reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2018

@Jetkaa ja chcę jeszcze zabrać do szpitala nakładki na wc. Klapki pod prysznic, kapcie, ręcznik papierowy, wodę do picia, jakieś herbatniki, własny kubek i sztućce. Osobno 2 koszule do karmienia i osobno koszulę do porodu. Może stanik i wkładki laktacyjne.
Klapki i kapcie spakowane, kubek sztucce tez, a pizamy mam 2 jak cos to zawsze mi ktos podrzuci. 1 do porodu a 2 po porodzie:) takze chyba mam wszystko:) nakładki na wc dokupie:)
 
reklama
Ja z racji cc pakuje jeszcze gumy do rzucia. Na wzdecia po cc najlepsze *_* No i oszukuja zoladek :)

Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam w piękny słoneczny dzień. W sumie od rana leżę w łóżku, nic mi się nie chce, miałam poprasowac i wyparzyć laktator ale mam takiego lenia, że naprawdę nie chce mi się podnieść tyłka. Chyba powinnam się za siebie wstydzić.

w57vdqk38htkkpep.png
To chyba już normalne w naszych stanach. Każdemu należy się czasami dni lenia ;) W sumie mamy się oszczędzać i uważać na siebie, więc przestrzegasz zaleceń lekarza :p
 
Mi nie robili usg jak trafilam do szpitala ze skurczami.. Tylko KTG i badanie ginekologiczne. Mi gin określil 2tyg wczesniej wage malego i tyle..

Ciocia ma przywieźć mi glukometr i bede sobie w domu badac.. Bo moj gin nie odbiera..:\ Święta chyba dla nich..

Ja sie dziś spakowalam bo ja sie zle czuje a tak to na spokojnie torba w szafie sobie będzie siedzieć jeszcze tylko szare mydlo musze kupic jak by porod cc sie.skonczyl..
Sprawdzicie mnie czy o czymś nie zapomnialam? Spakowalam:
2piżamy, szlafrok,kapcie, reczniki2, bielizna zwykla,majtki po porodzie, podpaski po porodzie i mniejsze, pampersy malej, chusteczki, kapturek, smoczek w razie W, kosmetyki zel papier toaletowy itp ,kubek sztućce,wkladki laktacyjne, i chyba tyle moj D w dniu wypisu przywiezie mi ciuchy i malej 2 komplety bo ma naszykowane :) jak cos mama od szpitala mieszka 5min :)

Jednak będę mieć cc...
Ja jeszcze dla siebie spakuje: herbatę na laktacje, laktator, dużo wody mineralnej z niekapkiem, woreczki na brudne rzeczy i obuwie, by mąż zabrał to,ze sobą, podkladki na łóżko. Zaś dla małej: niedrapki, linomag, czapeczka. Zastanawiam się jeszcze butelką do karmienia, bo ostatnio po cc nie miałam pokarmu. Poza tym jeszcze termos z gorącą przygotowaną wodą dla mnie na herbatkę. Resztę mąż w dniu wypisu przywiezie. Jeszcze nie jestem tak daleko, więc mam nadzieję, że o niczym nie zapomnę:p Wychodzę z założenia, że lepiej wozić niż się prosić;)
 
U nas w szpitalu to taaaka wielka kartke dostalam z wyprawka ze masakra xD U nas po cc to jedynie w nocy dokarmiaja jak dziecko spac nie chce xD a tak kaza cale dnie do piersi przykladac

Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja mam nadzieję ze 2 Cc sie nie skonczy, a w razie W moj D mi podrzuci mi laktator, i mleko jak bym nie miala.. To wszystko ma w 1 miejscu :) masakra ja juz bym chciala:)
Ale jeszcze.lozeczko musze złożyć, i kolyske bo kolo mojego lozka bede miec kolyske bo malutka jest a w pokoju lozeczko2m i wozek wyprac:)
 
A my już wróciliśmy. Dobrze, że pojechałam dzisiaj na dodatkową wizytę. Koszt 200 zł, ale naprawdę było warto. Dziś akurat bez zapisów przyjmował sam ordynator, który wykonał mi wszystkie badania: córka zdrowa, waga 1790g, szyjka macicy o dł 3,90 i zamknięta, przepływ w pepowinie prawidłowy, data porodu zgodna z datą ostatniej miesiączki i wielkością małej.
Ale córka w pozycji miednicowej i wg. niego już się nie odwróci. Ewidentnie czeka mnie cc... A dobrze, że poszłam, bo okazuje się, że mam zapalenie pochwy. Przepisał mi tabletki dopochwowe. Sprawdził mi też moje nerki - ich wydolność. Poza tym swego czasu chciałam iść na kontrolę do innego lekarza, by potwierdzić wszystko, co mówi mój prowadzący. No i dziś miałam okazję na to. Zwlaszcza, że to był ojciec mojego prowadzacego, więc sprawdził diagnozy i badania swojego syna:p
Mogę odetchnąć z ulgą. A zapalenie wylecze, tylko się zastanawiam jak się go nabawilam...
 
U nas w szpitalu to taaaka wielka kartke dostalam z wyprawka ze masakra xD U nas po cc to jedynie w nocy dokarmiaja jak dziecko spac nie chce xD a tak kaza cale dnie do piersi przykladac

Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom
U nas też tak bylo. W nocy po cc dokarmialy Amelke, a potem miałam małą przystawiac do piersi. Rozumiem, że ma to pomóc w laktacji, a dziecko uczyć ssać, ale moja mała tak płakała, denerwowala się, że masakra. Dlugo ją przystawialam, e.z.piersi nic nie lecialo... Jak szłam ostatecznie po butelkę, to z wielką łaską mi ją dawali. Jak siostra rodziła, to wyobraź sobie dziewczyna miała ze sobą czajnik i sama dokarmialam małą - bez blagan... Dlatego tak się zastanawiam,.co robić, bo mało że.Amelka płakała, to ja razem z nią z tej bezsilności. A ten stres też przekłada się na laktacje. Im spokojniejsza mama, tym spokojniejsze mleczko ;) Dlatego zastanawiam się by nie zabrać czegoś z domu ...
 
A my już wróciliśmy. Dobrze, że pojechałam dzisiaj na dodatkową wizytę. Koszt 200 zł, ale naprawdę było warto. Dziś akurat bez zapisów przyjmował sam ordynator, który wykonał mi wszystkie badania: córka zdrowa, waga 1790g, szyjka macicy o dł 3,90 i zamknięta, przepływ w pepowinie prawidłowy, data porodu zgodna z datą ostatniej miesiączki i wielkością małej.
Ale córka w pozycji miednicowej i wg. niego już się nie odwróci. Ewidentnie czeka mnie cc... A dobrze, że poszłam, bo okazuje się, że mam zapalenie pochwy. Przepisał mi tabletki dopochwowe. Sprawdził mi też moje nerki - ich wydolność. Poza tym swego czasu chciałam iść na kontrolę do innego lekarza, by potwierdzić wszystko, co mówi mój prowadzący. No i dziś miałam okazję na to. Zwlaszcza, że to był ojciec mojego prowadzacego, więc sprawdził diagnozy i badania swojego syna:p
Mogę odetchnąć z ulgą. A zapalenie wylecze, tylko się zastanawiam jak się go nabawilam...
Super że wszystko Dobrze:))) zapalenie to chyba każda kobieta w ciąży przechodzi :) do wyleczenia :) szyjka super!!

p19udqk324xkqow6.png
 
reklama
Ten dzisiejszy gin dał mam wykłady nt. porodów. Uważajcie dziewczyny na siebie i odpoczywajcie. Powiedział, ze na skracanie się szyjki macicy narażone są głównie mamy, których bobasy są prawidłowo ułożone, bo główka dziecka uciska właśnie to miejsce. Więc wasze dzidzie.są coraz większe i przybierają na wadze.
Mamy z zaplanowaną cc zwracajcie uwagę na bóle w dolnej części brzucha. Zwrócił cmi uwagę, że jestem już po 1 cc i po ogledzinach mojej macicy, stwierdził, że poród może też się wcześniej rozpocząć, dlatego pomimo, że termin mam na 20.05, to zalecana jest wcześniejsze cc - prawdopodobnie 14.05. Ma to zapewnić bezpieczeństwo zarówno dziecka jak i mamy. To tak tylko z ciekawostek.
Kolejna wizyta planowo 10.04, bo muszę skontrolować postępy walki z moim zapaleniem pochwy... i to dopiero o 21.00, chyba, że któraś się wykruszy...
 
Ostatnia edycja:
Do góry