No do tego z usg w sumie tak, ale i tak juz bym chciala to miec za soba, bo jak sobie pomyślę o wywoływaniu jak ostatnio ehhh. A poza tym nawet jak zglosze sie 31 ( boze cialo) to i tak nic nie beda robic o ile wogole mnie przyjma.Ja po ktg. Nawet kilka skurczy sie pojawiło. Ale to już od wczoraj brzuch często mi twardnieje, z tym że już wiem że te twardnienia nic nie wnoszą. Jeszcze lekarz mnie nie badał bo w połowie przyjęcia polecieli lekarze na pilna CC......także czekam dalej. Mam nadzieję że dziś jeszcze USG i badanie zrobią.
aNusia ty jeszcze prawie tydzień do terminu masz. Spokojnie. Może się coś ruszy.
reklama
Nan90
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2017
- Postów
- 232
Ja też mam zgłosić się do szpitala ale 1 czerwcaNo do tego z usg w sumie tak, ale i tak juz bym chciala to miec za soba, bo jak sobie pomyślę o wywoływaniu jak ostatnio ehhh. A poza tym nawet jak zglosze sie 31 ( boze cialo) to i tak nic nie beda robic o ile wogole mnie przyjma.
Ulzylo mi ze nie jestem sama[emoji6]Ja też mam zgłosić się do szpitala ale 1 czerwca
MB91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Październik 2017
- Postów
- 3 447
Dzień dobry. I jak tam dziewczyny u Was?
@agunia możliwe, że to kwestia godzin
Obiecałam, że dam znać więc:
U mnie finalnie poród trwał 18 godzin .. i to byly szczerze mówiąc najgorsze godziny w moim życiu. Na ten ból nie da się przygotować [emoji37]
Finalnie po kilku godzinach włączyli mi pompę z oxy i zaczęła się jazda bez trzymanki.
Hihi w pewnym momencie nie zobaczyła położna pulsu małej -szybko więc po lekarke (strach i panika) a tu się okazuje, że rozwarcie z 3 na 5 palców w 10 minut. [emoji3] na szczęście tylko 5 razy ją parłam, i łożysko dosłownie minutę hihi. Pani lekarz stwierdziła, że gdyby nie akcje z rozwarciem i bólami krzyżowymi to jestem stworzona do rodzenia hah. A ja Wam powiem, że nigdy więcej.
W ogóle musieli mi i tak przebić pecherz bo za mało się sączyly z tego pęknięcia na górze wody. No i miałam masaż szyjki macicy... ehh nikomu nie życzę!!! [emoji37]
W kazdym razie warto było bo mam kogoś najukochanszego na świecie i oto ona:
[emoji3][emoji8]
@agunia możliwe, że to kwestia godzin
Obiecałam, że dam znać więc:
U mnie finalnie poród trwał 18 godzin .. i to byly szczerze mówiąc najgorsze godziny w moim życiu. Na ten ból nie da się przygotować [emoji37]
Finalnie po kilku godzinach włączyli mi pompę z oxy i zaczęła się jazda bez trzymanki.
Hihi w pewnym momencie nie zobaczyła położna pulsu małej -szybko więc po lekarke (strach i panika) a tu się okazuje, że rozwarcie z 3 na 5 palców w 10 minut. [emoji3] na szczęście tylko 5 razy ją parłam, i łożysko dosłownie minutę hihi. Pani lekarz stwierdziła, że gdyby nie akcje z rozwarciem i bólami krzyżowymi to jestem stworzona do rodzenia hah. A ja Wam powiem, że nigdy więcej.
W ogóle musieli mi i tak przebić pecherz bo za mało się sączyly z tego pęknięcia na górze wody. No i miałam masaż szyjki macicy... ehh nikomu nie życzę!!! [emoji37]
W kazdym razie warto było bo mam kogoś najukochanszego na świecie i oto ona:
[emoji3][emoji8]
Załączniki
natala95
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Luty 2017
- Postów
- 1 785
Cudowna gratulacje jeszcze raz :*Dzień dobry. I jak tam dziewczyny u Was?
@agunia możliwe, że to kwestia godzin
Obiecałam, że dam znać więc:
U mnie finalnie poród trwał 18 godzin .. i to byly szczerze mówiąc najgorsze godziny w moim życiu. Na ten ból nie da się przygotować [emoji37]
Finalnie po kilku godzinach włączyli mi pompę z oxy i zaczęła się jazda bez trzymanki.
Hihi w pewnym momencie nie zobaczyła położna pulsu małej -szybko więc po lekarke (strach i panika) a tu się okazuje, że rozwarcie z 3 na 5 palców w 10 minut. [emoji3] na szczęście tylko 5 razy ją parłam, i łożysko dosłownie minutę hihi. Pani lekarz stwierdziła, że gdyby nie akcje z rozwarciem i bólami krzyżowymi to jestem stworzona do rodzenia hah. A ja Wam powiem, że nigdy więcej.
W ogóle musieli mi i tak przebić pecherz bo za mało się sączyly z tego pęknięcia na górze wody. No i miałam masaż szyjki macicy... ehh nikomu nie życzę!!! [emoji37]
W kazdym razie warto było bo mam kogoś najukochanszego na świecie i oto ona:
[emoji3][emoji8]
Zobacz załącznik 859164
tysia123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2009
- Postów
- 8 574
Mb, nigdy nie mów nigdy. O tym bólu szybko się zapomina. Malutka jest cudowna.
Jetkaaa - zdecydowali coś u ciebie?
Drugie ktg wyszło ok. U mnie młody wprost przeciwnie, bardzo szaleje w brzuchu i wtedy mocno tętno skacze. I tak źle i tak niedobrze.....
Jetkaaa - zdecydowali coś u ciebie?
Drugie ktg wyszło ok. U mnie młody wprost przeciwnie, bardzo szaleje w brzuchu i wtedy mocno tętno skacze. I tak źle i tak niedobrze.....
Jetkaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Wrzesień 2017
- Postów
- 4 930
Sliczna gratulacje kochana:*Dzień dobry. I jak tam dziewczyny u Was?
@agunia możliwe, że to kwestia godzin
Obiecałam, że dam znać więc:
U mnie finalnie poród trwał 18 godzin .. i to byly szczerze mówiąc najgorsze godziny w moim życiu. Na ten ból nie da się przygotować [emoji37]
Finalnie po kilku godzinach włączyli mi pompę z oxy i zaczęła się jazda bez trzymanki.
Hihi w pewnym momencie nie zobaczyła położna pulsu małej -szybko więc po lekarke (strach i panika) a tu się okazuje, że rozwarcie z 3 na 5 palców w 10 minut. [emoji3] na szczęście tylko 5 razy ją parłam, i łożysko dosłownie minutę hihi. Pani lekarz stwierdziła, że gdyby nie akcje z rozwarciem i bólami krzyżowymi to jestem stworzona do rodzenia hah. A ja Wam powiem, że nigdy więcej.
W ogóle musieli mi i tak przebić pecherz bo za mało się sączyly z tego pęknięcia na górze wody. No i miałam masaż szyjki macicy... ehh nikomu nie życzę!!! [emoji37]
W kazdym razie warto było bo mam kogoś najukochanszego na świecie i oto ona:
[emoji3][emoji8]
Zobacz załącznik 859164
reklama
natala95
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Luty 2017
- Postów
- 1 785
A u Ciebie Jak tam sytuacja ?Sliczna gratulacje kochana:*
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 318 tys
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 454 tys
Podziel się: