Majowe mamy 2018

[MB91]

Nadrobiłam Was dziewczyny [emoji4] wczoraj byłam na zakupach w Ikei z koleżanką, później w Obi i finalnie jak przyjechałam do domu to przeleżałam resztę dnia, bo tak mnie brzusio ciągnął.
Tragedia - nie wiem już jak mam leżeć; teraz też jest 4:20 a ja nie śpię od ponad godziny bo niewygodnie strasznie mi jest. Może macie jakieś porady? [emoji6] Bo ja jakoś „świruje”, że za bardzo na brzuchu się kładę i uszkodzę dzidzię - masakra.
Dostałam od koleżanki torbę ciuchów po jej córeczce. Także jak wrócimy z Płocka w następnym tygodniu i ja wezmę się za pranie i prasowanie.
Dobrze, że poruszyłyście temat proszków do prania bo sama zastanawiałam się jaki wybrać, ale chyba skłonię się ku Loveli lub Jelp.
Gratuluje udanych wizyt [emoji39]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Gosika88]

Hejjjj, nie śpię od 5 rano ostatnio ciągle się tak budzę i już mam oczy jak 5 zł. Wziął by się człowiek za jakąś robotę ale tu jeszcze obowiązuje cisza nocna [emoji14] przez noc napadało śniegu ehh gdzie ta wiosna....

 

[Brzuszkowa]

hahaaha ja mam to samo jak nie jestem aktywna przez chwilę to aż mi się wątki mieszają

Czyli jednak tak jak sądziłam to indywidualna sprawa jeśli chodzi o CC. Zobaczymy jak będzie u mnie, zdam Wam potem relacje jak już się ogarnę

To że katarek "wysysa mózg" to chyba najwieksza brednia jaką usłyszałam ale duzo osob o tym mowi - zabawne!

A tej wody morskiej uzywalyscie do noska ? Zadam pewnie głupie pytanie ... ale po czym wiedziałyscie kiedy i jak odsysać gile z nosa takiemu malenstwu ??

Powiem Wam szczerze, nie mam zadnego doswiadczenie w kwestii dzieci.. wiec w moim przypadku bedzie to skok na gleboką wodę. Czytam sobie rozne poradniki.. ale to tylko teoria, w praktyce wszystko wygląda inaczej Az sie prosi o jakiś demotywator macierzynstwo "oczekiwania" vs "rzeczywistość"

U Amelki oznaką katarku było kochanie, zaczerwienione policzki. Pediatria mówiła, że niemowlęta nie maja jeszcze wykształconych zatok na czole, a póki co na policzkach. Jeżeli dziecko oddycha buzia, to wiadomo, że coś się dzieje w nosku.
Ja początkowo używałam do noska soli fizjologicznej i po chwili odciagalam śluz. W nosku musi się śluz rozluźnić. Jest też coś takiego jak sapka niemowlęca. Córka siostry ją miała, tak bym nie wiedziała, bo Amelka jej nie miała. Utrzymuje się 4a nawet do 8 miesiecy. Wrażenie jest takie jakby dziecko miało katar, a to poprostu zalegające wody plodowe... trzeba wtedy też czyścić nosek.
Dbanie o nosek jest ważne, by bakterie nie dostały się dalej

 

[Brzuszkowa]

Cześć dziewczyny,
dziś Amelka zostaje ze mną w domku... Już się obudziła i nadal ma zaczerwienione policzka... Muszę zobaczyć ci się będzie działo. Innych oznak choroby nie ma.
W takim wypadku idę dziś na strych po rzeczy dla naszej drugiej córki i razem z Amelka zrobimy ich przegląd. Przynajmniej tyle do przodu zrobię listę brakujących rzeczy i może zakupy w aptece. A pranie u prasowanie zostawię sobie jak będzie już na drugi tydzień, bo będę pewnie musiała jeszcze uzupełnić asortyment.
Wstajemy i idziemy szykować śniadanko

 

[Brzuszkowa]

Hejjjj, nie śpię od 5 rano ostatnio ciągle się tak budzę i już mam oczy jak 5 zł. Wziął by się człowiek za jakąś robotę ale tu jeszcze obowiązuje cisza nocna [emoji14] przez noc napadało śniegu ehh gdzie ta wiosna....

Pewnie też dlatego, że za tydzień w weekend jest zmiana czasu: z zimowego na letni. Mnie też mój pęcherz obudził już o 5.30. Patrzę a tu już jasno No ale poszłam dalej spać

 

[nknatalia]

Wracam do żywych, w nocy jeszcze umierałam z bólu brzucha a przy tym nieźle gazy wypuszczałam więc był to chyba atak kołki jelitowej. Teraz jest ok ale mam stracha co tu jeść chyba zacznę od jogurta.
Dziękuję za wsparcie.
Pralam i będę prać w Loveli albo w Jelp. Teraz mam lovela któej zapach ogólnie kojarzy mi się z noworodkiem. A i na plamy szatę mydełko muszę kupić. Jestem ciekawa osób które będą prać w normalnych proszkach, przecież to sama chemia i nie rozumiem po co od razu dziecko na nią narażać, jeszcze płyny do płukania one są zupełnie zbędne. Sama w dzieciństwie miałam różne reakcje alergiczne i nie jest to nic przyjemnego a zgadnąć od czego to druga sprawa. To tylko moje zdanie.
Co do noska to ja jestem wierna starym sposobom, czyli gruszka i jeszcze raz gruszka. Na początku nie umiałam się nią posługiwać ale z czasem doszłam do wprawy. Co wieczór zaglądałam do noska małej jak widziałam ciemność to tylko kropka soli potem wody morskiej chwilę odczekałam i wyciągałam gilla;-) , niemalże codzienny rytuał pozwoli przy jakimś uporczywym katarze na bezproblemowe odciąganie, poprostu mała przyzwyczaila się do tego że mama coś jej tam robi, bo to nie jest takie proste włożyć coś dziecku do nosa i nie myślcie że jak raz na miesiąc zrobicie coś katarakiem czy innym to dziecko będzie to chciało o wiem jak z moją bratanicą się namęczyłam żeby cokolwiek przy nosie zrobić.
Miłego dnia dziewczynki u nas też szaro buro.



Napisane na Redmi 4A w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Gosiaczek1202]

Czesc dziewczynki
U mnie sloneczko swieci trzeba wstawac i powoli gotowac rosołek bo troche przychorowana .Mlody jest u babci wiec mam czas wyprawkę naszykować. Ale mam tu w krakowie hurtownie semma i wszystko ta dla dzieckow jest
Wiec wszystko kupie i taniej i za 1 zakupami. Kupowalam tam dla starszego. Udalo mi sie wtedy wózek kupic za1400 3 funcyjny

 

[Katerina1985]

nknatalia - zgadzam się z Tobą w kwestii proszków dla dorosłych i płynów do płukania. Na początku też nie wiedziałam, ale zaczęłam czytać, pytać. Proszki dla dorosłych mają silne detergenty a sam zapach może podrażnić delikatny nos dziecka. Proszki i płyny dla dzieci mają delikatny skład i nie pachną intensywnie. Ja dodatkowo nastawiam podwójne płukanie, chociaż piorę w płynie dla niemowląt i dzieci. Początkowo myślałam o płatkach mydlanych, są chyba najdelikatniejsze, ale czytałam, że nie nadają się do automatycznej pralki i można sobie ją w ten sposób zepsuć. No, ale każdy robi jak uważa...

W końcu przespałam całą noc. Ostatnio męczyły mnie duszności i ciągle się budziłam. Zostały mi jeszcze do przeprania elementy wózka i to co dokupuję na bieżąco. W sobotę ostatnie zakupy i chyba na początek już będzie wszystko przygotowane. Mam termometr bezdotykowy micorlife, jest fajny, tylko zastanawiam się czy można nim od razu mierzyć gorączkę noworodkowi/niemowlakowi, na ulotce chyba piszą, że do 6 miesiąca życia należy mierzyć temp. w pupie innym termomtrem i kurcze nie wiem
A ta woda morska jest w sprayu i nadaje się już dla noworodka? Robię spis rzeczy potrzebnych z apteki. Jakie czopki nadają się na gorączkę już dla noworodka? Są takie?
Już mam wybraną poradnię pediatryczną,gdzie będę chciała zapisać dziecko a położną wybrałam tydzień temu i mogę do niej przychodzić z pytaniami już.
Dziś muszę uporządkować trochę tych rzeczy, co ostatnio przyszło. Podejdę do Pepco po tekturowe i plastikowe pojemniki. Muszę to logicznie rozwiązać, bo mieszkanie póki co wynajmowane i jest niewielkie . Trzeba działać, bo czasu coraz mniej.

 

[szczesliwa66]

Pewnie też dlatego, że za tydzień w weekend jest zmiana czasu: z zimowego na letni. Mnie też mój pęcherz obudził już o 5.30. Patrzę a tu już jasno No ale poszłam dalej spać

Zmiana czasu jest po jutrze

 

[marida]

Najgorzej bedzie dzieci przestawic... Moja ledwo sie wygrajfa na 9 do przedszkola xD

Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom