reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2018

Hej

Ja mam w domu dużą poduchę-banana niby w opisie bylo ze można używać do karmienia ale ja z nią śpię albo podkladam pod plecy jak karmie wiec nie wypowiem się jak sprawdza się typowo do karmienia.

A z kp to u nas tez na początku byla masakra sutki poranione krew się lała ale smarowalam maltanem i pomogło tylko teraz wydaje mi się ze przez stres ze szpitalem mam mniej mleka ehhh zawsze cos.

@Jetkaa jak tam sytuacja u was?
@tysia123 trzymam kciuki żeby cos się w końcu rozkrecilo u ciebie.
 
reklama
A ja walczę z kp [emoji36] pamiętałam że tego bardzo nie lubię ale nie pamiętałam że aż tak ... W szpitalu brak pokarmu, mała zmaltretowala mi sutki bo ma maleńkie usteczka a ja bardzo duże piersi i sutki, prosiłam się o mm dla niej a dziś nawał pokarmu i zastoje, mała nie chce tyle jesc, laktatorem strasznie boli i krew płynie z sutków [emoji24] całe piersi twarde i bolące ... Mam dosyć na samym początku [emoji43]

miałam to samo, wyszlismy ze szpitala w niedziele, a wponiedzialek nawal pokarmu a ja nie moge karmic bo mała mi w szpitalu poranila sutki bo nikt mi nie pokazał jak mam ja karmic. Malo tego laktator nie odciagał, wiec miałam mnostwo pokarmu który nie leciał... przyszła do mnie cudowna połozna srodowiskowa i pokazala mi co i jak. Wiec ja zakupiłam sobie nakladki sylikonowe, ktore chronily sutki, troche bolalo ale byla poprawa i powiedziała zeby sie nie poddawac i przystawiac dziecko do piersi! bo to jest najlepszy laktator! i wierz mi ze bylo ciezko na poczatku bo sie uczylysmy siebie nawzajem ale teraz jest juz super. Sutek na jednej piersi sie zahartował i karmie juz bez kapturka.
 
miałam to samo, wyszlismy ze szpitala w niedziele, a wponiedzialek nawal pokarmu a ja nie moge karmic bo mała mi w szpitalu poranila sutki bo nikt mi nie pokazał jak mam ja karmic. Malo tego laktator nie odciagał, wiec miałam mnostwo pokarmu który nie leciał... przyszła do mnie cudowna połozna srodowiskowa i pokazala mi co i jak. Wiec ja zakupiłam sobie nakladki sylikonowe, ktore chronily sutki, troche bolalo ale byla poprawa i powiedziała zeby sie nie poddawac i przystawiac dziecko do piersi! bo to jest najlepszy laktator! i wierz mi ze bylo ciezko na poczatku bo sie uczylysmy siebie nawzajem ale teraz jest juz super. Sutek na jednej piersi sie zahartował i karmie juz bez kapturka.
U mnie po 2 tygodniach przestalo bolec jak karmie wiec trzeba przetrzymac jakos ten czas :)
 
Po obchodzie mam 2 cm rozwarcia ale zbadał mnie lekarz aż gwiazdki w oczach stanęły i stwierdził że nawet może trochę więcej jest już. Zobaczymy. Jakieś tam skurcze są ale co gorsze zaczynam je czuć w kręgosłupie. Ehhhh, mam nadzieję że w końcu coś ruszy. Najlepiej jakby wody odeszły to bym już musiała urodzić.
Za Ciebie rowniez żeby akcja ruszyła [emoji110][emoji110][emoji110][emoji110]
 
A mnie znów zaczęła boleć lewa pierś, już karmiłam w miarę normalnie. Jak przystawianie małego do lewej piersi to widzę gwiazdy w oczach, tak boli. A on w dodatku się złości bo mam mało mleka i znęca mi się nad piersią. A rzuca się jak wariat, nie wiem dlaczego.
Dziś przychodzi położna, oberwie mi się za potówki :/
 
A mnie znów zaczęła boleć lewa pierś, już karmiłam w miarę normalnie. Jak przystawianie małego do lewej piersi to widzę gwiazdy w oczach, tak boli. A on w dodatku się złości bo mam mało mleka i znęca mi się nad piersią. A rzuca się jak wariat, nie wiem dlaczego.
Dziś przychodzi położna, oberwie mi się za potówki :/
Jak to Ci się oberwie? Co to za Polozna! Mój też ma potowki i nie oberwalo mi się tylko poinformowała mnie żeby go nie przegrzewac.
Mały też się rzuca na cycku i się prezy bo wtedy lubi robic kupe i wykreca mi sutka:( wtedy staram się od razu wkładać palec do ust i wyciągać pierś. Powoli zaczyna kojarzyć że będzie karmienie, jeszcze trochę czasu i chyba się nauczy i nie będzie aż tak rzucać. Tylko to że ciągle jest głodny jest męczące..:( co 2 godz w nocy pobudka A w dzień nawet co godz karmienie;(( udało mi się 2 dni bez mm Ale wczoraj musiałam dokarmiac. Krztusi się,ulewa i połowę co zje zwraca :( wieczorami histeria więc nie wiem czy to kolki czasem nie są.
 
reklama
Jak to Ci się oberwie? Co to za Polozna! Mój też ma potowki i nie oberwalo mi się tylko poinformowała mnie żeby go nie przegrzewac.
Mały też się rzuca na cycku i się prezy bo wtedy lubi robic kupe i wykreca mi sutka:( wtedy staram się od razu wkładać palec do ust i wyciągać pierś. Powoli zaczyna kojarzyć że będzie karmienie, jeszcze trochę czasu i chyba się nauczy i nie będzie aż tak rzucać. Tylko to że ciągle jest głodny jest męczące..:( co 2 godz w nocy pobudka A w dzień nawet co godz karmienie;(( udało mi się 2 dni bez mm Ale wczoraj musiałam dokarmiac. Krztusi się,ulewa i połowę co zje zwraca :( wieczorami histeria więc nie wiem czy to kolki czasem nie są.

a pręzy się i podicąga nózki? ja kupilam taki termoforek dla niemowląt z pestem wiśni, krople espunisan i czekam na otulacz antykolkowy (zamówiłam dzisiaj)... zaczyna sie wieczorami wlasnie taki płacz, połozna pokazała mi jak oklepywac mała z tych pęcherzyków powietrza, ale to wszystko takie trudne.. zmeczona juz jestem..
 
Do góry