reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

MB91 dopiero 33 t więc jeszcze, napewno nie są to objawy porodu.
Angela2018 ja ciągle od kilku dni biegam do łazienki, najgorzej w nocy muszę wstać że trzy razy minimum jak nie pójdę to mnie brzuch boli.
 
reklama
A ja dziewczyny pije kawe w ogrodzie, opalam sie i podziwiam nasze piekne gory:) a syn biega i bawi się:) dobrze bo wczesniej pojdzie spac:)
Dziewczyny wy jezdzicie w pasach? Dzis mialam kontrol przez policje i bylam bez pasow bo zle sie czuje w nich bo ciasno mi i policjant mowi ze gdzie pasy ja mu mówię ze w ciazy i brzuch mu pokazałam hehe i przepuścil ale wlasnie sie zastanawiam czy lepiej z czy bez. Bo ja raczej się zapinam ale to tez zalezy jak się czuje
 
@Gosika88 to tylko tak optymistycznie wygląda, a w rzeczywistości może wyjść trochę gorzej. Skoro położna jest w stanie stwierdzić na podstawie jakiegoś testu, czy masz depresję, to znaczy że równie dobrze można zaufać testom z cosmopolitan. Lekarz ma obowiązek skierowania do psychiatry, ale nie ma się obowiązku iść na wizytę. To tak jak z przyjmowaniem położnej, nie masz obowiązku, ale musisz, bo myślisz, że jak tego nie zrobisz to pomyślą, że coś ukrywasz. Sprawa kolejek to druga sprawa, po co robić testy, jak doczekasz się na wizytę za ileś miesięcy lub więcej.
Jednolita edukacja przedporodowa, jak w szkole, teoria teorią, a praktyka praktyką, położna mogłaby przekazać jakieś najciekawsze rzeczy, a będzie lekcja z podręcznika.
Bardzo mi się nie podoba, że lekarze mają być nastawieni na poród naturalny, to się może źle skończyć, lekarz nie powinien być nastawiony na cokolwiek, tylko w trakcie porodu obserwować i decydować, a nie myśleć "poczekajmy jeszcze, może da radę urodzić naturalnie"
A ja dziewczyny pije kawe w ogrodzie, opalam sie i podziwiam nasze piekne gory:) a syn biega i bawi się:) dobrze bo wczesniej pojdzie spac:)
Dziewczyny wy jezdzicie w pasach? Dzis mialam kontrol przez policje i bylam bez pasow bo zle sie czuje w nich bo ciasno mi i policjant mowi ze gdzie pasy ja mu mówię ze w ciazy i brzuch mu pokazałam hehe i przepuścil ale wlasnie sie zastanawiam czy lepiej z czy bez. Bo ja raczej się zapinam ale to tez zalezy jak się czuje
Teoretycznie lepiej z pasami, ale jak się ma to siedzonko dla ciężarnych , że niby pas nie nasuwa się na brzuch. Ja jeżdżę w pasach, ale mam mieszane uczucia. Po pierwsze pika mi jak są niezapiete, a po drugie zastanawiam się czy lepiej żeby pasy mnie chwycily, czy żebym dostała poduszką powietrzną. Ja bez auta jak bez ręki. Będę jeździć do samego końca, oby bez kolizji.
 
No właśnie ja tez mam mieszane uczucia raz jade w pasach a raz nie.. Mi zas nie pika na szczescie , pasy zapinam niby troszke inaczej bo na brzuchu ich nie mam .. A na yt pokazane jak zapinac.. W sumie w razie W pasy mnie przytrzymaja więc troszkę bezpieczniej.. Hmm..Ale tez nie chciala bym dzidzi by sie cos stalo..:\ ehh.. Dobrze ze to juz koncowka bo człowiek psychicZnie odpocznie z tego bacia sie o brzuszek.. Ja mam brzusio malutki więc tez jeżdżę do konca:)
 
Mój gin powiedział, że jak się dowie, że jeżdżę bez pasów, to mnie udusi. Pomyślcie co się stanie z waszym maleństwem jak przelecicie przez przednią szybę. Dobrze zapięty pas tylko pomoże, na pewno nie przyniesie szkody dla malucha, a nawet jeśli to zdecydowanie mniejszą niż pas niezapięty. Ja mam wielki brzuchol, pas kładę sobie pod brzuszek, trochę go pociągnę żeby nie ściskał i nie czuję absolutnie żadnego dyskomfortu
 
Mój gin powiedział, że jak się dowie, że jeżdżę bez pasów, to mnie udusi. Pomyślcie co się stanie z waszym maleństwem jak przelecicie przez przednią szybę. Dobrze zapięty pas tylko pomoże, na pewno nie przyniesie szkody dla malucha, a nawet jeśli to zdecydowanie mniejszą niż pas niezapięty. Ja mam wielki brzuchol, pas kładę sobie pod brzuszek, trochę go pociągnę żeby nie ściskał i nie czuję absolutnie żadnego dyskomfortu

Ja tak samo. Zawsze zapinam pas. Nawet jak jechaliśmy wczoraj po łóżeczko to zapisałam. Uważam, że lepiej gdy pas przytrzyma niżby miało się np. przez szybę przelecieć.
Ja robię tak by nie uciskał mi brzuszka - przekładam pod, robię delikatny luz u jeszcze dodatkowo trzymam rękę na brzuszku.
 
@Gosika88 to tylko tak optymistycznie wygląda, a w rzeczywistości może wyjść trochę gorzej. Skoro położna jest w stanie stwierdzić na podstawie jakiegoś testu, czy masz depresję, to znaczy że równie dobrze można zaufać testom z cosmopolitan. Lekarz ma obowiązek skierowania do psychiatry, ale nie ma się obowiązku iść na wizytę. To tak jak z przyjmowaniem położnej, nie masz obowiązku, ale musisz, bo myślisz, że jak tego nie zrobisz to pomyślą, że coś ukrywasz. Sprawa kolejek to druga sprawa, po co robić testy, jak doczekasz się na wizytę za ileś miesięcy lub więcej.
Jednolita edukacja przedporodowa, jak w szkole, teoria teorią, a praktyka praktyką, położna mogłaby przekazać jakieś najciekawsze rzeczy, a będzie lekcja z podręcznika.
Bardzo mi się nie podoba, że lekarze mają być nastawieni na poród naturalny, to się może źle skończyć, lekarz nie powinien być nastawiony na cokolwiek, tylko w trakcie porodu obserwować i decydować, a nie myśleć "poczekajmy jeszcze, może da radę urodzić naturalnie"

Teoretycznie lepiej z pasami, ale jak się ma to siedzonko dla ciężarnych , że niby pas nie nasuwa się na brzuch. Ja jeżdżę w pasach, ale mam mieszane uczucia. Po pierwsze pika mi jak są niezapiete, a po drugie zastanawiam się czy lepiej żeby pasy mnie chwycily, czy żebym dostała poduszką powietrzną. Ja bez auta jak bez ręki. Będę jeździć do samego końca, oby bez kolizji.
Ja w ogóle uważam ten artykuł za totalna bzdurę
 
Ja tak samo. Zawsze zapinam pas. Nawet jak jechaliśmy wczoraj po łóżeczko to zapisałam. Uważam, że lepiej gdy pas przytrzyma niżby miało się np. przez szybę przelecieć.
Ja robię tak by nie uciskał mi brzuszka - przekładam pod, robię delikatny luz u jeszcze dodatkowo trzymam rękę na brzuszku.

Od 6 miesiąca nie trzeba jezdzic w pasach i czasem wiecej szkody moze narobic wlasnie zapiety pas. Ale są takie adaptery dla kobiet w ciazy, mozna wyporzyczyc koszt 10 zl za mies.
 
reklama
A ja dziewczyny pije kawe w ogrodzie, opalam sie i podziwiam nasze piekne gory:) a syn biega i bawi się:) dobrze bo wczesniej pojdzie spac:)
Dziewczyny wy jezdzicie w pasach? Dzis mialam kontrol przez policje i bylam bez pasow bo zle sie czuje w nich bo ciasno mi i policjant mowi ze gdzie pasy ja mu mówię ze w ciazy i brzuch mu pokazałam hehe i przepuścil ale wlasnie sie zastanawiam czy lepiej z czy bez. Bo ja raczej się zapinam ale to tez zalezy jak się czuje
Ja zapinam zawsze pasy, wole dla własnego bezpieczeństwa :)
 
Do góry