reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

Hej

Ja mam w domu dużą poduchę-banana niby w opisie bylo ze można używać do karmienia ale ja z nią śpię albo podkladam pod plecy jak karmie wiec nie wypowiem się jak sprawdza się typowo do karmienia.

A z kp to u nas tez na początku byla masakra sutki poranione krew się lała ale smarowalam maltanem i pomogło tylko teraz wydaje mi się ze przez stres ze szpitalem mam mniej mleka ehhh zawsze cos.

@Jetkaa jak tam sytuacja u was?
@tysia123 trzymam kciuki żeby cos się w końcu rozkrecilo u ciebie.
 
reklama
A ja walczę z kp [emoji36] pamiętałam że tego bardzo nie lubię ale nie pamiętałam że aż tak ... W szpitalu brak pokarmu, mała zmaltretowala mi sutki bo ma maleńkie usteczka a ja bardzo duże piersi i sutki, prosiłam się o mm dla niej a dziś nawał pokarmu i zastoje, mała nie chce tyle jesc, laktatorem strasznie boli i krew płynie z sutków [emoji24] całe piersi twarde i bolące ... Mam dosyć na samym początku [emoji43]

miałam to samo, wyszlismy ze szpitala w niedziele, a wponiedzialek nawal pokarmu a ja nie moge karmic bo mała mi w szpitalu poranila sutki bo nikt mi nie pokazał jak mam ja karmic. Malo tego laktator nie odciagał, wiec miałam mnostwo pokarmu który nie leciał... przyszła do mnie cudowna połozna srodowiskowa i pokazala mi co i jak. Wiec ja zakupiłam sobie nakladki sylikonowe, ktore chronily sutki, troche bolalo ale byla poprawa i powiedziała zeby sie nie poddawac i przystawiac dziecko do piersi! bo to jest najlepszy laktator! i wierz mi ze bylo ciezko na poczatku bo sie uczylysmy siebie nawzajem ale teraz jest juz super. Sutek na jednej piersi sie zahartował i karmie juz bez kapturka.
 
miałam to samo, wyszlismy ze szpitala w niedziele, a wponiedzialek nawal pokarmu a ja nie moge karmic bo mała mi w szpitalu poranila sutki bo nikt mi nie pokazał jak mam ja karmic. Malo tego laktator nie odciagał, wiec miałam mnostwo pokarmu który nie leciał... przyszła do mnie cudowna połozna srodowiskowa i pokazala mi co i jak. Wiec ja zakupiłam sobie nakladki sylikonowe, ktore chronily sutki, troche bolalo ale byla poprawa i powiedziała zeby sie nie poddawac i przystawiac dziecko do piersi! bo to jest najlepszy laktator! i wierz mi ze bylo ciezko na poczatku bo sie uczylysmy siebie nawzajem ale teraz jest juz super. Sutek na jednej piersi sie zahartował i karmie juz bez kapturka.
U mnie po 2 tygodniach przestalo bolec jak karmie wiec trzeba przetrzymac jakos ten czas :)
 
Po obchodzie mam 2 cm rozwarcia ale zbadał mnie lekarz aż gwiazdki w oczach stanęły i stwierdził że nawet może trochę więcej jest już. Zobaczymy. Jakieś tam skurcze są ale co gorsze zaczynam je czuć w kręgosłupie. Ehhhh, mam nadzieję że w końcu coś ruszy. Najlepiej jakby wody odeszły to bym już musiała urodzić.
Za Ciebie rowniez żeby akcja ruszyła [emoji110][emoji110][emoji110][emoji110]
 
A mnie znów zaczęła boleć lewa pierś, już karmiłam w miarę normalnie. Jak przystawianie małego do lewej piersi to widzę gwiazdy w oczach, tak boli. A on w dodatku się złości bo mam mało mleka i znęca mi się nad piersią. A rzuca się jak wariat, nie wiem dlaczego.
Dziś przychodzi położna, oberwie mi się za potówki :/
 
A mnie znów zaczęła boleć lewa pierś, już karmiłam w miarę normalnie. Jak przystawianie małego do lewej piersi to widzę gwiazdy w oczach, tak boli. A on w dodatku się złości bo mam mało mleka i znęca mi się nad piersią. A rzuca się jak wariat, nie wiem dlaczego.
Dziś przychodzi położna, oberwie mi się za potówki :/
Jak to Ci się oberwie? Co to za Polozna! Mój też ma potowki i nie oberwalo mi się tylko poinformowała mnie żeby go nie przegrzewac.
Mały też się rzuca na cycku i się prezy bo wtedy lubi robic kupe i wykreca mi sutka:( wtedy staram się od razu wkładać palec do ust i wyciągać pierś. Powoli zaczyna kojarzyć że będzie karmienie, jeszcze trochę czasu i chyba się nauczy i nie będzie aż tak rzucać. Tylko to że ciągle jest głodny jest męczące..:( co 2 godz w nocy pobudka A w dzień nawet co godz karmienie;(( udało mi się 2 dni bez mm Ale wczoraj musiałam dokarmiac. Krztusi się,ulewa i połowę co zje zwraca :( wieczorami histeria więc nie wiem czy to kolki czasem nie są.
 
reklama
Jak to Ci się oberwie? Co to za Polozna! Mój też ma potowki i nie oberwalo mi się tylko poinformowała mnie żeby go nie przegrzewac.
Mały też się rzuca na cycku i się prezy bo wtedy lubi robic kupe i wykreca mi sutka:( wtedy staram się od razu wkładać palec do ust i wyciągać pierś. Powoli zaczyna kojarzyć że będzie karmienie, jeszcze trochę czasu i chyba się nauczy i nie będzie aż tak rzucać. Tylko to że ciągle jest głodny jest męczące..:( co 2 godz w nocy pobudka A w dzień nawet co godz karmienie;(( udało mi się 2 dni bez mm Ale wczoraj musiałam dokarmiac. Krztusi się,ulewa i połowę co zje zwraca :( wieczorami histeria więc nie wiem czy to kolki czasem nie są.

a pręzy się i podicąga nózki? ja kupilam taki termoforek dla niemowląt z pestem wiśni, krople espunisan i czekam na otulacz antykolkowy (zamówiłam dzisiaj)... zaczyna sie wieczorami wlasnie taki płacz, połozna pokazała mi jak oklepywac mała z tych pęcherzyków powietrza, ale to wszystko takie trudne.. zmeczona juz jestem..
 
Do góry