reklama
Hejo! Ale miałam nockę... Mała dała czadu pierwszy raz czuje się skopana od środka. Ostatnio pisałam o leniwej naturze małej? Ha ha dzis nastrój choc jestem zmęczona to jakoś tak chce mi się. Chyba potrzebuje tych kopniaków. Uspokajają mnie. I dodają energii. Dobrego dnia!
Ania_Beata
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2014
- Postów
- 3 854
Cześć wszystkim.
U mnie spokojne noce, dziewczynka nie kopie za mocno, ledwo smyra, czasem. Jutro mam wizytę u lekarza i nie mogę się już doczekać. Mam tyle wątpliwości i pytań... Niepokoi mnie to, że moje dziecko jest takie spokojne. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
U mnie spokojne noce, dziewczynka nie kopie za mocno, ledwo smyra, czasem. Jutro mam wizytę u lekarza i nie mogę się już doczekać. Mam tyle wątpliwości i pytań... Niepokoi mnie to, że moje dziecko jest takie spokojne. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Ania_Beata też tak mówiłam o swojej i ciągle się zastanawiałam czy u niej wszystko ok bo np 2 dni prawie nic nie czułam, to się doigrałam od niedzieli mam istny armagedon aż mi nie daje spać w nocy
Tak czytam, że większość z was chodzi na szkołę rodzenia a ja się zdecydować nie mogłam i teraz się obawiam, że sobie podczas porodu nie poradzę albo okaże się, że mąż nie może być przy mnie bez jej ukończenia. Niby na stronie szpitala nic nie jest napisane o tym ale wiadomo :/
Tak czytam, że większość z was chodzi na szkołę rodzenia a ja się zdecydować nie mogłam i teraz się obawiam, że sobie podczas porodu nie poradzę albo okaże się, że mąż nie może być przy mnie bez jej ukończenia. Niby na stronie szpitala nic nie jest napisane o tym ale wiadomo :/
A ja dopiero zwlekam się z łóżka... Jakoś nie umiem się zmotywować wcześniej, zwłaszcza, że ostatnio w nocy średnio sypiam i najlepiej śpi mi się rano. A potem marudze że dzień taki krótki... Ja to chyba codziennie powinnam mieć coś zaplanowane na 9 czy 10 rano, jakieś badania, lekarza czy coś innego bo tylko wtedy jestem w stanie wstać wczesnie. Bo nawet jak sobie zaplanuje, że wstaje, bo powiedzmy o 10 idę do sklepu, to końzy się to na tym że rano stwierdzam że spokojnie mogę iść o 12:/
Dzisiaj muszę w końcu zamówić łóżeczko i komode, powinnam też ogarnąć rzeczy kosmetyczne typu podkłady... Ależ ten czas leci.
Dzisiaj muszę w końcu zamówić łóżeczko i komode, powinnam też ogarnąć rzeczy kosmetyczne typu podkłady... Ależ ten czas leci.
Niesia_88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2015
- Postów
- 753
Cześć!
Kurcze, ale miałam fatalną noc... Siku co godzinę, mała fikała, duszno, gorąco, nie wiadomo jak się ułożyć.
Miałam iść na badania, ale po tym siku co godzinę to kurde rano nie było czym sikać
Mam nadzieję, że dziś będę normalnie spała, bo w czwartek wizyta i wypadałoby iść z wynikami. Wizyta niestety jeszcze u starego lekarza, bo chcę załapać się na ostatnie usg na NFZ, ale później już inna lekarka.
Z tego niewyspania jakiś mam wisielczy nastrój i znów się wszystkim zamartwiam, w tym szyjką. Niby wiem, że powinno być ok, ale jakoś tak mi się ostatnio brzuch stawia, że świruję. Zwłaszcza jak jestem niewyspana.
A poza tym to w styczniu hurtowo rozpakowywały się lutówki, a teraz to samo u marcówek Także dziewczyny kwiecień coraz bliżej...
Kurcze, ale miałam fatalną noc... Siku co godzinę, mała fikała, duszno, gorąco, nie wiadomo jak się ułożyć.
Miałam iść na badania, ale po tym siku co godzinę to kurde rano nie było czym sikać
Mam nadzieję, że dziś będę normalnie spała, bo w czwartek wizyta i wypadałoby iść z wynikami. Wizyta niestety jeszcze u starego lekarza, bo chcę załapać się na ostatnie usg na NFZ, ale później już inna lekarka.
Z tego niewyspania jakiś mam wisielczy nastrój i znów się wszystkim zamartwiam, w tym szyjką. Niby wiem, że powinno być ok, ale jakoś tak mi się ostatnio brzuch stawia, że świruję. Zwłaszcza jak jestem niewyspana.
A poza tym to w styczniu hurtowo rozpakowywały się lutówki, a teraz to samo u marcówek Także dziewczyny kwiecień coraz bliżej...
Ala, spokojnie instynkt i wskazówki położnej wystarczą, dasz radę ja też bez szkoły rodzenia urodziłam i teraz też zamierzam. A o tym, żeby męża nie wpuścili przez to to nie słyszałam... dobrze będzie!
Paskudna pogoda dzisiaj byłam z młodą w piekarni tylko i tak zmokłyśmy, że już tam dzisiaj nosa nie wychylę. Jeszcze mnie babka w sklepie wkurzyła, bo chciałam tylko mały jogurt naturalny za 1,40zl i drobnych miałam 0,90zl, ze 100zl nie miala (albo nie chciala) mi wydac, a kartą to za mała kwota...
Paskudna pogoda dzisiaj byłam z młodą w piekarni tylko i tak zmokłyśmy, że już tam dzisiaj nosa nie wychylę. Jeszcze mnie babka w sklepie wkurzyła, bo chciałam tylko mały jogurt naturalny za 1,40zl i drobnych miałam 0,90zl, ze 100zl nie miala (albo nie chciala) mi wydac, a kartą to za mała kwota...
Ania_Beata
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2014
- Postów
- 3 854
Ala jeśli zmienisz zdanie, możesz jeszcze zapisać się na szkołę rodzenia, no chyba, że w Twoim mieście już nie ma kursów. Ale i na to jest sposób. Umów się na indywidualne wizyty położnej u Ciebie w domu. To jest za darmo, w ramach NFZ od 21 tygodnia ciąży przysługuje nam opieka położnej.
Ja tak zrobiłam. Ponieważ lekarz zalecił mi polegiwanie, nie chodzę na zajęcia do szkoły. Po przygodach z dziwną położną, trafiliśmy na fajną babeczkę. Była u ans wczoraj - 3 godzinki opowiadała o porodzie, o znieczuleniu, o szpitalu na Polnej, o pielęgnacji noworodka, przyniosła swoją wanienkę i lalkę, pokazała nam, jak kąpać, jak przewijać, jak ubierać... Przyjdzie do nas jeszcze raz na takie zajęcia, a potem już 6 razy po urodzeniu dziecka. Przyniosła nam dwie płyty instruktażowe: o pielęgnacji noworodka i o pierwszej pomocy. Sprawdziła naszą wyprawkę, podpowiedziała, co kupiliśmy dobrze, co warto dokupić, z czego zrezygnować. Dla rodziców po raz pierwszy to było super spotkanie i czekamy na następne.
Ja tak zrobiłam. Ponieważ lekarz zalecił mi polegiwanie, nie chodzę na zajęcia do szkoły. Po przygodach z dziwną położną, trafiliśmy na fajną babeczkę. Była u ans wczoraj - 3 godzinki opowiadała o porodzie, o znieczuleniu, o szpitalu na Polnej, o pielęgnacji noworodka, przyniosła swoją wanienkę i lalkę, pokazała nam, jak kąpać, jak przewijać, jak ubierać... Przyjdzie do nas jeszcze raz na takie zajęcia, a potem już 6 razy po urodzeniu dziecka. Przyniosła nam dwie płyty instruktażowe: o pielęgnacji noworodka i o pierwszej pomocy. Sprawdziła naszą wyprawkę, podpowiedziała, co kupiliśmy dobrze, co warto dokupić, z czego zrezygnować. Dla rodziców po raz pierwszy to było super spotkanie i czekamy na następne.
reklama
Malutka466
Fanka BB :)
Ja się spakowalam i do rodziców przyjechałam. Mąż i teściowie chorzy, więc uznałam, że pora na ewakuację. Posiedze kilka dni u mamy. Przynajmniej mam bliżej do miasta niż z mojej wioski
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8 tys
- Wyświetleń
- 409 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
G
Podziel się: