Ja to sie zeberek bałam już przy pierwszej ciazy i wtedy chociaz przybrałam prawie 20kg nic, teraz 10 na plusie i skóra ładna. Na szczęście Lubie swoje ciało i staram sie dbać jak mogę. Ostatnio nawet przeszłam przez taka pogawędkę z dziewczyna kolegi (tez majówka) na temat mojej aktywności. Bo po co? Bo na co? Bo mogę zaszkodzić... A przecież to nie średniowiecze i każdy lekarz czy położna mówi, ze jesli nie ma przeciwwskazań to nawet trzeba sie poruszać, bo to na plus dla bobasa któremu dostarczamy więcej i relax dla nas bo mamy poczucie dbania o własne ciała.... Eh. Moja mama wszystkie ciąże przenoszone z cesarka na koniec, mama mojego A wszystkie w punkt.
reklama
Ja mam 4 stycznia normalną wizyte u mojej gin, a 12 stycznia mam połówkowe w innej klinice w końcu na którejś wizycie powiedzą płeć. Znaczy dwie lekarki mi mówiły, ale żadna nie dawała sobie ręki obciąć, że to właśnie prawidłowa płeć.
Ja też z ciekawości zerkam ile dni do porodu, nie traktuje tego jak teraz już, za chwilę. Moja mama rodziła i mnie i brata po terminie. Obie cesarki. A ostatnio ciekawą historię z porodówki mi opowiadali rodzice. Mama na wieczór zjadła sobie 5 jajek ugotowanych na twardo i poszła spać, obudziły ją skurcze i wody odeszły, więc szybko do szpitala. Tam przyszła lekarka/pielęgniarka zrobić zastrzyk. Nie powiedziała, że mamie może się zrobić niedobrze i cała kolacja, wszystkie 5 jajek niestety, ale wylądowały na posadzce
itucha, ja w Alma Matter zaczynam 12 stycznia ta rozpiska zajęć mnie przeraża. Mam rozpisane do 28 kwietnia, a to jeszcze nie wszystkie zajęcia.
A widzisz mi nawet nie proponowali innego dnia niż 13.01 ale może dlatego, że zależało mi na godzinie 17-tej żeby mój mężczyzna też mógł uczestniczyć w części zajęć hmmm, 28 kwietnia? To my już możemy być po porodzie
Malutka466
Fanka BB :)
Zrobię fotkę jutro itucha listy, bo teraz ciemno już. My też na 17.00 mamy zajęcia. Mój mąż nie zawsze będzie mógł być, bo raz ma rano, raz popołudniówki, raz nocki. Więc, jak popołudniowa zmiana przypadnie to na pewno nie pójdzie ze mną.
Zobaczysz sama, jak Ci ułożą plan... Osobny dla Ciebie, osobny dla ojca dziecka
Ja mam znów te boleści w mostku koniecznie muszę się lekarki zapytać, czy jakoś można sobie z tym radzić, bo nie chcę się z tym męczyć do końca ciąży no, ale jak nie będzie wyjścia to trudno.
Mój maluszek wariuje na noc ale fajnie, nie martwię się, że coś się dzieje.
Zobaczysz sama, jak Ci ułożą plan... Osobny dla Ciebie, osobny dla ojca dziecka
Ja mam znów te boleści w mostku koniecznie muszę się lekarki zapytać, czy jakoś można sobie z tym radzić, bo nie chcę się z tym męczyć do końca ciąży no, ale jak nie będzie wyjścia to trudno.
Mój maluszek wariuje na noc ale fajnie, nie martwię się, że coś się dzieje.
hajduczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2015
- Postów
- 362
Witam dziewczyny w nowym roku, życzę wszystkim szybkich/łatwych porodów i zdrowych, pulchnych dzieci
U nas Sylwester przebiegł spokojnie… udało nam się nawet zaliczyć wyjście do kina. Fajerwerki oglądaliśmy w tv i zapchałam się śledziami ze słodyczami
U nas Sylwester przebiegł spokojnie… udało nam się nawet zaliczyć wyjście do kina. Fajerwerki oglądaliśmy w tv i zapchałam się śledziami ze słodyczami
Ja w czwartek bede miec 23 tydzien. Wczoraj wieczorem jak lezalam to poczulam cos mokrego ja patrze i widze ze tak jak bym "popuscila" przezroczyste i bez zapachu na poczatku strach ze moze wody sie sacza ale sie uspokoilam i na spokojnie sobie to wzielam. Na IP nie pojechalam stwierdzilam ze bede obserwowac maly sie ruszal czulam jak kopie. Teraz tez kopie. Mysle ze wszystko jest ok
GosiaLew
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2009
- Postów
- 8 900
U mnie pada śnieg. Ciekawe ile napada?
13x13 ja też tak mam że bym jadła i jadła a miejsca nie mam. Najgorsze jest to ze jak zjem to nie czuję uczucia sytości. A wiem ze za dużo zjeść nie mogę, bo potem mi nie dobrze.
Basi89 ja mam te boleści w mostku jak za dużo zjem na noc. Więc staram się nie objadać. Słodkie powoli ograniczam, ale ciężko jest. Ja czuję, że i tak niedługo mnie czeka dieta niskowęglowodanowa. Byłby cud jakby nie wyszła mi cukrzyca ciążowa.
13x13 ja też tak mam że bym jadła i jadła a miejsca nie mam. Najgorsze jest to ze jak zjem to nie czuję uczucia sytości. A wiem ze za dużo zjeść nie mogę, bo potem mi nie dobrze.
Basi89 ja mam te boleści w mostku jak za dużo zjem na noc. Więc staram się nie objadać. Słodkie powoli ograniczam, ale ciężko jest. Ja czuję, że i tak niedługo mnie czeka dieta niskowęglowodanowa. Byłby cud jakby nie wyszła mi cukrzyca ciążowa.
reklama
U mnie wizyta już w najbliższy czwartek tj. 7.01 - połówkowe.
Dziewczyny, lekarka teraz rozpisała mi takie badanie do zrobienia na tą wizytę jak biocenoza pochwy (wymaz) - czy Wy też takie robiłyście? Wiem, że to w kierunku ewentualnych infekcji, ale zastanawiam się czy standardowo się je robi.
Do dziewczyn z anemią - jak Wam idzie zażywanie żelaza i po jakim czasie poprawiły się Wam wyniki?
Dziewczyny, lekarka teraz rozpisała mi takie badanie do zrobienia na tą wizytę jak biocenoza pochwy (wymaz) - czy Wy też takie robiłyście? Wiem, że to w kierunku ewentualnych infekcji, ale zastanawiam się czy standardowo się je robi.
Do dziewczyn z anemią - jak Wam idzie zażywanie żelaza i po jakim czasie poprawiły się Wam wyniki?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8 tys
- Wyświetleń
- 426 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
G
Podziel się: