 40ml co 2 h byl kryzys bo robil luzne stolce balam się ze to koniec:(( ale uprosilam Swieta Rite by nam pomogla i po modlitwie syn zaczal robic juz zbite.. Plynnych juz nie ma . jak narazie tfu tfu.. Z kazdym karmieniem i pierdkiem boje sie ze koszmar na nowo powraca:( ze zaraz mi powiedzą ze nie zdal testu i musi miec centralne wejscie i musze go karmic przez kroplowke:( a to nie zycie 24h podlaczony do hipperki.. Idzie oszalec z takimi emocjami chce sie cieszyc ale nie potrafie.. Boje sie... Szpital zapisal mnie do psychiatry bo 2 tyg nic nie jadlam.. Wczoraj pielęgniarki mi kazaly isc na spacer bo oszaleje 24h siedze przy lozku, bez Internetu,sms, tv bo tam nie ma zasiegu.. Zajeli sie mna..
Ja sie boje zaufac lekarzom po tym co nas spotkało.. Ze w ciazy bylo ok a teraz takie cos.. Nadal walka.. W poniedzialek zapadnie decyzja czy idziemy do domy czy spędzamy tam 6tyg.l ucze sie podlaczania syna do kroplowki w domowych warunkach:( tak tego nie chce:(
Jeju jak cudownie że przybiera! :)
A że kupki płynne to źle, to dla mnie nowość, bo moja młodsza tobi praktycznie całkiem płynne! Taka pomarańczowa woda z żółtymi granulkami...
I mam jeszcze pomysł: jak byście niestety szli do domu z tym cewnikiem broviac to jest taka stronka kochamylaure.pl którą sobie podczytuję - no i ta mama co to pisze ma córeczkę, właśnie tą laurę, która kiedyś miała tego broviaca, może napisz do niej i byście się zdzwoniły żeby pogadać? Bo fajnie chyba pogadać z inną mamą a nie tylko lekarzami :) A u niej to dodatkowo, że już ta malutka tego nie ma, więc pozytywnie :)

Jeju dziewczyny, ja też czasem chciałabym gdzieś wyjść, ale jak to zrobić jak mąż do domu wraca po 20? ;) No i tak sobie siedzę w domu i coraz bardziej dziecinnieję :)
 
Tak takie wejscie jest tym czasowe ale sama ta mysl ze bede musiala karmic tak swoje dziecko baardzo boli:( powoli mu wylaczaja te kroplowke. Az do czasu co całkowicie ją dołącza a zwieksza mleko. Hmm tak takie pol plynne kupy to norma ale nie w jego przypadku gdyz jak robi plynne kupy nie wchlania wartosci odzywczych i nie tyje. To co zje wylatuje i tu jest problem.. Bo musi pobierac wartosci odzywcze z mleka a on tego nie robi. Tyje na kroplowce wiec trochę sie boje.
Poniedziałek tuz tuz niby a wydaje sie wiecznoscia..
Dzieki pewno napisze jak nie pojdzie po naszej mysli i bedzie mial to wejscie ale jak narazie nie chce dopuścić do siebie tej mysli.. Boję sie ze ja cos zle zrobie i nu zaszkodze:(( ehh.. Zeby jelitka zaczely pracować dobrze to jest moje marzenie
 
Wyniki badań genetycznych mamy ale to nie wyklucza danej choroby, jest tego w cholerę i tylko kilka podejrzen wykluczyli. Diagnozy nie dostaniemy tylko objawy ktore lecza.. Takze do konca nie wiemy czy malemu cos dolga gemetycznie
 
reklama
Jetka trzymaj się musi być dobrze .Bardzo dobrze że dziecię przybiera na wadze..Codziennie myślę o was .I staraj się pozytywnie myśleć to pozytywy przyciągniesz .Twoj synek potrzebuje zadowolonej mamy.Bo on na pewno wyczuwa twój niepokój.Trzymamy 8 kciuków żeby się udało.Modlimy się za was.Wlasnie to przy oddanie bardzo ważne Żona kuzyna miała takie dobre mleko że synuś wszystko wchłaniał a robił kupę co dwa tygodnie .A jaki smok z niego był.Jak twój synuś pobierac zaczyna to bdb.powoli małymi kroczkami i musi się udać.Moi synowie w porównaniu wychodzą na grubasy .Starszy się urodził 4550.I dobrze bo mu operacje szybko zrobili i nie musieli stomii robić .A teraz, to chudzinka .Młodszy ma już 7 kilo na liczniku a ma 3 m-ce .
 
Do góry