reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe Mamy 2016

Malutka czekamy na wieści od Ciebie, oby wszystko było w porządku :)

Ja od początku ciąży wizyty mam co 2tyg, z początku mnie to męczyło ale już się przyzwyczaiłam.
jutro wizyta i liczę że zobaczę małą, aczkolwiek z tą moja babką to różnie może być :/

Dziś to mam takiego lenia, tylko leże nic więcej i słuchamy sobie kołysanek i chyba zaraz sama usnę :D
Przejrzałam znów listę wyprawkową i po raz kolejny stwierdziłam, że jestem w czarnolesie. W porównaniu z tym co jest na liście a tym co mam to można powiedzieć, że mam ziarenko piasku w stosunku do całej plaży :D
 
reklama
My dzis wchodzimy w 3 trymestr :) 27t1d!
Juz zdecydowanie blizej niz dalej.
Ja malo przytylam bo tylko niepelne 4 kg od ciazy i brzuch mam malych rozmiarow wiec nie doswiadczam jeszcze tych dolegliwosci o ktorych sie mowi ze uderzaja. Choc jak sie stresuje czy denerwuje to od razu odczuwam zmeczenie. Staram sie unikac :)
Ale ewidentnie ruchy Malej mam wrazenie sa bardziej skoordynowane, mocniej je czuje i jestem w stabie rozpoznac w ktorym miejscu w brzuchu jest. Czesto uklada sie tak wypinajac ze brzuch zaczyna az uciskac i ewidentnie wtedy widac wybrzuszenie. Czuje ja tez coraz wyzej i mialam tak juz dwa razy ze tak mi sie przesunela ze ciezej sie oddychalo. Wtedy musialam ja rozchodzic.
Mam wizyte za 2 tyg z USG kolejnym genetycznym na 3 trymestr ze skanem 3d i juz nie moge sie doczekac ;)

W Krakowie epidemia grypy co chwile ktos choruje wiec glownie siedze w domu i wychodze tylko na krotki spacer. Obie rodziny pokazone, przyjaciele tez wiec nawet nie ma kto odwiedzic :(
Malutka, kaylla - trzymam kciuki zeby bylo dobrze!
 
kaylla, no właśnie jak argumentowano te 14 m-cy? Ja mam zamiar przenieść Polę do jej pokoju po pół roku. Już nawet zakupiłam w tym celu elektroniczną nianię. Obawiam się, ze im dłużej dziecko będzie spało z nami tym bardziej się przyzwyczai i później będzie walka o spanie w swoim pokoiku.
 
kaylla, no właśnie jak argumentowano te 14 m-cy? Ja mam zamiar przenieść Polę do jej pokoju po pół roku. Już nawet zakupiłam w tym celu elektroniczną nianię. Obawiam się, ze im dłużej dziecko będzie spało z nami tym bardziej się przyzwyczai i później będzie walka o spanie w swoim pokoiku.

Kurczę, dziewczyny, zabiłyście mnie tym pytaniem. Szczerze mówiąc nie pamiętam:/ Zarejestrowałam tylko to stwierdzenie. Maui, itucha - może wy pamiętacie?
 
GosiaLew tak bylam u lekarza, bolą mnie oba jajniki, szyjka się nie skraca i nic się nie rozwiera, dostałam leki rozkurczowe i mam leżeć.

Cieszę się że warsztaty fajne bo też na nie idę w sobotę.


Niesia ja uwielbiam Sushi i cierpię że nie mogę iść. Boje się że robią na tej samej desce co surowe i mogłabym się czymś zarazić. Taki maly strach.



Kaylla ja wstaje wcześnie tylko dlatego ze mój 4-ro latek wstaje. W pierwszej ciąży spałam do 11 :)

Dziewczyny z Krakowa - w którym szpitalu zamierzacie rodzić?
 
Ewa90 też ostatnio zauważyłam, że szybciej tyje a jaki mam apetyt :D U mnie niby 8 na plusie ale widzę, że mamy podobnie bo ja też zaczynałam od około 60kg, z tym że przed ciążą albo w początkowym etapie już nie pamiętam jak to było zgubiłam prawie 4kg.
Ja to jeszcze się nie zastanawiałam kiedy dziecko wyeksmituje z sypialni, wolę niczego nie zakładać wyjdzie w praniu. Dużo mam mówi, że na początku nawet ciężko jest odnosić dziecko za każdym razem do łóżeczka po karmieniu. Ja to pewnie na początku będę taka zakochana w swoim pulpeciku, że nie będę umiała się z nim rozstać :D
 
kaylla, no właśnie jak argumentowano te 14 m-cy? Ja mam zamiar przenieść Polę do jej pokoju po pół roku. Już nawet zakupiłam w tym celu elektroniczną nianię. Obawiam się, ze im dłużej dziecko będzie spało z nami tym bardziej się przyzwyczai i później będzie walka o spanie w swoim pokoiku.

Kaylla, my z tego samego powodu chcemy dziecko prztransportować do siebie. Nie chcemy spać z nią w jednym łóżku, nie chcemy żeby się przyzwyczaiła. Ale w gruncie rzeczy wszystko zależy od dziecka. Moi znajomi mieli tak, że dziecko miało łóżeczko w ich sypialni od początku. Niestety, trafił im się straszny wrażliwiec, którego budziło wszystko, chrapanie, kaszlnięcie, przekręcanie na drugi bok. Dziecko się budziło non stop. Pomogło przetransportowanie w 2 miesiącu do swojego pokoju...
 
Kaylla ja tak ze spaniem miałam w pierwszej ciąży, zasypiałam późno i się budziłam koło 10-11. Teraz to nie mam wyjścia i muszę wstać i dziecko zaprowadzić do przedszkola, ale jak ma wolne to śpimy do 9-10 czasem.

Wizyty mam co miesiąc, na początku miałam częściej, potem tak średnio co 4 tygodnie, ale lekarz mówił, że na końcówce to będę mieć częściej ze względu na cukrzycę. Chodzi o monitorowanie dziecka.

Przyszłam rano z przedszkola, zjadłam śniadanie drugie, chwilę posiedziałam przed komputerem i poszłam spać - 3h spałam. Najchętniej to bym nie wstawała, ale niedługo jadę po dziecko.

Wczoraj młody tak się rozpychał w brzuchu, że brzuch falował przez dobre kilka minut, tak się wypinał, że aż skóra się naprężała.

U mnie waga stoi w miejscu teraz. Mam cały czas +9. Ale chyba spadnie, bo mi cukry szaleją i muszę ograniczyć porcję. No chyba, że będę za małe porcje to insulina wtedy. Nie ma miejsca u mnie na grzeszki. Dzisiaj mam ochotę na pieczonego dorsza, zaraz jadę do sklepu.

Kaylla pisała o spaniu w jednym pokoju, żeby łóżeczko było a nie o spaniu razem. Kuba spał z nami długo, bo były talie warunki a teraz ja nie wiem jak będzie, zakładam maks pół roku i dziecko do drugiego pokoju. Ja mam takie warunki mieszkaniowe.
 
reklama
Ja znowu jeśli chodzi o spanie to punkt 7 po 7 się budzę i nie ważne czy spałam dobrze cała.noc czyc nie mój organizm juz jest tak ustawiony ze o 8 jje śniadanie i mnie budzi przed 8 . W dzień żadko sypiam , teraz czasem komara ptzytne na pół godziny do godziny jak książkę czytam bo ona powoduje że od razu mi się oczy zamykają :p
A tak to Wam powiem ze nigdy nie miałam tak jak inne moje koleżanki siostry i pewnie niektóre z Was ze mogły przespać cały dzień . Ja jak całymi dniami leżę w łóżku to pewnie dlatego nie śpię .
Co do spania dziecka w którym pokoju ,to ja sama nie wiem.jak to będzie - wyjdzie w praniu. W pokoiku jest łóżeczko w dużym pokoju gdzie my będziemy spać jest kołyska. Myślę że na poczatku jakies 2 -3 tyg (póki dojde do sievie po cc ) na noce mały będzie spał w kolysce żeby mi mąż podawał dziecko a później jak.jak.się rozchodze to do pokoiku. W sumie co tu gdybac i planować będzie dziecko to się zobaczy jak będzie lepiej wygodniej itp itd :)
 
Do góry