W końcu chwila na kontakt że światem
dzis pierwsza noc jesteśmy sami w pokoju na noc. Było pierwsze przewijanie i dostawianie cycka. Pokarmu mam mało Ale przynajmniej mam ćwiczyć odruch ssania i przed butelka dawać cyca. Mały ciągnie, kilka ssan i puszcxa. Nie jest łatwo A dodatkowo pozycja dla mnie mega niewygodna:/wezcie sobie do szpitala poduszkę do karmienia .ja muszę kupić
Dokarmiac go muszę bo podobno potrzebuje tyle mleka co 3 miesięczne dziecko... laktator nie wyssal nic na razie...a siara niby jest. Piersi niestety nie są twarde więc raczej nie jest to wina laktatora.
Trzymajcie kciuki za nas,mój tak spakowany,że nocamispac nie może i kreci się z przerażenia.
Zobacz załącznik 853186